Przydomowa hodowla kur cz.2
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Smutna prawda tego co robią "wykwalifikowane" służby, ale co tam że się nie zgadzamy i tak wejdą, to co że ptaki zdrowe, ubić trzeba..."ognisko zduszone w zarodku" a dzikie ptactwo to co ja się pytam...zaszczepiło się?
Był artykuł o tym że "udało się ocalić dużą fermę drobiu"...dało się? dało...tzn "chciało się" bo inaczej zapłaciliby okrągły milion odszkodowania za wybicie całej fermy...to się starali i robili codziennie testy, a hodowcy amatorzy? kopnąć ich w zady bo czasem odszkodowania nie dostaną...a jak dostaną to tylko 5zł za każdą sztukę (nie ważne jaki gatunek, gęsi i STRUSIE 25zł).
Był artykuł o tym że "udało się ocalić dużą fermę drobiu"...dało się? dało...tzn "chciało się" bo inaczej zapłaciliby okrągły milion odszkodowania za wybicie całej fermy...to się starali i robili codziennie testy, a hodowcy amatorzy? kopnąć ich w zady bo czasem odszkodowania nie dostaną...a jak dostaną to tylko 5zł za każdą sztukę (nie ważne jaki gatunek, gęsi i STRUSIE 25zł).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Kasiu,
pomyliłaś rekompensaty z odszkodowaniami.
Jedne nie wykluczają drugich.
Odszkodowania wylicza się wg wartości rynkowej, nie ma żadnych sztywnych stawek.
pomyliłaś rekompensaty z odszkodowaniami.
Jedne nie wykluczają drugich.
Odszkodowania wylicza się wg wartości rynkowej, nie ma żadnych sztywnych stawek.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Wątpię aby ktoś dostał odszkodowanie za drób z ich własnej woli, prędzej jeśli by się chodziło z pismami po urzędach...ale kto będzie chodzić i się użerać za np 10 kur.
Cytat z woliery (małopolskie):
Cytat z woliery (małopolskie):
no tylko troszkę mi się pomyliło, jednak za gęś 15 nie 25...Na stronie internetowej mojej gminy jest komunikat ile zwracają za zabity drób
25 zł na indyka, STRUSIA,
15 zł za kaczkę, gęś,
5 zł za kurę, perlicę, przepiórkę,
4 zł - za gołębia, bażanta i kuropatwę.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Zobacz do tekstów, które podlinkowałam 7 lutego - powyższe stawki dotyczą rekompensat z ARiMR, odszkodowania to zupełnie co innego, regulowane są ustawą o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt.
Wypłaty jednych i drugich nie koniecznie wykluczają się nawzajem, przy czym rekompensaty są ustalane na sztywno, a odszkodowania zależą od cen rynkowych.
Wypłaty jednych i drugich nie koniecznie wykluczają się nawzajem, przy czym rekompensaty są ustalane na sztywno, a odszkodowania zależą od cen rynkowych.
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Dobrze, że u mnie mężczyźni się zajmą ubijaniem jak trzeba będzie, bo ja już bym nie dała rady, to moje jedyne zwierzęta teraz...w najlepszej nieśności młode kury, kogut jak pies koło nogi chodzi. Serce by mi pękało, rozumiem ze starości czy nadmiaru kogutki to sama szłam bić, ale tak?
Trzy kwoczki siedzą, jaja prześwietlone idealne wszystkie 45 zalężone kochiny i miksy też
aż jestem zdziwiona, że ciężki kochin kryje 14kur, bo ponoć 6 to dużo. Wiosna w kurniku. Kwoki zrzucam na siłę co 2dni na jedzonko i prostowanie skrzydeł (po ciemku reszta idzie w długą jak nikt nie widzi, bo się boję sąsiadów - inaczej Rossy od razu się pchają na jaja), może karmić jednak codziennie, co myślicie?
Trzy kwoczki siedzą, jaja prześwietlone idealne wszystkie 45 zalężone kochiny i miksy też

Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Madzia, ale dostać dostaną tylko Ci którzy zgłosili swój drób weterynarzowi...a ile jest amatorów którzy nigdy weterynarza nie widzieli na oczy i widzieć go nie chcą.
Swoją drogą odszkodowania dadzą tylko ułamek tego ile warte są dla nas ptaki, nawet jeśli mają wartość sentymentalną to są jeszcze Ci którzy trzymają championy które warte są notabene może i tysiące, a wątpię że dostaliby 2/3 tej kwoty, prędzej dostaliby cenę zwykłej sztuki z tego gatunku...bez tych wszystkich medali i dyplomów.
Swoją drogą odszkodowania dadzą tylko ułamek tego ile warte są dla nas ptaki, nawet jeśli mają wartość sentymentalną to są jeszcze Ci którzy trzymają championy które warte są notabene może i tysiące, a wątpię że dostaliby 2/3 tej kwoty, prędzej dostaliby cenę zwykłej sztuki z tego gatunku...bez tych wszystkich medali i dyplomów.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Andzia, kwoce podstawiałam pod dziób do gniazda miseczkę z dobrym żarełkiem i czekałam aż zje. Raz dziennie je karmiłam, ale dostawały biały ser, kawałeczki mięska (nie zjedzone przez koty) i różne obiadowe resztki. Każda moja kwoka (aż dwie były w zeszłym roku
) schodziła codziennie z gniazda sama wypróżnić się, najeść ziarna i napić.

Pozdrawiam
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Kasiu,
więc trzeba zgłaszać.
Jakiś problem?
A dlaczego ktoś ma nie chcieć oglądać weterynarza?
W końcu od czasu do czasu trzeba, chociażby po to, aby zakupić niektóre niezbędne środki, np. na robaki albo pchły (oczywiście nie pisze tylko o kurach, ale o wszystkich innych zwierzętach).
Wiesz, żadne odszkodowanie nie wróci wartości sentymentalnej, to prawda.
Niestety, czasem życie bywa okrutne i nic na to nie poradzimy, trzeba się z tym godzić.
więc trzeba zgłaszać.
Jakiś problem?
A dlaczego ktoś ma nie chcieć oglądać weterynarza?
W końcu od czasu do czasu trzeba, chociażby po to, aby zakupić niektóre niezbędne środki, np. na robaki albo pchły (oczywiście nie pisze tylko o kurach, ale o wszystkich innych zwierzętach).
Wiesz, żadne odszkodowanie nie wróci wartości sentymentalnej, to prawda.
Niestety, czasem życie bywa okrutne i nic na to nie poradzimy, trzeba się z tym godzić.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Różni są ludzie i różne poglądy, z niektórymi nie wygrasz
, u mnie nie ma weta od zwierząt gospodarskich, także nie ma po co się do nich nawet wybierać po poradę...więcej wiedzą weterynarze na wolierze, a preparaty kupuję w gołębiarskim...jest lepiej zaopatrzony niż okoliczny wet
.


"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Moja najbliższa lecznica też jest do niczego.
Za to w sąsiedniej gminie są na prawdę bardzo dobrzy lekarze, w tym specjalista od ptactwa, więc kiedy potrzebuję korzystam z tamtejszych usług.
Znalazłam informację o rekompensatach, jeżeli ktoś jest uprawniony, zostało jeszcze odrobine czasu na złożenie wniosku:
http://www.arimr.gov.pl/aktualnosci/art ... ski-w.html
Za to w sąsiedniej gminie są na prawdę bardzo dobrzy lekarze, w tym specjalista od ptactwa, więc kiedy potrzebuję korzystam z tamtejszych usług.
Znalazłam informację o rekompensatach, jeżeli ktoś jest uprawniony, zostało jeszcze odrobine czasu na złożenie wniosku:
http://www.arimr.gov.pl/aktualnosci/art ... ski-w.html
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Taka mała uwaga "Wnioski o udzielenie pomocy finansowej należy składać od 1 do 28 lutego 2017 r." a co jak ptaki zachorują po 28?
przecież grypa nie jest jeszcze w pełni wygaszona, wygaszone są ogniska jedynie:
http://www.wiw.krakow.pl/choroby-zakazn ... -hpai.html
Powinna być możliwość składania do połowy roku 2017, granicą czasową mogłoby być np do 2 tyg po zlikwidowaniu stada, to wtedy miałoby ręce i nogi, ale wiadomo chcą zminimalizować koszta.

http://www.wiw.krakow.pl/choroby-zakazn ... -hpai.html
Powinna być możliwość składania do połowy roku 2017, granicą czasową mogłoby być np do 2 tyg po zlikwidowaniu stada, to wtedy miałoby ręce i nogi, ale wiadomo chcą zminimalizować koszta.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
No cóż, z tym pytaniem należałoby udać się do ARiMR-u 

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
I czekać na odpowiedź jak na powrót bocianów
.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Aquaforta dzięki, świetny pomysł na pewno wykorzystam bo chciałabym kureczki w dobrej formie widzieć
czas leci trzeba wolierę dla dzieciaków dobrze przyszykować, żeby reszta kur się tam nie dostała bo zamknięte szaleją z nudów, dzisiaj gniazda przeorane...

Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Zmusiłam się do wysprzątania kurnika i wybiegu, puściłam kury na ogródek przy okazji zrzucania przywiezionego drzewa, smród był już nie do zniesienia i cała słoma mokruśka, dostały trocin zamiast słomy.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"