Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Dziękuję Suppa za radę:) wezmę ją do serca. Gwarant/Brawo zostawię ew. na ogórki czy coś, albo się przeterminuje, nie ma po co stosować nie wiadomo jakiej chemi bez wyraźniej potrzeby. Z rana dokształcałam się postami forumowicz więc już coś mi w głowie zostało. No i skoro miałam troszę resztek w portfelu to wzięłam z ogrodniczego Hemi-Cymi. I plany? Na piątek idzie tunel-revus - na pomidor i paprykę. Później w poniedziałek - pomidor i parę papryk w gruncie - Ridomil Gold. A potem się zobaczy. Do fungicudów dodam siarczan magnezu i bioflorin. A jak zobaczę owocę to zacznę pryskać cytrynianem wapnia oczywiście w te cieplejsze dni.
A właśnie, czy obojętne jest gdzie wyleję źle zrobiony cytrynian wapnia? Dodam, że na działce kanalizacji brak, jest tylko studzienka z dostępem do wody. A dlaczego nie udany? Bo z braku czasu kupiłam krędę w tesco którą można sobie w siedzenie wsadzić. w ogóle nie kreda.. nawet rozpuścić się nie chciała. Nic się nie pieniło.. no i kupiłam w papierniczym prawdziwą Polską "sypką" kredę, i jutro tworzę
Jak znajdę jutro coś ciekawego to zrobię fotkę i może nawet coś wstawię!
Uwielbiam to forum a ludzie tutaj to prawdziwa skarbnica wiedzy!
A właśnie, czy obojętne jest gdzie wyleję źle zrobiony cytrynian wapnia? Dodam, że na działce kanalizacji brak, jest tylko studzienka z dostępem do wody. A dlaczego nie udany? Bo z braku czasu kupiłam krędę w tesco którą można sobie w siedzenie wsadzić. w ogóle nie kreda.. nawet rozpuścić się nie chciała. Nic się nie pieniło.. no i kupiłam w papierniczym prawdziwą Polską "sypką" kredę, i jutro tworzę
Jak znajdę jutro coś ciekawego to zrobię fotkę i może nawet coś wstawię!
Uwielbiam to forum a ludzie tutaj to prawdziwa skarbnica wiedzy!
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
czekam niecierpliwie na fotki wasze, czytam uważnie, i wydaje mi się ze robię , hmmm no nic nie robię, i to chyba jakiś problem, raz pomidory potraktowałam miedzianem, raz w tygodniu podlewam pokrzywą,mam już pomidorki takie malutkie gdzie-niegdzie na krzaczkach, a czytając wypowiedzi to raczej mam za mocno obskubane liście , czy mam coś więcej zrobić odżywiać jakoś bardziej, ziemia jest taaaka seee bardziej gliniasta , a może ja marudzę i jestem niecierpliwa.. dziękuje wam
wrota myśli,podróż ust...
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Beza przydały by się jakieś foty, bo tak z opisu ciężko coś doradzić.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
czy to możliwe aby mój pomidor zaczął już dojrzewać.? na krzaku jest chyba 5 gron już, a ten od dołu pierwszy pomidor jest wielkości piłeczki ping-pongowej i ma kolor żółty
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Eh, a ja się mogę w końcu pochwalić częścią już podreperowanych krzaczów- w sensie poobrywane wilki i ew. niektóre gałązki no i popodwiązywane.
A pierszy rzut - śliczny, wręcz malutki i milutki Aztek. Owoce ponoć żółte, ale wielkość pomidora jest miniaturkowa. Muszę siostrze do donicy w następnym roku posadzić, oczywiście razem z tigerette cheryy
Z jednym małym mam problem, bo nie wiem jak go trzymać, niby koktajlowy drobnoowocowy Piko F1 więc nasion raczej zbierać nie będę, ale rośnie mi krzaczek. Bardzo dużo ma malutkich wilczków. A ksiatki taka drobnica że aż żal urywać.
