Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izuś, gratuluję pieknych zakupów, niech Ci wszystko cudnie rośnie i kwitnie obficie. Ta cynia morelowa od Ciebie to prawdziwe cudo.
Bardzo mi się podoba jej kolorek, ale białe też są. Nie narzekaj na deszcz, też się przyda. U nas dopiero jeden przeszedł a drugiego zapowiadanego
jeszcze nie widać.
Bardzo mi się podoba jej kolorek, ale białe też są. Nie narzekaj na deszcz, też się przyda. U nas dopiero jeden przeszedł a drugiego zapowiadanego
jeszcze nie widać.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Widzę znowu pokaźne zakupy No no...ładniusie
U mnie też zakwitła Casablanca Ale zapach to ma....
U mnie też zakwitła Casablanca Ale zapach to ma....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
oj piękna ta hortensja różowa- trzeba o niej pomyśleć.
A z nasionkami to przecież różnie bywa, pszczółki i inne podfruwajki robią swoje. Z nasion przeważnie niespodzianki.
A z nasionkami to przecież różnie bywa, pszczółki i inne podfruwajki robią swoje. Z nasion przeważnie niespodzianki.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Gdzie dziś nie wejdę to wszyscy kuszą zakupami Hortensji Wanilia Fraise to zazdroszczę, gdyż jest na mojej liście poszukiwanych. Liczę, że w następnym roku uda mi się ją kupić. Czy możesz pokazać przy okazji krzaczek Grandiflory - jestem ciekawa czy faktycznie jest to Paniculata czy też Arborescens. Wielu producentów miesza te dwie odmiany, a często sprzedaje również pod nazwą Anabell. Co prawda i jedna i druga jest fajna, ale warto wiedzieć co się ma. Krzewuszki śliczne, będziesz z nich na pewno zadowolona. To takie bezobsługowe roślinki - poza nawozem wiosną i przycięciu po kwitnieniu nic więcej nie trzeba robić.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izuniu taka pogoda to u wszystkich jest co chwilę pada deszcz......ale ponoć od polowy sierpnia ma sie poprawić pogoda a potem już z górki wiadomo do czego
Piękny masz ten powojnik Jan Paweł II......kiedyś zakupiłam dwa takie no ale niestety chyba im bylo nie za dobrze u mnie
Do usłyszenia Izuniu
Piękny masz ten powojnik Jan Paweł II......kiedyś zakupiłam dwa takie no ale niestety chyba im bylo nie za dobrze u mnie
Do usłyszenia Izuniu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Z laurowiśnią może będziesz miała więcej szczęścia jak ja. Mam ją od paru lat i ledwo odstaje os ziemi bo ciągle przemarza.
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Piękne krzewy wzbogacą twoją kolekcję, będziesz z nich bardzo zadowolona, zwłaszcza z krzewuszek, bo one są rewelacyjne
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Iza, zakupy widzę udane Ja też chciałbym kiedyś posadzić laurowiśnię, ale na razie wpadają mi w ręce inne rośliny.
Casablanca urocza Czekam aż moja się rozwinie, bo coś się ociąga.
Nigdzie nie wyjeżdżam na razie więc możemy na pw. ustalić szczegóły
Casablanca urocza Czekam aż moja się rozwinie, bo coś się ociąga.
Nigdzie nie wyjeżdżam na razie więc możemy na pw. ustalić szczegóły
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izo ja też ją wysiałam, jak na razie zakwitła pierwsza, ale wygląda nieco inaczej niż Twoja i ta na opakowaniu
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Witajcie moi mili!
Magdo - może kolejne będą kropkowane... U mnie w tym roku też jakieś takie te cynie nie bardzo...Chyba przestanę się bawić z nimi w wiosenne wysiewy i rozsady. Pójdą od razu do gruntu, bo nie chcę z nich całkiem rezygnować. Kwitną długo i nadają się do wazonu.
Jacku - laurowiśnia "chodziła" za mną już dawno. W końcu trafiłam ładną sztukę za nieduże pieniądze. Mam nadzieję, że zaaklimatyzuje się u mnie ( choć to nie łatwe ). Casablanca już 4 rok u mnie, ale wciąż jedna. Wcale się nie rozmnaża Zakwitła mi szkarłatka od Ciebie i biała chryzantema zaczyna. Ok - czekam na PW.
