Leszek -Dzięki piekne!
Póki mam jeszcze chwilkę czasu-pokażę Wam jedną delikatnie rzecz ujmując szurniętą roslinkę- miałam kiedyś odrostującą myriostigne...która postanowiła zdechnac..ale zanim zdechła wydała z siebie dziwnie wyglądający odrost...ja ten odrost postanowiłam zaszczepić....a było to chyba moje drugie podejście do szczepienia w życiu.....
Co świadczy o tym, że roślinka jest szurnięta-a no to, że to nieśpiący pasożyt-w zimę nie spała w ogóle, tylko piła soki z myrtilaka, trzeba było ostrożnie dziada podlewać....inaczej byłby trup.. teraz śmiem twierdzić, że to ten odrost zamordował własną matkę
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-J160aERRKhZB0XVbMgTdDAYO327BC_aJKQDCdJo7JoA1UIhk7HISPDisnAV5OS4-cX7EQu0DaUM8JLqEFPoGL8RHGvq_7kUC9JU5TdzJk8-gaS4_OSYH3scnCcuGxCRYOdGp-fqPrBil_-bdS7K1voQQwpvHsLW6wM1ZqLAsinXMB3bL7dHOjh1rnwYmoBFB4LmiK5fM1EonLREiuiWvmV4KH9QVt6DPwgEHrMa_5P4lmuHzxYO0_3ch_GJz3Y8SPCHNSpLr9eYf08n0iGeNVSWEBYY40gbRVItruXGJ4l2E_cOy_-BBvgNBUB3XvO8y9hT76uf2onntFFQE3bMkskmIEZkTKrsI5mThVoPBE3RDP6w2kpnIi53lIJ2RH1R9xPJJIN_1AJjIABT188HVFgzqR1fs_3lfPY_rV4GYFy_r9Z_tZDV6EiCz6s_cl_-lXlQD6tuEoqfe0MC3BlskxNJazdaV7in5OH24V-f1j1kGuvfuvQL7eK4SugPlnJ7I1pS6IxQos0KS0xQHq9BRLztDnoPPZSOWb_d5HjHf8JSQ_5rctDP7pcyzbpH-YolJMDIx0WLoUzHMH5hMNieNs_R2DLEEEopPfkQOFkh5shga14im-vd8RnjvNH82xqO3OWyOvsDkwN--WwYtLWEwsCOIKLjmT1-QnVMTmAorBE=w900-h599-no)