Nie wiem jak mam prowadzić odmianę Red Star, bo też wilków co nie miara a kwiaty niby duże. Znalazłam na jednym krzaku trzy główne duże pędy i tego się chyba będę trzymać.
No i chyba będzie coś podobnego do Megagrona tylko mniejszę, tzn. Purple pear cherry. Grona ma dość liczne jak na moje słabe oko.
No i mam teraz krzaczek odmiany kumato bo piesek rodzinny wpadł i "zciął" od razu dwa pomidorki, jeden wyrwałam, a z drugiego (to właśnie ten) tak byłam zła na psa że wsadziłam tą ułamaną część do ziemi, bo była wilgotna, później zaczęła się pora deszczowa na tydzień chyba, no i teraz cały krzaczek czuję się dobrze Kwitnąć zaczyna
Tunelowe "dzieci" dość kiepsko zniosły ten pierwszy przy wysadzeniu oprysk miedzianem, i trochę się podnosiły na duchu. Najdziwniejszy jest k/124 fioletowa zebra. Zrobiła się jak drzewko, i nie wiem jak je prowadzić.
Odmiana azbuznyi najbardziej mnie cieszy bo wykiełkowało tylko jedno nasionko, w dodatku późno posiane, a bardzo dobrze się czuje, po oprysku była jednak chwila zwątpienia
Jako pierwsze, zawiązała owoce odmiana forumowa Kozuli oczywiście, malinowy 37, i jestem z niego dumna
Bardzo dziękuję Grani za nasionka Gold Medal, co prawda jedna sadzonka w gruncie zdechła przy moich zdolnociach, ale jedna w tunelu ma się bardzo dobrze! No i podziękowania należą się również dla Jsmigala ponieważ podarowała mi jedno nasionko, które wzeszło, wyrosło, i pięknie daje sobie radę. Nawet nie zauważyłam jednego wilka i jest już z kwiatami do rozwinięcia. Szkoda mi go teraz urywać, może nie będzie tak źle?
No i ogólnie jest ślicznie tak na moje oko , oprócz tych mszyc! Bo to jest masakra!
A pierszy rzut - śliczny, wręcz malutki i milutki Aztek. Owoce ponoć żółte, ale wielkość pomidora jest miniaturkowa. Muszę siostrze do donicy w następnym roku posadzić, oczywiście razem z tigerette cheryy
Z jednym małym mam problem, bo nie wiem jak go trzymać, niby koktajlowy drobnoowocowy Piko F1 więc nasion raczej zbierać nie będę, ale rośnie mi krzaczek. Bardzo dużo ma malutkich wilczków. A ksiatki taka drobnica że aż żal urywać.
Nie wiem jak mam prowadzić odmianę Red Star, bo też wilków co nie miara a kwiaty niby duże. Znalazłam na jednym krzaku trzy główne duże pędy i tego się chyba będę trzymać.
No i chyba będzie coś podobnego do Megagrona tylko mniejszę, tzn. Purple pear cherry. Grona ma dość liczne jak na moje słabe oko.
No i mam teraz krzaczek odmiany kumato bo piesek rodzinny wpadł i "zciął" od razu dwa pomidorki, jeden wyrwałam, a z drugiego (to właśnie ten) tak byłam zła na psa że wsadziłam tą ułamaną część do ziemi, bo była wilgotna, później zaczęła się pora deszczowa na tydzień chyba, no i teraz cały krzaczek czuję się dobrze Kwitnąć zaczyna
Tunelowe "dzieci" dość kiepsko zniosły ten pierwszy przy wysadzeniu oprysk miedzianem, i trochę się podnosiły na duchu. Najdziwniejszy jest k/124 fioletowa zebra. Zrobiła się jak drzewko, i nie wiem jak je prowadzić.
