Rośliny rzadkie i ciekawe w naszych ogrodach cz.3

[xipe]

Coś z przyziemnych

Iris winogradowii

[falkenburg]

E. grandiflorum 'Akagiza Kura' (być może 'Akagi Zakura'?)

[mariasen]

Dereń florida pendula i shortia uniflora var kantoensis



ypsylandrya cavalerei i thibetica, i hepatica transsilvaica Sternenglanz

[Sylwek-zx]

Mariusz, przy acer palmatum Ryusen wypada powiedzieć mi jedynie - wow ;) piękny, przeglądałem o nim coś nieco w sieci i jest to fantastyczna odmiana lonicera crassifolia Little Honey też bardzo mnie zaciekawiła

[falkenburg]

Muscari 'Early Rose'

[falkenburg]

A co tu taka cisza ? To może dwa kolejne epimedia:
E. 'Amonogawa'


E. leptorhizon 'Mariko' - jedyny kwiat jaki się ostał i jego ciekawe liście

[falkenburg]

Chaenomeles 'Kinshiden' - kwiaty pełne, duże, jasnozielone

[aldi42]

Strasznie lubię ten wątek, obserwuję go od początku mojego bywania na tym forum. Miło pooglądać roślinki o których istnieniu nie miało się pojęcia i póki co o ich posiadaniu można tylko pomarzyć. Jest tylko jedno "ale". Otóż strasznie wkurzająca jest konieczność wklejania każdej nazwy w goole, żeby dowiedzieć się co się ogląda i że np.: Chaenomeles to pigwowiec. Miejcie choć odrobinę litości nad laikami i podpisujcie zdjęcia również polskimi nazwami, proszę

[tralaluszy]

Ja wzbogaciłam się o pigwowca białokwitnącego, o pełnych kwiatach-Yukigoten. Ale jeszcze nie kwitnie, więc fotek niet.

[anka_]

Mariuszu cudny ten quercus rubra Aurea - dąb czerwony. Czy dałby sobie radę na bardzo wilgotnej glebie?

Bo poszukuję jakiś ciekawych drzew na bardzo mokre stanowisko. Wiem że dąb błotny- ale może coś jeszcze doradzicie

[PM68]

Sądzę, że akurat dąb czerwony preferuje wilgotne ale nie podmokłe stanowiska. Wiele innych dębów znosi nie tylko mokre gleby ale nawet okresowe zalewanie, np. Q. robur, palustris, cerris, coccinea, frainetto, shumardii, libani, pyrenaica. Mogę jeszcze polecić ambrowca (liquidambar), wiązy (ulmus), skrzydłorzechy (pterocarya), jesiony (oprócz mannowego F. ornus), graby (carpinus), brzozy: czarną (betula nigra) i żółtą (betula alleghaniensis) i oczywiście olchy, topole i wierzby. Można też spróbować z błotnią (Nyssa sylvatica) np. w płaczącej odmianie Autumn Cascade oraz z klonem czerwonym (Acer rubrum), który po angielsku zwany jest też błotnym (swamp maple). Mam nadzieję, że trochę pomogłem.

pozdrawiam,

Mariusz

[anka_]

Mariuszu pomogłeś i to bardzo Błotnie miałam na liście, cudownie się przebarwia- ale zrezygnowałam z niej ze względu na opinię ,mocno spacerującej'. Czy u nich naprawdę takie odrosty korzeniowe czy da się nad tym zapanować? Odmiana płacząca Autumn Cascade którą polecasz to już perełka
U mnie jest bardzo duży problem, bo teren bardzo mokry, częściowo zalewany. Niestety drenaż nie wchodzi w grę bo nie ma gdzie odprowadzać wody. Trzeba sobie radzić doborem gatunków które to zniosą

[PM68]

Odrosty u błotni to akurat najmniejszy problem i łatwy do opanowania. Większy kłopot to jej palowy system korzeniowy, który znacznie utrudnia przyjmowanie się większych egzemplarzy. Lepiej kupować mniejsze rośliny rosnące w pojemnikach. Drugą sprawą jest właściwy odczyn pH - ok 5,5-6,0. Na mokrych stanowiskach raczej nie wymaga interwencji - mokre łąki najczęściej taki odczyn mają. Trzecia sprawa to proweniencja czyli pochodzenie - błotnia w naturze ma duży zasięg i wybierać trzeba odmiany bądź siewki wywodzące się bardziej z Północy (np. Autumn Cascade pochodzi z Australii, Sheffield Park z Anglii). Chodzi tu nie tyle o mrozoodporność co o reakcję na fotoperiodyzm.

pozdrawiam,

Mariusz