Witaj Grzegorzu! Cieszę się, że trafiłeś do mnie. Dzięki za życzenia urodzinowe! Krzewuszki mam już dwie i jestem nimi zachwycona - dlatego kupiłam kolejne dwie odmiany. Mam też obiecaną kwitnącą na biało ( prawda ciociu ). I pomyśleć, że kilka lat wstecz uważałam je za krzaczory
Izuniu - ta odmiana ponoć jest dość odporna na mróz. Poza tym na laurowiśnię naszło mnie gdy odkryłam, że to ona rośnie pięknie i co roku kwitnie w Elblągu przed McDonaldem. Przy głównej ulicy jest pewnie cieplej niż u mnie na działce, ale jestem dobrej myśli i szukam jej odpowiedniego miejsca u siebie. Na hortensje zachorowałam pod wpływem Forum. Ponoć bukietowe są łatwiejsze w obsłudze. Zobaczymy...
O pogodzie to nawet nie chce się gadać Jolu. Nigdy nie jest taka jakby się chciało i potrzebowało Dlaczego uważasz, że powojnikom nie było dobrze u Ciebie? Nie chce mi się w to wierzyć. Wszystko tak ładnie Ci rośnie i kwitnie. Może tylko potrzebowały czasu...Mój też dopiero po roku zakwitł.
Krysiu - zakupy były w ramach prezentów urodzinowych - dlatego konkretne. Masz rację - nabytków do posadzenia ci u mnie dostatek Pomoc by się przydała - nie powiem. Jednak raczej do pracy umysłowej a nie fizycznej. Kochana gdybym wiedziała gdzie mam to posadzić, to wszystko dawno by już rosło w gruncie Tak czy inaczej zapraszam.
Ado - nawet nie liczyłam, że znajdę w swojej okolicy Vanilia Fraise. Obiecuję fotkę Grandiflory na dniach. Krzaczek jest raczej mały. Wyczytałam u kocicy, że jest i bukietowa, i krzaczasta. Nie mam pojęcia jaką kupiłam. Na metce pisze - bukietowa. W szkółce była też hortensja piłkowana, ale ostatnia sztuka i w kiepskim stanie. Ceny nie chcieli obniżyć, więc jej nie wzięłam choć podobała mi się. Teraz mam już 5 różnych hortensji, ale mam nadzieję na kolejne
Jolami - tak...Casablanca powala wręcz zapachem. Jedna lilia a czuć ją w całym ogrodzie. Chyba żadna inna u mnie tak nie pachnie. No może ta nowa Jameson. Zakupy są "z okazji" Kolejna okazja, a nawet dwie już we wrześniu
Dziękuję Wiesiu! Tak, deszcz jest potrzebny. Ale nie za dużo i nie za często Cieszę się, że cynie pokazały się z dobrej strony.
Agness - współczuję Ci suszy! Mam nadzieję, że przynajmniej nie masz takich upałów jak były w lipcu. Niestety moja ogrodowa hortensja ( od Ani-Raczek) w tym roku wcale nie będzie kwitła Czy u Ciebie kwitną co roku obficie? Czy mocno je przykrywasz na zimę?
Żeby nie zostać na zimę z roślinami w doniczkach , staram się codziennie coś posadzić. Dzisiaj to nawet 4 rośliny uwolniłam Powstała nawet nowa rabata, a właściwie to została ukończona stara. Mam tam do wykorzystania pieniek z dziurą i sama nie wiem czym go obsadzić. Może ktoś ma jakiś fajny pomysł?
Ostatnio u nas inwazja motyli Wszędzie ich mnóstwo. Nawet opadłe gruszki podjadają razem z osami Wciąż kwitną liliowce. Tym którzy narzekają, że u nich już po liliowcach - polecam sadzenie ich w półcieniu.
A propo's cyni:
Magdo - może kolejne będą kropkowane... U mnie w tym roku też jakieś takie te cynie nie bardzo...Chyba przestanę się bawić z nimi w wiosenne wysiewy i rozsady. Pójdą od razu do gruntu, bo nie chcę z nich całkiem rezygnować. Kwitną długo i nadają się do wazonu.