Odmiana azbuznyi najbardziej mnie cieszy bo wykiełkowało tylko jedno nasionko, w dodatku późno posiane, a bardzo dobrze się czuje, po oprysku była jednak chwila zwątpienia
Jako pierwsze, zawiązała owoce odmiana forumowa Kozuli oczywiście, malinowy 37, i jestem z niego dumna
Bardzo dziękuję Grani za nasionka Gold Medal, co prawda jedna sadzonka w gruncie zdechła przy moich zdolnociach, ale jedna w tunelu ma się bardzo dobrze! No i podziękowania należą się również dla Jsmigala ponieważ podarowała mi jedno nasionko, które wzeszło, wyrosło, i pięknie daje sobie radę. Nawet nie zauważyłam jednego wilka i jest już z kwiatami do rozwinięcia. Szkoda mi go teraz urywać, może nie będzie tak źle?
No i ogólnie jest ślicznie tak na moje oko , oprócz tych mszyc! Bo to jest masakra!
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Tereska, pewnie, że ślicznie, takie dopieszczone!! Jest na co popatrzeć. Brawo
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2605
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
termic 88!
Jako podłoże mają słomę?
Jako podłoże mają słomę?
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Hm.. podłoże może nie. Ale ściółkę owszem Na początku posadziłam parę w agrowłókninie a parę przykryłam wysuszoną trawą. I powiem, że ten drugi sposób jest niebo lepszy, po pierwsze bardzo ważne dla mnie, jak podleję to wilgoć utrzymuje się nawet około tygodnia, w sensie, nie ma takiej skorupy jak np na polu, a ja 2-3 razy w tygodniu mogę tylko przyjechać. Pole wygląda tragicznie, więc przyjdzie mi w pt i pn okopać. Poza tym na takiej wyściółce lepiej robić koło nich, swobodnie klękać. Poza tym te w agrowłókninie wyglądały biednie, a te w słomie stawały się coraz ładniejsze, więc cały tunel tak wyścieliłam. a jak jest słoneczko to mamusia zaproponowała wstawić do wietrzonego tunelu jeszcze 2-3 wiadra z wodą, trochę to paruje i zawsze jest jakaś wilgoć w powietrzu. Chilii robi to bardzo dobrze, reszcie też
Lobuzka, a to dopiero połowa. Druga część grzecznie czeka przy palikach na podwiązanie. Zobaczę, jeśli wszystko mi obrodzi to na pewno nasionka też będę dłubać jak przystało na forumową społeczność. To byłby pierwszy rok który jest dla mnie dobry, bo przy moich początkach szedł amistar i jakieś jeszcze środki, i zawsze zaraza je trafiała..
Lobuzka, a to dopiero połowa. Druga część grzecznie czeka przy palikach na podwiązanie. Zobaczę, jeśli wszystko mi obrodzi to na pewno nasionka też będę dłubać jak przystało na forumową społeczność. To byłby pierwszy rok który jest dla mnie dobry, bo przy moich początkach szedł amistar i jakieś jeszcze środki, i zawsze zaraza je trafiała..
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Terenia, śliczne masz te pomidorki
Kochana, jak Ty to wszystko ogarniasz
Mam ten sam problem z Red Star - też nie wiem co z nimi począć Purple Pear Cherry to ja mam maluchy w porównaniu z Twoimi, a przecież w podobnym czasie siałyśmy Cosik spaściłam... Arbuznyj wzeszedł mi tylko jeden, ale rośnie niemrawo. Rose Quartz Multiflora też jakaś niemrawa. Za to Green Grape Cherry, Ildi i Pink Peach zapowiadają się fajnie
Kochana, jak Ty to wszystko ogarniasz
Mam ten sam problem z Red Star - też nie wiem co z nimi począć Purple Pear Cherry to ja mam maluchy w porównaniu z Twoimi, a przecież w podobnym czasie siałyśmy Cosik spaściłam... Arbuznyj wzeszedł mi tylko jeden, ale rośnie niemrawo. Rose Quartz Multiflora też jakaś niemrawa. Za to Green Grape Cherry, Ildi i Pink Peach zapowiadają się fajnie
Pozdrawiam, Dorota
- termic88
- 500p
- Posty: 539
- Od: 18 paź 2011, o 02:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Właśnie, ja do Pink peach w wiązaniu chyba jeszcze nie doszlam na tym polku wstawię całą poglądową fotkę to zobaczysz ile jest do garnięcia, masakra.. zawsze za każdym razem sobie to robię! A o arbuznyi się nie martw! Jak wyjdą mi owoce i będą pyszne to nasion będę miała też sporo. Niby ta odmiana jest w tunelu ale to chyba nie przeszkadza w niczym?
