Moja familokowa oaza spokoju cz.5
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Mam nadzieję, że to tylko to
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Albo komputer. Jadziu. Czekamy
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
WITAM WSZYSTKICH MILUTKICH GOŚCI . Niestety zostałam uziemiona . Po piątkowej burzy siadł net i dopiero po telefonach raczyli go naprawić,,,,, dopiero dziś wieczorem . Nie ma tego złego,,, chociaż porobiłam trochę sałatek do słoików ,ogórków konserwowych i kiszonych oraz w zalewie Curry . Trochę zapasów zimowych jest już w piwnicy . Niestety pogoda beznadziejna leje ,leje a ślimaki się panoszą . Niestety żadnych fotek nie robiłam słoneczniki mają już chyba ze 3 m i górują nad wszystkim . Wreszcie zakwitnął 1 żółty słonecznik i to już chyba wszystko reszte musiały skonsumowac oślizglaki .Chwasty rosną jak oszalałe Dziś kupiłam białego pełnego hibka ,ale fotki dopiero jutro . Nie ma kwiatów tylko pąki ,więc wszystko przede mną . Mam nadzieję ,że etykietka jest prawdziwa .
KRYSIU ja zawsze w czasie burzy wyłączam kompa ,gdyż wolę dmuchać na zimne
IWONKO na razie wszystko OK
BASIU ze ślimakami i netem to trafiłaś w dziesiątkę ,ale ze zdjęciami to już nie .
ANUŚKO sorki ,że taki głupi tekst z tego wyszedł . Nie gniewam się coś ty . Tak to jest jak sie szybko pisze i potem głupoty wychodzą . Słonecznikowi jeszcze nie cyknęłam fotki ,ale jutro rano mu zrobię gdyż już się rozwinął kwiat . Na podwórku stoi już woda . Dziś znowu była taka burza . Żarcia ,picia do zabicia . Synowa robiła sernik bez sera pychotka i karczek w marynacie hmmmm również pyszny i dużo różnych sałatek
ELUŚ KO nigdy nie sprawdzam ile dni ,ale długo i kwiaty są praktycznie NON-STOP
EWUNIU no to nie zazdroszczę takiego ogórka brrrrr samej by mi się odechciało
MONIU dzięki za wizytę . Weekend był pod znakiem bekomputerowym za to mogłam sobie pograć w karty ,gdyż przyjechał brat
GABI moja Gloria kwitnie non stop ma masę pąków i kwiatów tylko przez te deszcze róże niszczeją . Zamiast cieszyć kwiatami nasze oczy to trzeba te kwiaty zrywać gdyż są przemoczone i pleśnieją . Szara pleśń się na nich panoszy
GRAŻYNKO moja ma tak około 1,20 pokaż fotkę to Ci powiem czy to Gloria . To jest specyficzny kolorowy kwiat i łatwo go rozpoznać
GRAZYNKO -kogro ciekawa jestem tego wielkiego przemeblowania w Kogrobuszu
DANUSIU niestety ,nie wiem czy moja Sprekelia w ogóle mi zakwitnie chociaż mam ją posadzoną w doniczce . Nawet Acidanthery rónież jeszcze u mnie nie kwitną .Ta lilia to była Casablanca następna właśnie wczoraj zakwitła jutro zrobię jej fotkę
HALINKO u mnie Gloria spisuje się super . Nie mam do niej zastrzezen kwitnie bez przerwy do jesieni tylko w tym roku te deszcze wszystko niszczą
EWUNIU nie mogę uwierzyć ,ze wyrzuciłaś Glorię od której masz Nick . Nie chce mi sie wprost uwierzyć i ciekawe na co ja zamieniłaś
OLU masz szczęscie ,że zajęły się tylko hostami . U mnie lubią i hosty i dalie . Zresztą czego one nie lubią od tego trzeba by było zacząć
KRYSIU tez cały czas siedzę w domu ,gdyż pogoda do bani . Ciekawe czy coś już wybrałaś
TOSIU impreza dawno się skończyła . No cóż siła wyższa
TERAZ SKOCZĘ DO WASZYCH OGRÓDKÓW Z ODWIEDZINAMI
KRYSIU ja zawsze w czasie burzy wyłączam kompa ,gdyż wolę dmuchać na zimne
IWONKO na razie wszystko OK
BASIU ze ślimakami i netem to trafiłaś w dziesiątkę ,ale ze zdjęciami to już nie .