Jacku - laurowiśnia "chodziła" za mną już dawno. W końcu trafiłam ładną sztukę za nieduże pieniądze. Mam nadzieję, że zaaklimatyzuje się u mnie ( choć to nie łatwe ). Casablanca już 4 rok u mnie, ale wciąż jedna. Wcale się nie rozmnaża Zakwitła mi szkarłatka od Ciebie i biała chryzantema zaczyna. Ok - czekam na PW.
Witaj Grzegorzu! Cieszę się, że trafiłeś do mnie. Dzięki za życzenia urodzinowe! Krzewuszki mam już dwie i jestem nimi zachwycona - dlatego kupiłam kolejne dwie odmiany. Mam też obiecaną kwitnącą na biało ( prawda ciociu ). I pomyśleć, że kilka lat wstecz uważałam je za krzaczory
Izuniu - ta odmiana ponoć jest dość odporna na mróz. Poza tym na laurowiśnię naszło mnie gdy odkryłam, że to ona rośnie pięknie i co roku kwitnie w Elblągu przed McDonaldem. Przy głównej ulicy jest pewnie cieplej niż u mnie na działce, ale jestem dobrej myśli i szukam jej odpowiedniego miejsca u siebie. Na hortensje zachorowałam pod wpływem Forum. Ponoć bukietowe są łatwiejsze w obsłudze. Zobaczymy...
O pogodzie to nawet nie chce się gadać Jolu. Nigdy nie jest taka jakby się chciało i potrzebowało Dlaczego uważasz, że powojnikom nie było dobrze u Ciebie? Nie chce mi się w to wierzyć. Wszystko tak ładnie Ci rośnie i kwitnie. Może tylko potrzebowały czasu...Mój też dopiero po roku zakwitł.
Krysiu - zakupy były w ramach prezentów urodzinowych - dlatego konkretne. Masz rację - nabytków do posadzenia ci u mnie dostatek Pomoc by się przydała - nie powiem. Jednak raczej do pracy umysłowej a nie fizycznej. Kochana gdybym wiedziała gdzie mam to posadzić, to wszystko dawno by już rosło w gruncie Tak czy inaczej zapraszam.
Ado - nawet nie liczyłam, że znajdę w swojej okolicy Vanilia Fraise. Obiecuję fotkę Grandiflory na dniach. Krzaczek jest raczej mały. Wyczytałam u kocicy, że jest i bukietowa, i krzaczasta. Nie mam pojęcia jaką kupiłam. Na metce pisze - bukietowa. W szkółce była też hortensja piłkowana, ale ostatnia sztuka i w kiepskim stanie. Ceny nie chcieli obniżyć, więc jej nie wzięłam choć podobała mi się. Teraz mam już 5 różnych hortensji, ale mam nadzieję na kolejne
Jolami - tak...Casablanca powala wręcz zapachem. Jedna lilia a czuć ją w całym ogrodzie. Chyba żadna inna u mnie tak nie pachnie. No może ta nowa Jameson. Zakupy są "z okazji" Kolejna okazja, a nawet dwie już we wrześniu
Dziękuję Wiesiu! Tak, deszcz jest potrzebny. Ale nie za dużo i nie za często Cieszę się, że cynie pokazały się z dobrej strony.
Agness - współczuję Ci suszy! Mam nadzieję, że przynajmniej nie masz takich upałów jak były w lipcu. Niestety moja ogrodowa hortensja ( od Ani-Raczek) w tym roku wcale nie będzie kwitła Czy u Ciebie kwitną co roku obficie? Czy mocno je przykrywasz na zimę?
Żeby nie zostać na zimę z roślinami w doniczkach , staram się codziennie coś posadzić. Dzisiaj to nawet 4 rośliny uwolniłam Powstała nawet nowa rabata, a właściwie to została ukończona stara. Mam tam do wykorzystania pieniek z dziurą i sama nie wiem czym go obsadzić. Może ktoś ma jakiś fajny pomysł?
Ostatnio u nas inwazja motyli Wszędzie ich mnóstwo. Nawet opadłe gruszki podjadają razem z osami Wciąż kwitną liliowce. Tym którzy narzekają, że u nich już po liliowcach - polecam sadzenie ich w półcieniu.
A propo's cyni:
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izo co ty chcesz od tych cynii? Rok jest ciężki więc jest jak jest.