Ale tyle ciekawych odmian jest że żal nie wysiać okolo 60-70 w gruncie, no i z 15 w tunelu, plus papryki. Niestety moje wychodowane te slodkie prawie wszystkie zdechły na tych upalach, jak je opryskalam miedzianem. Może one za delikatne albo co.. ale chilii rosnie nie do zabicia.. Purple Pear byly malutkie, tak samo jak rose multiflora ale jakos po wsadzeniu do gruntu ruszylo. Cieszę się że po tych deszczach nic im się nie stało. Choć teraz jest do kitu. Rano upał, póżniej chmury i lampa a na koniec dnia burze. Do kitu ta pogoda.. O do ogarnięcia mam pomocną mamę! Ona to ma siłę z 5 ludzi minimum. W 3 dni potrafiła wbić ponad 60 słupków do pomidorów, i skosić działkę. Szkoda że choć w połowie nie mam tyle siły na tym upale
Ale tyle ciekawych odmian jest że żal nie wysiać okolo 60-70 w gruncie, no i z 15 w tunelu, plus papryki. Niestety moje wychodowane te slodkie prawie wszystkie zdechły na tych upalach, jak je opryskalam miedzianem. Może one za delikatne albo co.. ale chilii rosnie nie do zabicia.. Purple Pear byly malutkie, tak samo jak rose multiflora ale jakos po wsadzeniu do gruntu ruszylo. Cieszę się że po tych deszczach nic im się nie stało. Choć teraz jest do kitu. Rano upał, póżniej chmury i lampa a na koniec dnia burze. Do kitu ta pogoda.. O do ogarnięcia mam pomocną mamę! Ona to ma siłę z 5 ludzi minimum. W 3 dni potrafiła wbić ponad 60 słupków do pomidorów, i skosić działkę. Szkoda że choć w połowie nie mam tyle siły na tym upale
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy" - moja ulubiona sentencja, zespół Dżem
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
Hymn spokoju, Moje nadwyżki
Pozdrawiam, Teresa.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Właśnie z tym "żal nie wysiać" też miałam problem największy
Siałam jak oszalała chyba w 4 różnych terminach i teraz mam jedne krzaki wielkie na 80cm a inne na 20 cm
Ale eksperymenty zawsze mnie korciły
Moje papryki też przeżyły swoje przez tą pogodę, niektóre jeszcze się nie pozbierały
Koniecznie pokaż widoczek na całość, też się postaram w weekend myknąć parę fotek
Siałam jak oszalała chyba w 4 różnych terminach i teraz mam jedne krzaki wielkie na 80cm a inne na 20 cm
Ale eksperymenty zawsze mnie korciły
Moje papryki też przeżyły swoje przez tą pogodę, niektóre jeszcze się nie pozbierały
Koniecznie pokaż widoczek na całość, też się postaram w weekend myknąć parę fotek
Pozdrawiam, Dorota
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Macie rację. Ja tak wysiewałam, że w gruncie mam 120 krzaków, odmian dokladnie nie policzyłam, ale mam wszystkie podpisane to spróbuję kiedyś policzyć. Pod folią mam 18 krzaków, same perełki Rozpędzilam się z tą uprawą strasznie, dopiero teraz to widzę, jak krzaki zaczynają rosnąć.
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna