Mój piękny ogród Mariola54
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Mariolko, cóż ja mogę powiedzieć innego, jak tylko powtórzyc za innymi, ze masz przepiekną kolekcję lilii!
Fata Morgana jest niezwykła! Takiej nawet na wystawie lilii nie widziałam. Ale cudne są wszystkie, a co najważniejsze, u Ciebie wszystkie wyglądają jak okazy wystawowe
A cały ogród - juz to gdzieś pisałam: piękny ogród, o kazdej porze roku będzie piękny
Fata Morgana jest niezwykła! Takiej nawet na wystawie lilii nie widziałam. Ale cudne są wszystkie, a co najważniejsze, u Ciebie wszystkie wyglądają jak okazy wystawowe
A cały ogród - juz to gdzieś pisałam: piękny ogród, o kazdej porze roku będzie piękny
Mariolu muszę przyznać, że to jest pierwsza moja wizyta w Twoim ogrodzie, jakoś mi umknął. Wstyd mi, bo jesteś tutaj od samego początku...
Jednak udało się znaleźć troszkę czasu na relaks. Tym razem wieczór spędzę na Twojej działeczce, która mimo, że metrów nie ma za wiele, to wydaje się bardzo rozległa, potęguje to również mnogość roślin jaką udało Ci się zdobyć. Wiele z nich to dla mnie prawdziwe cuda, ale jak piszesz, że całą Polskę zjeździałaś w ich poszukiwaniu, to się nie dziwię.
Działka jest fantastycznie zagospodarowana, ale jak się doczytałem to już 13 lat ją masz a czas w tym wypadku zawsze wychodzi na korzyść ogrodu. Jestem w szoku , że mimo, tak niskiej klasy ziemi, Twoje rośliny, to takie okazy jak na wystawach. Takie piękno bez chemii, aż nie chce mi się wierzyć. Chyba ta gnojówka to znakomity nawozik, wychodzi na to, że naturalne sposoby na piękny ogród, to najlepsze rozwiązania.
Mariolu masz całą masę cebulowych, które czarują barwą, wonią i kształtami a wiosenne dzionki w takiej scenerii to prawdziwy przywilej. Z cebulowych największe wrażenie zrobiła na mnie korona cesarska, jaka ona majestatyczna, brak słów aby oddać jej piękno. Muszę się i ja o nią postarać, choć coś mi się zdaje, że takiej kondcji tych kwiatów to raczej nie uzyskam
Widzę, że i lubisz wodne pejzaże skoro stworzyłaś u siebie namiastkę wodnego świata. Wiesz Twoje oczko jest bardzo dobrze pomyślane i wydaje się o wiele większe niż jest w rzeczywistości. Widzę, że postawiłaś na naturalizm w tym przedsięwzięciu, ja po przeróbkach, też będę starał się uzyskać tego typu efekt. Oczko w pełni swego rozkwitu jest fantastyczne , można się poczuć jak w dziewiczych wodnych regionach i jeszcze ta żaba. SUPER !!!
Zauważyłem, że lubisz elementy drewniane w ogrodzie. Ja również lubię takie klimaty, co pewnie zauważyłaś wpadając do mnie. Według mnie takie elementy w połączeniu z roślinami dają niesamowite efekty a bajkowość takiego miejsca się potęguje i nikt obojętnie nie przejdzie obok takich widoków a moje obserwacje to tylko potwierdziły.
Zauważyłem u Ciebie fantastyczne piwonie, których kwitnienie powala, aż żal że u mnie już drugi rok brak kwitnienia. Mimo przesadzania wciąż pustka, chyba trzeba ją zlikwidować, choć daję jej jeszcze jeden sezon, może groźba eksmisji nakłoni ją do kwitnienia.
Bardzo mi się podobają ostróżki a ta chyba pomarańczowa jest wspaniała ja do tej pory takiej nie widziałem. Zauważyłem, że gustujesz również w liliach, nie dziwię się, bo to świetne rośliny, których i ja parę nabyłem, choć w porównaniu z Twoją kolekcją to tylko "margines", może z czasem skuszę się na więcej
Na Twą działeczkę przyjemnie się patrzy o każdej porze roku, nawet zimą jest jak z obrazka. Trudno uzyskać taki efekt a Tobie się udało i ja Ci tego bardzo gratuluję a moje własne odczucia potwierdziły nagrody jakie uzyskałaś za piękno tego miejsca. Cieszy mnie fakt, że obecnie coraz bardziej zwraca się uwagę na własne otoczenie i działa się w takim kierunku, aby było coraz ładniej.
Moja wędrówka po Twoich włościach dobiegła końca, ale obrazy pozostały, bo zbyt pięknie masz, aby tak łatwo rosprysły się w codzienności a dzięki takim widoczkom można odskoczyć od tej dominującej szarości i choć na chwilkę zaszyć się tam gdzie codzienność nie ma wstępu i wreszcie można na prawdę wypocząć.
Poza tym wiele się nauczyłem po tej lekturze. Twoja wiedza jest olbrzymia, jak widać te lata spędzone wśród zieleni zaowocowały wyglądem działki jak i nabytą wiedzą, którą teraz dzielisz się z Nami, jak widać same pozytywy z tej pasji.
Pędzę . Limit czasu się już skończył
Niedługo znowu zawitam
PS. Zauważyłem, że rośliny wodne masz w doniczkach. Czy zimujesz je w oczku czy zabierasz. Pytam się, bo woda mi z oczka ucieka i bym musiał przezimować parę roślin poza oczkiem i nie mam pojęcia jak to zrobić . Liczę na pomoc
Jednak udało się znaleźć troszkę czasu na relaks. Tym razem wieczór spędzę na Twojej działeczce, która mimo, że metrów nie ma za wiele, to wydaje się bardzo rozległa, potęguje to również mnogość roślin jaką udało Ci się zdobyć. Wiele z nich to dla mnie prawdziwe cuda, ale jak piszesz, że całą Polskę zjeździałaś w ich poszukiwaniu, to się nie dziwię.
Działka jest fantastycznie zagospodarowana, ale jak się doczytałem to już 13 lat ją masz a czas w tym wypadku zawsze wychodzi na korzyść ogrodu. Jestem w szoku , że mimo, tak niskiej klasy ziemi, Twoje rośliny, to takie okazy jak na wystawach. Takie piękno bez chemii, aż nie chce mi się wierzyć. Chyba ta gnojówka to znakomity nawozik, wychodzi na to, że naturalne sposoby na piękny ogród, to najlepsze rozwiązania.
Mariolu masz całą masę cebulowych, które czarują barwą, wonią i kształtami a wiosenne dzionki w takiej scenerii to prawdziwy przywilej. Z cebulowych największe wrażenie zrobiła na mnie korona cesarska, jaka ona majestatyczna, brak słów aby oddać jej piękno. Muszę się i ja o nią postarać, choć coś mi się zdaje, że takiej kondcji tych kwiatów to raczej nie uzyskam
Widzę, że i lubisz wodne pejzaże skoro stworzyłaś u siebie namiastkę wodnego świata. Wiesz Twoje oczko jest bardzo dobrze pomyślane i wydaje się o wiele większe niż jest w rzeczywistości. Widzę, że postawiłaś na naturalizm w tym przedsięwzięciu, ja po przeróbkach, też będę starał się uzyskać tego typu efekt. Oczko w pełni swego rozkwitu jest fantastyczne , można się poczuć jak w dziewiczych wodnych regionach i jeszcze ta żaba. SUPER !!!
Zauważyłem, że lubisz elementy drewniane w ogrodzie. Ja również lubię takie klimaty, co pewnie zauważyłaś wpadając do mnie. Według mnie takie elementy w połączeniu z roślinami dają niesamowite efekty a bajkowość takiego miejsca się potęguje i nikt obojętnie nie przejdzie obok takich widoków a moje obserwacje to tylko potwierdziły.
Zauważyłem u Ciebie fantastyczne piwonie, których kwitnienie powala, aż żal że u mnie już drugi rok brak kwitnienia. Mimo przesadzania wciąż pustka, chyba trzeba ją zlikwidować, choć daję jej jeszcze jeden sezon, może groźba eksmisji nakłoni ją do kwitnienia.
Bardzo mi się podobają ostróżki a ta chyba pomarańczowa jest wspaniała ja do tej pory takiej nie widziałem. Zauważyłem, że gustujesz również w liliach, nie dziwię się, bo to świetne rośliny, których i ja parę nabyłem, choć w porównaniu z Twoją kolekcją to tylko "margines", może z czasem skuszę się na więcej
Na Twą działeczkę przyjemnie się patrzy o każdej porze roku, nawet zimą jest jak z obrazka. Trudno uzyskać taki efekt a Tobie się udało i ja Ci tego bardzo gratuluję a moje własne odczucia potwierdziły nagrody jakie uzyskałaś za piękno tego miejsca. Cieszy mnie fakt, że obecnie coraz bardziej zwraca się uwagę na własne otoczenie i działa się w takim kierunku, aby było coraz ładniej.
Moja wędrówka po Twoich włościach dobiegła końca, ale obrazy pozostały, bo zbyt pięknie masz, aby tak łatwo rosprysły się w codzienności a dzięki takim widoczkom można odskoczyć od tej dominującej szarości i choć na chwilkę zaszyć się tam gdzie codzienność nie ma wstępu i wreszcie można na prawdę wypocząć.
Poza tym wiele się nauczyłem po tej lekturze. Twoja wiedza jest olbrzymia, jak widać te lata spędzone wśród zieleni zaowocowały wyglądem działki jak i nabytą wiedzą, którą teraz dzielisz się z Nami, jak widać same pozytywy z tej pasji.
Pędzę . Limit czasu się już skończył
Niedługo znowu zawitam
PS. Zauważyłem, że rośliny wodne masz w doniczkach. Czy zimujesz je w oczku czy zabierasz. Pytam się, bo woda mi z oczka ucieka i bym musiał przezimować parę roślin poza oczkiem i nie mam pojęcia jak to zrobić . Liczę na pomoc
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Izuniu bardzo się cieszę z Twojej wizyty w moim ogródku.
Spaceruj do woli kiedy tylko będziesz miała ochotę.
Zimą można na zamarzniętym oczku trochę się "poślizgać"
Grzegorzu jestem niezwykle zadowolona, że i Ty zawitałeś do mnie.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Miło, że podoba Ci się u mnie.
Okresowo roślinki podlewam gnojówką z pokrzywy.
Lubię nad nim przesiadywać i wsłuchiwać się w rechot żab i szum fontanny.
Wówczas masz zagwarantowane, że będą w następnym roku kwitły.
Jeżeli woda Ci ucieka to jest prawdopodobieństwo zmarznięcia niektórych roślin.
Proponuję z nastaniem pierwszych mrozów wyjąć donice z oczka i przechować je w zimnej piwnicy zanurzone w wodzie.
Koleżanka w ten sposób przechowuje grążele, twierdząc, że lepiej w następnym roku kwitną.
Zapraszam ponownie do mojego ogródka.
Spaceruj do woli kiedy tylko będziesz miała ochotę.
Zimą można na zamarzniętym oczku trochę się "poślizgać"
Grzegorzu jestem niezwykle zadowolona, że i Ty zawitałeś do mnie.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Miło, że podoba Ci się u mnie.
Grzegorzu to prawda. Nie stosuję chemii na mojej działce, poza ziemią z kompostownika.mimo, tak niskiej klasy ziemi, Twoje rośliny, to takie okazy jak na wystawach
Okresowo roślinki podlewam gnojówką z pokrzywy.
Grzegorzu długo myślałam nad kształtem oczka. Raz było poprawiane.Wiesz Twoje oczko jest bardzo dobrze pomyślane i wydaje się o wiele większe niż jest w rzeczywistości.
Lubię nad nim przesiadywać i wsłuchiwać się w rechot żab i szum fontanny.
To domena mojego męża. Bardzo lubi prace w drewnie.Zauważyłem, że lubisz elementy drewniane w ogrodzie
Grzegorzu piwonie powinno się sadzić pierwszego września i na tę samą głębokość na której rosły.Zauważyłem u Ciebie fantastyczne piwonie, których kwitnienie powala, aż żal że u mnie już drugi rok brak kwitnienia
Wówczas masz zagwarantowane, że będą w następnym roku kwitły.
Ja roślin na zimę nie wyjmuję z oczka.Zauważyłem, że rośliny wodne masz w doniczkach. Czy zimujesz je w oczku czy zabierasz. Pytam się, bo woda mi z oczka ucieka i bym musiał przezimować parę roślin poza oczkiem i nie mam pojęcia jak to zrobić
Jeżeli woda Ci ucieka to jest prawdopodobieństwo zmarznięcia niektórych roślin.
Proponuję z nastaniem pierwszych mrozów wyjąć donice z oczka i przechować je w zimnej piwnicy zanurzone w wodzie.
Koleżanka w ten sposób przechowuje grążele, twierdząc, że lepiej w następnym roku kwitną.
Zapraszam ponownie do mojego ogródka.
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Mariolu taką jesień jak u Ciebie mogę znosić przez całą zimę.
Wcale nie przypomina jesieni, i jest piękna.
Mariolu widzę, że podcinasz iglaki na pewną wysokość. Powiedz czy robisz to celowo, czy dolne gałązki zaczęły się ogałacać, i w pewnym sensie musiałaś to zrobić.
Dlaczego pytam? Otóż w niektórych miejscach żywotniki zaczynają za bardzo zagłuszać niższe rośliny.
Żal mi jest przycinać zdrowe pędy, ale żal też patrzeć na marniejące byliny.
Jakoś tak trudno jest mi się zdecydować na radykalne cięcie, napisz jak to wyglądało u Ciebie.
Jeszcze jedno pytanie, jak rosną inne rośliny pod tak przyciętymi iglakami. Czy godzą się ich systemy korzeniowe?
Świetnie wygląda pleciony dereń. Może też wymyślę gdzieś miejsce dla takiego drzewka.
Wcale nie przypomina jesieni, i jest piękna.
Mariolu widzę, że podcinasz iglaki na pewną wysokość. Powiedz czy robisz to celowo, czy dolne gałązki zaczęły się ogałacać, i w pewnym sensie musiałaś to zrobić.
Dlaczego pytam? Otóż w niektórych miejscach żywotniki zaczynają za bardzo zagłuszać niższe rośliny.
Żal mi jest przycinać zdrowe pędy, ale żal też patrzeć na marniejące byliny.
Jakoś tak trudno jest mi się zdecydować na radykalne cięcie, napisz jak to wyglądało u Ciebie.
Jeszcze jedno pytanie, jak rosną inne rośliny pod tak przyciętymi iglakami. Czy godzą się ich systemy korzeniowe?
Świetnie wygląda pleciony dereń. Może też wymyślę gdzieś miejsce dla takiego drzewka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Lilu celowo to robię, ponieważ jak już wiesz cierpię na chroniczny brak miejsca w moim ogrodzie. ,Mariolu widzę, że podcinasz iglaki na pewną wysokość. Powiedz czy robisz to celowo, czy dolne gałązki zaczęły się ogałacać, i w pewnym sensie musiałaś to zrobić.
więc szukam rozwiązania jak tylko mogę.
Tnę wiosną i jesienią aby zapewnić więcej światła bylinom.
Lila jak najbardziej. Wokół iglaków rosną różne byliny i niskie i wysokie.eszcze jedno pytanie, jak rosną inne rośliny pod tak przyciętymi iglakami. Czy godzą się ich systemy korzeniowe?
Ostróżki, astry jesienne, dyptamy, chryzantemy, pierwiosnki, goździki, żurawki.
Sadzę również masę niskich cebulowych.
Dziękuję. Jest to dobre rozwiązanie gdy się chce mieć szybko krzew "na nodze".Świetnie wygląda pleciony dereń
Jest też niebezpieczeństwo. Korona w tym przypadku jest bardzo rozrośnięta a łodygi w stosunku do niej jeszcze trochę wątłe. Należy stosować podpory, ale przy dużym wietrze i to nie zdaje egzaminu.
Latem ledwo uratowałam derenia, ponieważ pękły mocowania przy podporze podczas ulewnego deszczu.
Korona była nasiąknięta zbytnio wodą i wszystko runęło.
Lał deszcz a mąż służył dereniowi za podporę. Szkoda aby się złamał.
W ten sam sposób prowadzę pęcherznice, żylistek, deutzję.