Pomidory - choroby i szkodniki - cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Bardzo proszę znawców tematu o zdiagnozowanie choroby pomidora -fotka umieszczona w wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 821#989821
i rozstrzygnięcie kwestii spornej-zaraza czy nie :wink:
kontra
200p
200p
Posty: 411
Od: 12 kwie 2009, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Post »

Kosiarz pisze:
"Warunki rozwoju i infekcji
Ekspansja choroby jest największa przy bardzo dużej wilgotności powietrza i długotrwałym zwilżeniu liści w połączeniu z niską temperaturą (12- 15oC) otoczenia. W zależności od warunków zewnętrznych istnieją dwa sposoby kiełkowania zarodników infekcyjnych. W temperaturze poniżej 18 0C zarodniki konidialne przekształcają się w zarodnie pływkowe, w których tworzą się (po kilkanaście) zarodniki pływkowe, mają one zdolność kiełkowania w kropli wody w ciągu około 2 godzin. Natomiast w temperaturze wyższej niż 20 0C i przy małej wilgotności tworzenie pływek ustaje a zarodniki konidialne kiełkują bezpośrednio. Proces ten odbywa się powoli – od 8 do 42 godzin. W temperaturze powyżej 25 0C i w suchym powietrzu zarodniki grzyba giną."

"Rozwój P. infestans następuje już w temperaturze 12–15°C, a dalsze rozprzestrzenianie się tego patogenu uzależnione jest od pogody. W temperaturze poniżej 18°C powstają zarodnie pływkowe (zoosporangia), w których tworzy się kilka zarodników pływkowych (zoospor), te z kolei łatwo się przemieszczają z kroplami wody i szybko kiełkują — dochodzi wtedy do szybkiego porażenia roślin i rozprzestrzeniania się choroby. W okresie, gdy temperatura przekracza 20°C i wilgotność powietrza jest mała, rozwój patogenu następuje powoli, a w temperaturze 25–27°C — ustaje całkowicie."

@Irek 76 - :)
U mnie jest ciepło, tyle, że mokro. To dlaczego zaraza się rozwija?
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

kontra pisze:
U mnie jest ciepło, tyle, że mokro. To dlaczego zaraza się rozwija?
Sam/Sama sobie na to pytanie odpowiedziałaś w pierwszym zdaniu. Koniunkcja jest prawdziwa jeżeli oba warunki są prawdziwe.
Awatar użytkownika
Irek 76
50p
50p
Posty: 75
Od: 15 lip 2009, o 23:45
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

Malinowy Warszawski w dwóch namiotach zaczął chorować,kwiatostany żółkną i zasychają,czasem całe grono,lub częściowo,a obok są krzaki które wiążą wszystkie owoce.
Plamy na liściach z szarym nalotem grzybni od spodu,(znikoma ilość takich liści)
Znalazłem kilka pomidorów,które zgniły na gronie od szypułki z nalotem pleśni.
Moja diagnoza to szara pleśń,ale proszę o potwierdzenie forumowiczów.

Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

Irku to szara pleśń , nie czekaj na nic tylko zrób oprysk , a chore części roślin dokładnie wyzbieraj , zwłaszcza zawiązki i kwiaty.

pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Dokładnie. Grevit 200SL; Mythos 300SC; Rovral Flo 255SC, Amistar, etc.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2153
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Na drugim liściu na dole nalot na pewno jest szary ? Górny ma szrą pleśń , na dolnym albo zdjęcie kłamie , albo jest dodatkowo zaraza . Czasem te choroby sąsiadują ze sobą na liściu i można coś przegapić .

kozula .
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

U mnie Curzate zatrzymało (zasuszyło) zarazę głównie łodygową i liściową, mam wrażenie że co było już podczas oprysku porażone to teraz zaschło i oklapło w suche liście, ale krzaki dalej stoją, a u sąsaida już pokładły się i zgniły....Dziś wyrwałam kolejnych kilka krzakó, psikałam Acrobatem...Zobaczymy, bo dawkę dałam większą niż piszą. Może je całkiem zasuszyłam :? ?
Awatar użytkownika
Irek 76
50p
50p
Posty: 75
Od: 15 lip 2009, o 23:45
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

kozula pisze:Na drugim liściu na dole nalot na pewno jest szary ? Górny ma szrą pleśń , na dolnym albo zdjęcie kłamie , albo jest dodatkowo zaraza . Czasem te choroby sąsiadują ze sobą na liściu i można coś przegapić .

kozula .
Na tym dolnym liściu,od spodu to jest szary nalot na pewno.
Zarazę ziemniaka,niedawno zwalczyłem na Bekasie,fotka jest na forum.Być może próbuje zaatakować wrażliwą malinówkę,ale jutro oprysk Amistarem,więc czy jest czy nie,to niedam jej większych szans :D
lotta
500p
500p
Posty: 591
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Jednak szara pleśń zaczyna się zwykle gdzieś po brzegach liści, taka plama na samym środku raczej pasuje do zarazy.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9824
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Pogoda już nie sprzyja tak zarazie. Pomidory uratowane. Po opryskach skrzypem choroba się zatrzymała, ale może to zbieg okoliczności;-) Straty: 1 krzak, 1 piękny pęd :-( Ale mój przydomowy ogródek z 20 krzakami pomidorów to pikuś w porównaniu z waszymi plantacjami :-) W nich trudno obyć się bez chemii, zbyt wiele jest do stracenia. Życzę Wam pomidorków zdrowych i smacznych!
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2019
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Post »

Hmm no to przy okazji wyjaśniliście przyczynę opadania kwiatów na moich Bawolich sercach - prawdopodobnie szara pleśń dołożyła swoje 3 grosze do warunków pogodowych... niektóre kwiaty wyglądają u mnie tak jak na zdjęciu Irka, dodatkowo znalazłem na paru owocach innych odmnian plamistość widmową :?
Po tej diagnozie zmieniłem zdanie i opryskałem wieczorem Amistarem.

A odn. pogody - niestety chyba zacznie sprzyjać zarazie bo zapowiadają ochłodzenie i przelotne deszcze. :(
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
janhel41
200p
200p
Posty: 364
Od: 29 kwie 2008, o 15:21
Lokalizacja: Skierniewice

Post »

BCS - Komunikat warzywniczy 13.07.2009

Choroby pomidorów
Na pomidorach w całej Polsce nadal notujemy zagrożenie zarazą ziemniaka i alternariozą. Wskazane jest zastosowanie środka Mildex 711,9 WG w dawce 2-2,5 kg/ha oraz Tattoo C 750 SC (2-2,5 l/ha) a także innych środków zawierających między innymi chlorotalonil, mankozeb, cymoksanil, dimetomorf, zoksamid, bentiovalikarb, metalaksyl, związki miedzi i inne środki dopuszczone do stosowania w uprawie pomidora przed zarazą ziemniaka i altenariozą. Wymienione środki chronią pomidory przed zarazą ziemniaka i altenariozą.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”