
Danusia. Mój ogród cz 5
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42317
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Danusiu u mnie w polu rośnie topinambur, straszyli mnie że zarośnie pół pola że dziki przyjdą ryć, a ja od 10 lat mam parę żółtych kwiatków i nawet go nie pozyskuję. Kiedyś próbowałam jeść ale mi nie służy. Chciałam kupić fioletowe ziemniaki i posadzić ale pandemia pokrzyżowała nie tylko te plany
.

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17287
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Warzywka Danusiu już masz spore.Sprytna i szybciutka jesteś w tych wysiewach
a i kwiatuszkowe wiosenne cieszą.
Ciemierniki ślicvzne..A te niebieskie małe kwiatki , to ułudka ?? Prześlicznie wyglądają.


a i kwiatuszkowe wiosenne cieszą.
Ciemierniki ślicvzne..A te niebieskie małe kwiatki , to ułudka ?? Prześlicznie wyglądają.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Iwonko, pewnie że fajnie mieć ogród koło domu, ale trzeba cieszyć się z tego co się ma. Ty już doczekałaś się i pracujesz i na działkę jeździsz. Dobrze że ze zdrówkiem lepiej.
Marysiu, U mnie topinambur też nie jest jakiś szczególnie ozdobny i rzadko kiedy ładnie kwitnie ale bulwy ma całkiem ładne. Pandemia nam wszystkim namieszała w planach i w życiu codziennym. Może pomału jakoś się unormuje chociaż już nie będzie tak samo.
Tak Aniu te niebieskie to ułudka. Na szczęście czujęsięprzyzwoicie i rzeczywiście trochę pracuję w ogrodzie. Zimy nie było, wiosny nie było,chyba jużlato mamy. Pomidory już wskryniach siedzą i arbuzy podkiełkowane od trzech dni też wysadzone. Dzieje się w ogrodzie.
Ja dwa miesiące nie widziałam się z wnukami. Nadal bardzo się boję bo jestem w grupie dużego ryzyka ale ja już nie wytrzymałam tej rozłąki i zaczęłam się widywać z wnukami. Dzieci mówią że bardzo ryzykuję ale mam już dość samotności. Nawet ogród nie cieszył. Nie zdawałam sobie sprawy jak maluch za mną tęskniły.
Mąż jeździ do pracy, a ja sama jak palec. Czasem przez płot z sąsiadami pogadam. Zakupy przez internet albo dzieci dowożą. Po wizycie wnuków złapałam rozbieg. Upiekłam pasztet, dzisiaj wędzę szynki i schab. Nawet zaczęłam przeglądać fora. Od wczoraj siąpi przyjemny deszczyk. Jest mokro ale ciepło. Czekam na beczkę 1000 l jakoś się opóźniają z dostawą. Może jutro przywiozą.
Susza okropna a ślimaki jak tylko wyczuły deszcz od razu wylazły z ukrycia. W nocy zżarły mi 2 krzaczki pomidorów.
Marysiu, U mnie topinambur też nie jest jakiś szczególnie ozdobny i rzadko kiedy ładnie kwitnie ale bulwy ma całkiem ładne. Pandemia nam wszystkim namieszała w planach i w życiu codziennym. Może pomału jakoś się unormuje chociaż już nie będzie tak samo.
Tak Aniu te niebieskie to ułudka. Na szczęście czujęsięprzyzwoicie i rzeczywiście trochę pracuję w ogrodzie. Zimy nie było, wiosny nie było,chyba jużlato mamy. Pomidory już wskryniach siedzą i arbuzy podkiełkowane od trzech dni też wysadzone. Dzieje się w ogrodzie.
Ja dwa miesiące nie widziałam się z wnukami. Nadal bardzo się boję bo jestem w grupie dużego ryzyka ale ja już nie wytrzymałam tej rozłąki i zaczęłam się widywać z wnukami. Dzieci mówią że bardzo ryzykuję ale mam już dość samotności. Nawet ogród nie cieszył. Nie zdawałam sobie sprawy jak maluch za mną tęskniły.
Mąż jeździ do pracy, a ja sama jak palec. Czasem przez płot z sąsiadami pogadam. Zakupy przez internet albo dzieci dowożą. Po wizycie wnuków złapałam rozbieg. Upiekłam pasztet, dzisiaj wędzę szynki i schab. Nawet zaczęłam przeglądać fora. Od wczoraj siąpi przyjemny deszczyk. Jest mokro ale ciepło. Czekam na beczkę 1000 l jakoś się opóźniają z dostawą. Może jutro przywiozą.
Susza okropna a ślimaki jak tylko wyczuły deszcz od razu wylazły z ukrycia. W nocy zżarły mi 2 krzaczki pomidorów.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42317
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Danusiu chyba trzeba pomniejszyć zdjęcia w jakimś programie, bo kiepsko się ogląda
Wyobraź sobie że mnie też ślimaki obgryzają wierzchołki pomidorów i nawet za niebieskie kryształki się nie biorą!
Z sadzeniem do gruntu się wstrzymuję, bo jeszcze zapowiadają przymrozki!

Wyobraź sobie że mnie też ślimaki obgryzają wierzchołki pomidorów i nawet za niebieskie kryształki się nie biorą!
Z sadzeniem do gruntu się wstrzymuję, bo jeszcze zapowiadają przymrozki!
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: Danusia. Mój ogród cz 5
Dzień dobry czy w w tym roku się zobaczymy tutaj on line
pozdrawiam 

