Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

Mam nadzieję, że to tylko to :roll:
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

Ja też :roll:
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5076
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

Albo komputer. Jadziu. Czekamy :wit ;:196
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

WITAM WSZYSTKICH MILUTKICH GOŚCI . Niestety zostałam uziemiona :twisted: . Po piątkowej burzy siadł net i dopiero po telefonach raczyli go naprawić,,,,, dopiero dziś wieczorem . Nie ma tego złego,,, chociaż porobiłam trochę sałatek do słoików ,ogórków konserwowych i kiszonych oraz w zalewie Curry . Trochę zapasów zimowych jest już w piwnicy . Niestety pogoda beznadziejna leje ,leje a ślimaki się panoszą . Niestety żadnych fotek nie robiłam słoneczniki mają już chyba ze 3 m i górują nad wszystkim . Wreszcie zakwitnął 1 żółty słonecznik i to już chyba wszystko reszte musiały skonsumowac oślizglaki .Chwasty rosną jak oszalałe Dziś kupiłam białego pełnego hibka ,ale fotki dopiero jutro . Nie ma kwiatów tylko pąki ,więc wszystko przede mną . Mam nadzieję ,że etykietka jest prawdziwa .

KRYSIU ja zawsze w czasie burzy wyłączam kompa ,gdyż wolę dmuchać na zimne ;:196

IWONKO na razie wszystko OK ;:196

BASIU ze ślimakami i netem to trafiłaś w dziesiątkę ,ale ze zdjęciami to już nie ;:196 .

ANUŚKO sorki ,że taki głupi tekst z tego wyszedł . Nie gniewam się coś ty . Tak to jest jak sie szybko pisze i potem głupoty wychodzą . Słonecznikowi jeszcze nie cyknęłam fotki ,ale jutro rano mu zrobię gdyż już się rozwinął kwiat . Na podwórku stoi już woda . Dziś znowu była taka burza ;:196 . Żarcia ,picia do zabicia . Synowa robiła sernik bez sera pychotka i karczek w marynacie hmmmm również pyszny i dużo różnych sałatek

ELUŚ KO nigdy nie sprawdzam ile dni ,ale długo i kwiaty są praktycznie NON-STOP ;:196

EWUNIU no to nie zazdroszczę takiego ogórka brrrrr samej by mi się odechciało

MONIU dzięki za wizytę . Weekend był pod znakiem bekomputerowym za to mogłam sobie pograć w karty ,gdyż przyjechał brat ;:196

GABI moja Gloria kwitnie non stop ma masę pąków i kwiatów tylko przez te deszcze róże niszczeją . Zamiast cieszyć kwiatami nasze oczy to trzeba te kwiaty zrywać gdyż są przemoczone i pleśnieją . Szara pleśń się na nich panoszy

GRAŻYNKO moja ma tak około 1,20 pokaż fotkę to Ci powiem czy to Gloria . To jest specyficzny kolorowy kwiat i łatwo go rozpoznać

GRAZYNKO -kogro ciekawa jestem tego wielkiego przemeblowania w Kogrobuszu

DANUSIU niestety ,nie wiem czy moja Sprekelia w ogóle mi zakwitnie chociaż mam ją posadzoną w doniczce . Nawet Acidanthery rónież jeszcze u mnie nie kwitną .Ta lilia to była Casablanca następna właśnie wczoraj zakwitła jutro zrobię jej fotkę

HALINKO u mnie Gloria spisuje się super . Nie mam do niej zastrzezen kwitnie bez przerwy do jesieni tylko w tym roku te deszcze wszystko niszczą

EWUNIU nie mogę uwierzyć ,ze wyrzuciłaś Glorię od której masz Nick . Nie chce mi sie wprost uwierzyć i ciekawe na co ja zamieniłaś

OLU masz szczęscie ,że zajęły się tylko hostami . U mnie lubią i hosty i dalie . Zresztą czego one nie lubią od tego trzeba by było zacząć











KRYSIU tez cały czas siedzę w domu ,gdyż pogoda do bani . Ciekawe czy coś już wybrałaś ;:196

TOSIU impreza dawno się skończyła . No cóż siła wyższa ;:196

TERAZ SKOCZĘ DO WASZYCH OGRÓDKÓW Z ODWIEDZINAMI :wit





Obrazek Obrazek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5033
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

Już się trochę bałam, ale Iwonka mnie uspokoiła. Można powiedzieć, że brak internetu odpowiednio wykorzystałaś :) chociaż pewnie trochę do nas tęskniłaś?
Zaczęłam porządki ogródkowe, musicie wpaść, może się coś przyda?
;:196
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11021
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

Jadziu , ja już 3 opakowania środka na ślimaki zużyłam , sypnęłam nawet trochę między dalie choć nie było tam widać
efektów żerowania a teraz leżą tam truposze. :shock:
Co jakiś czas trzeba pomóc sobie radykalnym środkiem.
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9776
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

Jadziu-czyli pożytecznie i wypoczynkowo spędziłaś czas podczas braku netu.Czy do ogórków curry dajesz łodygę selera z liśćmi?Jadłam takie zeszłego roku,smakowały mi i chcę jutro zrobić.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

O ślimakach to ja już w ogóle nie chcę myśleć. W niedzielę całe wiaderko. Wczoraj pół wiaderka. Ciekawe ile dzisiaj.....
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

WITAJ JADZIU!
U mnie też codziennie pod wieczór burza. W dzień niemiłosierny upał a ja dalej w domu.
U Ciebie jak zwykle róże kwitną zjawiskowo. ;:196
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

JADZIU!
Nie pracuj tyle zdążysz wszystko poprzesadzać. ;:196
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

Witaj Jadziu ;:196 oj dawno mnie u Ciebie nie było :oops: pomalutku będę nadrabiała stracony czas na forum .
Ciekawa jestem jak Twój Lincoln , mój bardzo ładnie przezimował , i ładnie się rozrósł , nie mam niestety żadnego zdjęcia aby Ci pokazać .
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

Przetworów to narobiłaś dla kompani.Wyleczyłam się z zaprawiania ogórków bo co kupiłam (przez 3 sezony) były do wyrzucenia,cuchnęły zamiast pachnieć.Tylko jak przywoziłam od teściów z działki to te były przepyszne.Też zrobiłam 5l słoik małosolnych ale ogóreczki od babci Neli.Palce lizać.
Jadziu co to za sernik bez sera?
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5076
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5

Post »

Jadziu. Jak wytrzymałaś cztery dni bez kompa. Mnie by było bardzo ciężko. To jednak nałóg :;230 . Też dziś robiłam przetwory, gdyż wczoraj nawiozłam ogórków z działki. Nie byłam od piątku i porosły wielgachne. Część dałam do sałatki wielowarzywnej, a większość dziś zawiozłam siostrze - niech też się pomęczy :;230
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”