Zobaczymy co zadecyduje los, jak nikt sensowny się nie zgłosi to będzie znaczyło, że tak miało być. Ale sajgon to bywa niezły, obie dziewczyny są w podobnym wieku ok. roku, są jeszcze trochę głupiutkie i niestety jedna drugą nakręca, a im większa głupota tym zaangażowanie większe z ich strony. Moje głównie kotłują się albo drą paszcze, tym drugim doprowadzając mnie do szału. Śpią rzadko, ale wiadomo młodość musi się wyszaleć.

Co do jedzenia to już dobrze wiedzą kiedy kuchnia wydaje, ale jest postęp, bo po dzisiaj Ruda po raz pierwszy zjadła swoje śniadanie, a nie wchłonęła razem z miską i podłogą.
Moje obie z odzysku dokładnego wieku nie znamy, więc nie wiem czy to ich pierwsze Święta czy nie. Zakładam jednak, że pierwsze, więc raczej nie przeczuwają jeszcze, że np dzisiaj będzie kąpiel
Ze względu na tą hołotę rezygnujemy w tym roku z choinki i nie będzie gdzie położyć prezentów, tudzież rózg dla panienek.