Papryczka chili-jak pielęgnować cz.6

[docentandrzej]

Mnie też korci, ale odpuszczam póki co. Na razie tworzę listę i ilości poszczególnych odmian. Wśród superhotów pojawią się na pewno:
habanero white (mini),
hab. red,
h. orange,
h. mustard
h. big sun
7 pot yellow
7 pot katy
7 pot lucy
dorset naga yellow
black stinger
fatalii gourmet jigsaw,
aribibi gussano
może jakaś bhut jolokia
Inne pewniaki to: lemon drop, serrano, jalapeno, cayene (red, yellow i purple, Joe's Long), Aji Imbambura, little finger red, furilla, Padron, bishops crown, rocoto orange, tabasco i jeszcze kilka innych użytkowych
Ozdobne: Explosive ember, Marbles, Black cuban, medusa hot pepper, mirasol yellow.
Wysiew zacznę od o dziwo Bishops Crowna. 2 lata już ją wysiewam i cały czas mam problem z dojrzeniem owoców. W 2015 2 owoce dojrzały mi na krzaku, a w tym roku ani jeden. Siew zawsze był pod koniec lutego. Odmiana ta pod koniec sezonu obwieszona jest masą zielonych owoców. W sezonie natomiast strasznie gubi zawiązki. Dlatego w tym roku będzie tylko jedna sadzonka, wysiana na początku stycznia (żeby się czymś poopiekować) i wyeksmitowana ze szklarni do gruntu. Ciekawe jak tam będzie się sprawować. Może w gruncie nie będzie tak gubić zawiązków.

[kaLo]

Dzwonek wymaga cięcia. Zostaw pierwsze i 2 rozgałęzienie- w sumie 4 pędy. Z następnych rozgałęzień ucinaj słabsze po zawiązaniu owocu. U mnie krzak bez cięcia zawiązał ponad 50 owoców i tylko kilka dojrzałow terminie. Na krzewie ciętym było połowę mniej ale dojrzało 2/3 owoców.

[docentandrzej]

U mnie też zawiązuje bardzo dużo owoców. Myślę, że w podanej przez Ciebie granicy. Tyle, że dzieje się to bardzo późno i dlatego nie dojrzewają. Może podczas upałów jest mu w mojej niby szklarni z okien za ciepło i dlatego tak gubi zawiązki.
Spróbuję trochę go ciąć wedle wskazań, ale i tak bydlak wyląduje pod chmurką lub w donicy.

[kaLo]

Zawiązki lecą jak krzew nie może ich wyżywić. Cięcie ogranicza ten problem. Dodatkowo mniejsza ilość owoców przyspiesza wzrost i dojrzewanie tych zawiązanych wcześniej.

[Mirek19]

Też mnie już korci kilka hotów wysiać.
Początkiem stycznia spróbuję

[docentandrzej]

docentandrzej Sporo tych odmian posadzisz : )

Ja w folii będę miał ok 20 krzaków z czego pewnie 5 serrano (super sprawdzają się w zalewie octowej) i 5 habanero (do ostrego sosu). Na pozostałe 10 krzaków posadzę może 2 jalapeno, kilka cayene i może coś innego... Się zobaczy : )

Większość posieję po raz pierwszy na przetestowanie. W kolekcji mam 47 odmian + jeszcze kilka niezidentyfikowanych i kundli, które powtarzają cechy z roku na rok, a które po prostu się sprawdzają pod względem plenności i smaku. Z samej AWN z 2 lat mam 23 odmiany, dzięki czemu ja sam mogłem się w tym roku czymś podzielić.
Serrano też sadzę w większej ilości (3, 4 krzaki) i pewniaka numer 1 na mojej liście czyli lemon drop. Do tego w tym roku jalapeno, padron, black hungarian, i 2 nn-ki, oraz ozdobne na rozdanie, bo zawsze ktoś chętny znajdzie się na krzaczek, zwłaszcza ten o ciemnych owocach lub liściach. Reszta po 1, 2 sztuki. W tamtym roku miałem około 80 krzaków, ale nie sadzę kwiatów więc papryki je zastępują

Behaviour te 5 krzaków habanero to jedna odmiana czy różne?

[SandraABC]

Zagubiłam mój zeszyt ogrodowy i nijak nie jestem w stanie przypomnieć sobie nazwy odmiany.

Krzak średniej wielkości, mocno krzaczący się , liście drobne - cały w kolorze ciemnego fioletu.
Owoce drobne , różne kolory na etapie wybarwiania się, docelowo czerwone.

Jedną z opcji jest Pretty Purple ale one aż tak się nie krzaczyły, chociaż w sumie jedyne zdjęcie krzaka jakie mam to same początki owocowania...

Ma ktoś jakieś pomysły ?

[docentandrzej]

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &p=4830487 to link z twoim zdjęciem pretty purple. Jak dla mnie opis się zgadza.
Inne o ciemnych liściach jakie znam to explosive ember, royal black i black cuban, ale one rosną raczej małe.

[SandraABC]

Dzięki !
I już wiem gdzie mi nie pasowało .... w folderze paprykowym pretty purple mam ze zdjęciem też fioletowej ale rosnącej w górę

Dzisiejsze yellow Cayenne ...

[docentandrzej]

Podziwiam , ładny krzaczek, w dodatku z owocami i kwitnący. Mnie nie udaje się przezimować papryk. Okna na wschód i południowy wschód, po części zakryte przez budynki skutecznie mi to uniemożliwiają. Tylko tam mogę zimować papryki. Kwiaty mojej mamy zajmują najlepsze parapety. Moje próby kończą się przy końcu grudnia. Mam jednego ozdobnego kundla na parapecie, gdzie jest szansa, że przeżyje. Póki co wygląda nawet nieźle, ale się nie nastawiam. H. white, a nawet explosive ember już padły.

[whitedame]

Może przemarzają? One są bardzo wrażliwe na chłód.
U mnie padł piękny krzak Congo Trynidad bo otworzyłam na całą noc okno aby wywietrzyć po pożarze i zapomniałam o nim.
Carolina Repper na sąsiednim oknie ( również wystawa wschód i pod balkonem na dodatek) rośnie nieźle. Dla mnie te okna są jedyne do uprawy papryk, bo pod nimi nie ma kaloryferów.

[SandraABC]

U mnie liście opadają właśnie przy wietrzeniu, chociaż staram się wietrzyć tylko w cieplejsze dni i niestety przy włączeniu kaloryfera, który jest pod parapetem.

Ogólnie papryki stoją w sypialni gdzie panuje stała temperatura, okno południowe. Większość kwitnie... tzn kwitła bo dzisiaj wszystkie obcięłam na bardzo krótko

[whitedame]

Mam taki dylemat i nigdzie nie umiem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi.
Wiadomo, że rodzina Capsicum, składa się z pięciu gatunków udomowionych i dwadzieścia sześć dzikich gatunków. Doczytałam też, że nie wszystkie gatunki mogą się ze sobą krzyżować. Ale jakie nie mogą tego nigdzie nie znalazłam.
Czy gdybym wsadziła po jednym przedstawicielu z 6 to mogę być spokojna o niezamierzone krzyżówki?

[Turtle]

Przyda Ci się:
http://www.thechileman.org/guide_crossing_peppers.php

[whitedame]

O to mi chodziło, dzięki , zmiatam czytać.