ANUŚKO sorki ,że taki głupi tekst z tego wyszedł . Nie gniewam się coś ty . Tak to jest jak sie szybko pisze i potem głupoty wychodzą . Słonecznikowi jeszcze nie cyknęłam fotki ,ale jutro rano mu zrobię gdyż już się rozwinął kwiat . Na podwórku stoi już woda . Dziś znowu była taka burza . Żarcia ,picia do zabicia . Synowa robiła sernik bez sera pychotka i karczek w marynacie hmmmm również pyszny i dużo różnych sałatek
ELUŚ KO nigdy nie sprawdzam ile dni ,ale długo i kwiaty są praktycznie NON-STOP
EWUNIU no to nie zazdroszczę takiego ogórka brrrrr samej by mi się odechciało
MONIU dzięki za wizytę . Weekend był pod znakiem bekomputerowym za to mogłam sobie pograć w karty ,gdyż przyjechał brat
GABI moja Gloria kwitnie non stop ma masę pąków i kwiatów tylko przez te deszcze róże niszczeją . Zamiast cieszyć kwiatami nasze oczy to trzeba te kwiaty zrywać gdyż są przemoczone i pleśnieją . Szara pleśń się na nich panoszy
GRAŻYNKO moja ma tak około 1,20 pokaż fotkę to Ci powiem czy to Gloria . To jest specyficzny kolorowy kwiat i łatwo go rozpoznać
GRAZYNKO -kogro ciekawa jestem tego wielkiego przemeblowania w Kogrobuszu
DANUSIU niestety ,nie wiem czy moja Sprekelia w ogóle mi zakwitnie chociaż mam ją posadzoną w doniczce . Nawet Acidanthery rónież jeszcze u mnie nie kwitną .Ta lilia to była Casablanca następna właśnie wczoraj zakwitła jutro zrobię jej fotkę
HALINKO u mnie Gloria spisuje się super . Nie mam do niej zastrzezen kwitnie bez przerwy do jesieni tylko w tym roku te deszcze wszystko niszczą
EWUNIU nie mogę uwierzyć ,ze wyrzuciłaś Glorię od której masz Nick . Nie chce mi sie wprost uwierzyć i ciekawe na co ja zamieniłaś
OLU masz szczęscie ,że zajęły się tylko hostami . U mnie lubią i hosty i dalie . Zresztą czego one nie lubią od tego trzeba by było zacząć
KRYSIU tez cały czas siedzę w domu ,gdyż pogoda do bani . Ciekawe czy coś już wybrałaś
TOSIU impreza dawno się skończyła . No cóż siła wyższa
TERAZ SKOCZĘ DO WASZYCH OGRÓDKÓW Z ODWIEDZINAMI
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Już się trochę bałam, ale Iwonka mnie uspokoiła. Można powiedzieć, że brak internetu odpowiednio wykorzystałaś chociaż pewnie trochę do nas tęskniłaś?
Zaczęłam porządki ogródkowe, musicie wpaść, może się coś przyda?
Zaczęłam porządki ogródkowe, musicie wpaść, może się coś przyda?
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu , ja już 3 opakowania środka na ślimaki zużyłam , sypnęłam nawet trochę między dalie choć nie było tam widać
efektów żerowania a teraz leżą tam truposze.
Co jakiś czas trzeba pomóc sobie radykalnym środkiem.
efektów żerowania a teraz leżą tam truposze.
Co jakiś czas trzeba pomóc sobie radykalnym środkiem.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9776
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu-czyli pożytecznie i wypoczynkowo spędziłaś czas podczas braku netu.Czy do ogórków curry dajesz łodygę selera z liśćmi?Jadłam takie zeszłego roku,smakowały mi i chcę jutro zrobić.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
O ślimakach to ja już w ogóle nie chcę myśleć. W niedzielę całe wiaderko. Wczoraj pół wiaderka. Ciekawe ile dzisiaj.....
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
WITAJ JADZIU!
U mnie też codziennie pod wieczór burza. W dzień niemiłosierny upał a ja dalej w domu.
U Ciebie jak zwykle róże kwitną zjawiskowo.
U mnie też codziennie pod wieczór burza. W dzień niemiłosierny upał a ja dalej w domu.
U Ciebie jak zwykle róże kwitną zjawiskowo.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
JADZIU!
Nie pracuj tyle zdążysz wszystko poprzesadzać.
Nie pracuj tyle zdążysz wszystko poprzesadzać.
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Witaj Jadziu oj dawno mnie u Ciebie nie było pomalutku będę nadrabiała stracony czas na forum .
Ciekawa jestem jak Twój Lincoln , mój bardzo ładnie przezimował , i ładnie się rozrósł , nie mam niestety żadnego zdjęcia aby Ci pokazać .
Ciekawa jestem jak Twój Lincoln , mój bardzo ładnie przezimował , i ładnie się rozrósł , nie mam niestety żadnego zdjęcia aby Ci pokazać .
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Przetworów to narobiłaś dla kompani.Wyleczyłam się z zaprawiania ogórków bo co kupiłam (przez 3 sezony) były do wyrzucenia,cuchnęły zamiast pachnieć.Tylko jak przywoziłam od teściów z działki to te były przepyszne.Też zrobiłam 5l słoik małosolnych ale ogóreczki od babci Neli.Palce lizać.
Jadziu co to za sernik bez sera?
Jadziu co to za sernik bez sera?
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu. Jak wytrzymałaś cztery dni bez kompa. Mnie by było bardzo ciężko. To jednak nałóg . Też dziś robiłam przetwory, gdyż wczoraj nawiozłam ogórków z działki. Nie byłam od piątku i porosły wielgachne. Część dałam do sałatki wielowarzywnej, a większość dziś zawiozłam siostrze - niech też się pomęczy
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki