Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam. Na dwoch wąsach mojej paprotki pojawily sie łodygi wraz z liśćmi (jak na zdjęciu). Nie bardzo wiem co mogę w tej sytuacji zrobić. Zostawić i pozwolić tak rosnąć, czy moge przyciąć i ukorzenić w osobnej doniczce. Proszę o poradę. Dziekuje i serdecznie pozdrawiam.
Turn me inside out and upside down and try to see things my way...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18988
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ja bym delikatnie przygiął do podłoża w tej doniczce i poczekał aż bardziej urośnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 18 paź 2017, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam,
Kupiłam trzy paprotki trzy tygodnie temu i wstawiłam do łazienki z południowym do połowy oszronionym oknem. W łazience jest oczywiście wilgotno, nie zraszam dodatkowo. Podlewam raz w tygodniu. Od zakupy nie przesadzałam.
Niestety nie rosą dobrze. Jakieś rady?
Srebrna paprotka- nie wiem jak się poprawnie nazywa- jest jakaś pożółkła:
Tej paprotki w ogóle nie rozumiem, podlewam częściej niż resztę i dalej jakaś wyschnięta:
No i tej Pani też usychają końce nie tylko u spodu:
Kupiłam trzy paprotki trzy tygodnie temu i wstawiłam do łazienki z południowym do połowy oszronionym oknem. W łazience jest oczywiście wilgotno, nie zraszam dodatkowo. Podlewam raz w tygodniu. Od zakupy nie przesadzałam.
Niestety nie rosą dobrze. Jakieś rady?
Srebrna paprotka- nie wiem jak się poprawnie nazywa- jest jakaś pożółkła:
Tej paprotki w ogóle nie rozumiem, podlewam częściej niż resztę i dalej jakaś wyschnięta:
No i tej Pani też usychają końce nie tylko u spodu:
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ta druga to adiantum, uprawiałam wiele lat temu - wymaga bardzo dużej systematyczności w obsłudze, lekkie przesuszenie i może zdechnąć.
Poza tym pewnie nie zostały przesadzone do nowego podłoża i podejrzewam, że mają za małą wilgotność powietrza, po nefrolepisie to widać.
B.
Poza tym pewnie nie zostały przesadzone do nowego podłoża i podejrzewam, że mają za małą wilgotność powietrza, po nefrolepisie to widać.
B.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18988
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Pierwsza to phlebodium 'Blue star'.
Tak jak napisała Basia, adiantum wymaga nie tylko nie dopuszczenia przeschnięcia podłoża, ale wymaga wysokiej wilgotności powietrza.
Zresztą wszystkie paprocie jego potrzebują. Suche powietrze z grzejnika pogarsza sytuację.
Poza tym z paprociami jest taka sprawa, że nie wszędzie będą dobrze rosnąć.
Tak jak napisała Basia, adiantum wymaga nie tylko nie dopuszczenia przeschnięcia podłoża, ale wymaga wysokiej wilgotności powietrza.
Zresztą wszystkie paprocie jego potrzebują. Suche powietrze z grzejnika pogarsza sytuację.
Poza tym z paprociami jest taka sprawa, że nie wszędzie będą dobrze rosnąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18988
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Teoretycznie możesz już teraz przesadzić, choć jeśli nic się nie dzieje możesz poczekać jeszcze z parę tygodni, do wiosny.
Nie, ta doniczka jest o wiele za duża, sadzisz do doniczki o rozmiar większą, czyli o około 2 cm więcej na średnicy.
Ziemia do paproci wymieszana z perlitem. Na dno możesz dać drenaż z keramzytu, a może to być też kamyk przykrywający otwór odpływowy.
Rośliny przesadzamy bezpośrednio po zakupie.
PS. Następnym razem przed wysłaniem postu, wciśnij podgląd czy zdjęcie nie jest obrócone jak w tym przypadku.
Nie, ta doniczka jest o wiele za duża, sadzisz do doniczki o rozmiar większą, czyli o około 2 cm więcej na średnicy.
Ziemia do paproci wymieszana z perlitem. Na dno możesz dać drenaż z keramzytu, a może to być też kamyk przykrywający otwór odpływowy.
Rośliny przesadzamy bezpośrednio po zakupie.
PS. Następnym razem przed wysłaniem postu, wciśnij podgląd czy zdjęcie nie jest obrócone jak w tym przypadku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Tylko nie tak szczelnienorbert76 pisze: Na dno możesz dać drenaż z keramzytu, a może to być też kamyk przykrywający otwór odpływowy.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18988
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Kamyk nigdy nie będzie szczelny, przecież ma nierówną powierzchnię i go nie przyklejasz...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 18 paź 2017, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ja czytałam wiele artykułów gdzie radzono żeby roślin nie przesadzać od razu po zakupie, ale żeby poczekać parę tygodni żeby się zaklimatyzowały. Czemu radzisz Norbert żeby od razu przesadzać?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18988
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Bo zwykle jest to podłoże produkcyjne, które nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin - niestabilnie przesycha i można albo przelać albo nadmiernie przesuszyć podłoże. Drugim powodem jest to, że nigdy nie wiadomo w jakim stanie są korzenie - mogą być uszkodzone, szczególnie jak długo stały gdzieś w miejscu zakupu. Ponadto w przypadku paproci bryła korzeniowa zwykle jest mocno przerośnięta.
Natomiast do aklimatyzacji zwykle wystarcza o wiele krótszy okres czasu.
Oczywiście czasami nie zdarza taka sytuacja, że jeśli kupimy daną, w tym wypadku paproć, niedługo po dostawie i roślina zdrowo wygląda, wtedy można poczekać nieco dłużej na przesadzenie. Ja jednak zwykle przesadzam od razu po zakupie.
Natomiast do aklimatyzacji zwykle wystarcza o wiele krótszy okres czasu.
Oczywiście czasami nie zdarza taka sytuacja, że jeśli kupimy daną, w tym wypadku paproć, niedługo po dostawie i roślina zdrowo wygląda, wtedy można poczekać nieco dłużej na przesadzenie. Ja jednak zwykle przesadzam od razu po zakupie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Potwierdzam. Przesadzić zaraz po zakupie. U mnie wszystkie rośliny po zakupie przesadzam. Wyjątkiem są te kwitnące, a i tak nie wszystkie. Czasami ryzykuję. No a kwestii paprotek. Według mnie to trudne do uprawy roślinki. Mam trzy sztuki. Pokażę najładniejszą. Choć męczymy się nawzajem, to idzie nam po japońsku - "jako tako"
Zaraz po zakupie, w lipcu 2017r., była taka:
Zaraz po zakupie, w lipcu 2017r., była taka:
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Agata69
- 100p
- Posty: 111
- Od: 27 lut 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Paproć usycha,więdnie
Proszę o pomoc w odratowaniu paprotki. Kupiłam ją w markecie jakieś dwa miesiące temu była piękna,zielona a dziś to raczej obraz nędzy i rozpaczy. Poczytałam o paprotkach zanim zwróciłam się o pomoc, powiem tak nie zraszałam jej i podlewałam raz na tydzień może 10 dni wodą odstaną, jest w ziemi uniwersalnej, stoi raczej w jasnym miejscu daleko od okna strona południowo-zachodnia. Spróbuję podlać ją wodą z kwaskiem cytrynowym i codziennie ją zraszac, moje pytanie jest takie: czy jest ona do odratowania