Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Cezaryyy, świetny pomysł z tym badaniami.
Też, kiedyś taki miałem, ale na planach się skończyło . W szczególności ciekaw byłem jakie efekty temperaturowe daje agrowłóknina. Widać, że szału nie ma, ale trzeba też mieć świadomość, że oprócz samego mrozu bardziej we znaki daje się wiatr i tu z agrowłókniny jakiś pożytek jest. Ile konkretnie tego pożytku tego nie wiadomo. Jak to zmierzyć . Chyba nie da się.
Cezaryyy
Też, kiedyś taki miałem, ale na planach się skończyło . W szczególności ciekaw byłem jakie efekty temperaturowe daje agrowłóknina. Widać, że szału nie ma, ale trzeba też mieć świadomość, że oprócz samego mrozu bardziej we znaki daje się wiatr i tu z agrowłókniny jakiś pożytek jest. Ile konkretnie tego pożytku tego nie wiadomo. Jak to zmierzyć . Chyba nie da się.
Cezaryyy
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 27 sty 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Lubartowa
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Witam,
Co zrobić jeżeli Orzechowi włoskiemu i śliwce węgierce pęka kora ,a były wapnowane.
Dokładnie to robi się coś takiego https://www.google.pl/search?q=p%C4%99k ... B224%3B278
Co zrobić jeżeli Orzechowi włoskiemu i śliwce węgierce pęka kora ,a były wapnowane.
Dokładnie to robi się coś takiego https://www.google.pl/search?q=p%C4%99k ... B224%3B278
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Zima a młode drzewka owocowe
przeciez producenci wszelkiego rodzaju gąbek,pianek, styropianów itp. wykorzystują fakt iż pęcherzyki powietrza to njlepszy izolator. Płatki sniegu wziete w garść to troche zamrożonej wody i mnóstwo powietrza
Niech żyje puchowa (sniegowa) kołderka !
Niech żyje puchowa (sniegowa) kołderka !
- phrix
- 100p
- Posty: 114
- Od: 10 kwie 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Cezaryyy informacje bardzo pomocne. Jeszcze ciekawi mnie jak to jest z tymi kopcami ziemi. Kiedyś zastanawiałem się jak to możliwe, że kilkanaście centymetrów ziemi robi tak dużą różnicę w temperaturach.
"Natura jest nieskończenie podzielonym Bogiem" - Friedrich Schiller
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Neki pisze:Witam,
Co zrobić jeżeli Orzechowi włoskiemu i śliwce węgierce pęka kora ,a były wapnowane.
Dokładnie to robi się coś takiego https://www.google.pl/search?q=p%C4%99k ... B224%3B278
Zorganizuj sobie wiosną trochę gliny i coś do obwiązywania. Taką wilgotną gliną zasmarowujesz chore miejsce i obwiązujesz. Tą glinę możesz wymieszać też z jakimiś dodatkami (może miedzian), ale to musisz doczytać. U mnie parę lat temu właśnie tak zaleczył się pęknięty orzech.
-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 27 sty 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Lubartowa
Re: Zima a młode drzewka owocowe
A może być maść ogrodnicza ?
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Moim zdaniem jeżeli pęknięcie jest niewielkie to możesz użyć maść.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Pamiętam jak mój dziadek, a było to lat temu z 50. pękniętą, rozłamaną gruszę smarował gliną i owijał szmatą a rozłamanie wiązał drutem. Drzewo jeszcze długo żyło i rodziło przepyszne klapsy.
ania1590
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Szmata z jakiego była materiału ? Bawełna ? Bo tak ogólnie to bardzo ciekawe rozwiązanie.
Zawsze twierdziłem, że geniusz tkwi w prostocie i ludzie kiedyś byli bardziej zaradni i pomysłowi.
Zawsze twierdziłem, że geniusz tkwi w prostocie i ludzie kiedyś byli bardziej zaradni i pomysłowi.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Z obserwacji mogę powiedzieć, że ludzie używają do tego celu najchętniej materiału na bazie tworzyw sztucznych. Przy młodych silnie rosnących drzewkach takie naprawie gliną gdy właściciel zapomni o operacji może nawet zaszkodzić drzewku - jeżeli silnie zwiąże całość. Najrozsądniej stosować chyba naturalne tkaniny, bo mają służyć jedynie do utrzymania gliny na swoim miejscu gdy całość przeschnie.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Dlatego też myślałem, żeby podchwycić pomysł, ale z użyciem bawełny lub podobnego tworzywa. Lub też zastosować sztuczne materiały, włókniny i uprzednio zdjąć, żeby się nie ,, wżynały '' w drzewno. Ale sam pomysł,, łatania gliną '' jest ciekawy i moim skromnym zdaniem warty propagowania i realizacji w swoim małym sadzie.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Można już zdjąć otulinę?Czy jeszcze poczekać?
- Lukas99
- 100p
- Posty: 134
- Od: 22 paź 2013, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Zdejmować, i to w trybie natychmiastowym. Jest ciepło jak w kwietniu. Ja zdjąłem zaraz jak zaczął śnieg topnieć.
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie...
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.
Głupiec i mędrzec nie widzą tego samego drzewa.