Wyżlin - lwia paszcza

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bartosz les
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1922
Od: 24 sie 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

A jak się okryje na zimę ;:173
Pozdrawiam Bartek
Nowy sezon 2020
Awatar użytkownika
Mizu
50p
50p
Posty: 90
Od: 2 gru 2009, o 15:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Pewnie szanse wzrosną, bo to jak pod śniegową kołderką. A może w tym roku zimy nie będzie? :lol:
U mnie zeszłą zimę bez przykrycia przetrwały i w okresie, gdy siewki były niewielkie, te co zimę przetrzymały były już niezłymi krzaczorami, pięknie rozgałęzione i wcześnie kwitnące :D
Pozdrawiam, Karina.
Nasz Zielony Zakątek
ibizaa
1000p
1000p
Posty: 1778
Od: 9 lut 2011, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

u mnie zeszłej zimy też bez problemu przezimowały bez jakiegokolwiek okrycia aczkolwiek zostawiłam parę krzaczków na próbę a całą resztę wyplewiłam czego potem żałowałam bo wiosną siałam je od nowa, ale tej jesieni nie wyplewiłam ani jednego krzaczka - zostawiłam z nadzieją że przeżyją i póki co są zieloniutkie :tan
x-Cz-a

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Ogrodu to ja nie mam ale mieszkam w blokowisku i kawałek trawnika skopałam :;230
Właśnie na ten kawałek mówię ogródek i tutaj paszczki stoją póki co zielone :heja
To dopiero połowa zimy więc zobaczę jak się sprawa potoczy :tan
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Jak będa duże mrozy to pewnie zetnie je , ale nie się co martwic bo na wiosnę będzie dużo samosiejek , bardziej odpornych na wiosenne przymrozki !!
Bożena
Awatar użytkownika
tomaszkowa
500p
500p
Posty: 716
Od: 28 paź 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Ja lwiej paszczy nigdy nie siałam ani nie sadziłam. Przyszła sama do mnie :roll: Pięknie się komponuje w ogrodzie z różnymi dodatkami. :;230
Obrazek
Pozdrawiam. Beata.
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

To tak jak do mnie przywiało piwonię chyba , liście ma jak piwonia i drugi rok odbija w jednym miejscu , w tym roku także ją wykopałam i wsadziłam w ogródku , ciekawa jestem co wyrośnie , ale liście ma jak piwonia i korzeń też .....Teściowa nigdy nie miała piwoni a ta odrasta przy bramie która prowadzi do ogródka ....matka natura ma swoje sposoby ....
Bożena
Awatar użytkownika
Matemax
1000p
1000p
Posty: 2281
Od: 14 sty 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Czy ktoś już miał odmianę o zwisających pędach, ciekaw jestem jak by się komponowała w skrzynkach ;:224
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Mateuszu. Ta odmiana miała być o zwisających pędach. Niektóre pędy zwisały ale czy tak powinny? Trudno powiedzieć. W sumie i tak ładnie prezentowały się w doniczkach.

Obrazek
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
Matemax
1000p
1000p
Posty: 2281
Od: 14 sty 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Januszu jakie cudne! pokrój faktycznie niezbyt zwisający, ale i tak piękne.
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Minusem jest to,że one kwitną stopniowo. U góry jeszcze jest piękny kwiat a u dołu na tej samej łodydze już zawiązują się nasiona. Szkoda ściąć całej łodygi, bo jeszcze kwitnie ale nasiona osłabiają roślinę. W tym przypadku u mnie czekałem aż większość kwiatów przekwitnie i tu był błąd, bo po ścięciu przekwitniętych pędów mimo zasilania słabo się rozkrzewiła i słabo kwitła a w zasadzie to we wrześniu zmarzła. Miałem tylko jeden rok i nie praktykowałem z wcześniejszym cięciem ale wydaje mi się,że należ traktować je jako jednorazowe piękno chyba, że będzie długa i ciepła jesień.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 444
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Matemax pisze:Czy ktoś już miał odmianę o zwisających pędach, ciekaw jestem jak by się komponowała w skrzynkach ;:224
Ja skusiłam się w zeszłym roku. ;:185 Kupiłam mieszankę w Lidlu i wysiałam dość późno, bo chyba w kwietniu. Rosły baaardzo powoli. Krzewiły się całą wieczność. ;:131 Zakwitły pod koniec lata, chyba w sierpniu. Niezbyt obficie, bo wtedy mam już mało słońca na balkonie (max. przypada u mnie na maj-czerwiec-początek lipca)

Nie wszystkie były zwisające w sensie dosłownym, tzn. naprawdę zwisały egzemplarze maleńkie, o wiotkich pędach i drobnych listeczkach. I takichże kwiateczkach. Inne wyglądały raczej tak jak na zdjęciu Janusza - były solidniejsze, większe i nie całkiem wyprostowane. Pędy cieńsze niż zwykłych paszczaków, bardziej rozkrzewione, ale do zwisania było im daleko. Piszę "raczej", bo na zdjęciu Janusza są bujne, pięknie kwitną i maja nieziemski kolor. Moje takie nie były. I tylko kilka egzemplarzy rozrosło się na tyle, żeby zakwitnąć. ;:131

Jestem tak zdesperowana, żeby dowiedzieć się, jak wyglądają kwiaty pozostałych, że na zimę porozsadzałam je do pojedynczych doniczek i dalej trzymam na balkonie. Większość (zdecydowana!) przeżyła. Zobaczymy...

Mam spore doświaczenie z innymi paszczakami, więc jestem uparta
Pozdrawiam, Ilona
Awatar użytkownika
cate72
200p
200p
Posty: 289
Od: 27 wrz 2009, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Italia

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

bartosz les pisze:Czy lwia paszcza może przezimować i odbić od korzenia?
U mnie zawsze zimuje bez problemu.Na wiosne przycinam i rosna :-) Na wiosne znajduje tez duzo samosiejek
:D
Przepraszam,ale nie mam mozliwosci uzywania polskich liter Kasia
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

W 100% tak. U sąsiadki jest podobnie :)
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
x-Cz-a

Re: Wyżlin - lwia paszcza

Post »

Zwisające miałam w zeszłym roku na balkonie ,nasiona z Lidla lecz bardzo późno zakwitły.
Kwitły średnio,dam sobie spokój na balkonie ;:173 ;:173
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”