Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.5

[Siekier]

A duże te bąble są czy takie jak po przetarciu? Być może liście za blisko rosną i kaleczą skórę co powoduje wycieki ze skórki. Jeśli natomiast są większe to faktycznie może zbyt szybko rośnie przez wzmożone opady i nawóz . Do tego jeśli rosła by nie osłonięta pod gołym niebem to od słońca może mieć zbyt twardą skore co też sprzyja pękaniu.

[BobejGS]

A duże te bąble są czy takie jak po przetarciu? Być może liście za blisko rosną i kaleczą skórę co powoduje wycieki ze skórki. Jeśli natomiast są większe to faktycznie może zbyt szybko rośnie przez wzmożone opady i nawóz . Do tego jeśli rosła by nie osłonięta pod gołym niebem to od słońca może mieć zbyt twardą skore co też sprzyja pękaniu.

Dynia jest osłonięta kocem więc słońce i liście odpadają. A te bąble to różne ale dużo było takich większych. Zauważyłem to podczas pomiaru tej dyni. Normalnie całe ręce miałem mokre takim glutowatym czymś. Wcześniej jeszcze nie widziałem takiego czegoś. Musze zrobić rejestr przyrostów i zobaczyć czy gwałtownie nie wzrósł. Ogólnie będe musiał się też jej dokładnie przyjrzeć. Pozdrawiam.

[LateusRusticus]

U moich dyń również pojawiały się " pęknięcia ". Z " doświadczenia " wiem, że powstają one wtedy, jeżeli zewnętrzna powierzchnia ( twardnieje wraz z dojrzewaniem dyni ) uniemożliwia dalszy wzrost dyni - wtedy skórka pęka, wydziela sok, a następnie się zabliźnia... Do uszkodzenia, według mnie także dołoży swoje dwa grosze - nawóz, o którym wspomniałeś bobejGS. Twoja dynia, pewnie osiągnęła już swój limit wzrostu. Dalsze " faszerowanie jej nawozem ", spowodowało " rośnięcie owocu ", a co za tym idzie - pęknięcia.

PS: Możliwe, iż się mylę - to tylko moje obserwacje , przepraszam za moją dziesięciodniową nieobecność.

Edit: Każdy kolejny owoc na krzaczku jest mniejszy od swojego starszego " brata " albo po prostu gnije i odpada.

[BobejGS]

Możliwe że masz racje. Przyjrzałem się temu dziś w pełnym słońcu i to wygląda tak jakby na dynie został naciągnięty worek od ziemniaków. Jest na niej mnóstwo mikro pęknięć takich pajęczynek. Ale wydaje mi się dziś dużo większa niż ostatnio i oby rosła

[Siekier]

a powiedzcie czy i kiedy obcina się końcówki wzrostu pendom?

[BobejGS]

Jeśli chodzi o mnie i moje giganty to uważam że im więcej liści tym lepiej. Jeśli chodzi jednak o inne odmiany oraz chęć by dojrzewały wcześniej to pewno i się obcina ale niech wypowie się jakiś ekspert bo też jestem ciekaw

[LateusRusticus]

Sądzę dokładnie, jak przedmówca i również jestem ciekawy, co do tego obcinania .

[patasko]

O obcinaniu pędów była mowa na forum już nie raz Trzeba uciąć łodygę za wyrastającym owocem. Tylko jeśli roślina jest krótka to poradzi siebie z kilkoma liśćmi?

[Julia]

Jutro obcinam końcówki pędów dyń ( za drugim liściem po ostatnim owocu)
po to, żeby już nie kwitły
i nie owocowały,
bo i tak te młode nie zdaża dojrzeć.
A dynia niech nie traci sił na nowe, tylko karmi te, które juz rosną.
Może zostawię Hokkaido....dla eksperymentu.
P.S.
(wyczytałam to na innym Forum)

[BobejGS]

Też to czytałem. Jednak wszystko ma swoje ALE. Ma tu duże znaczenie gatunek jaki sie uprawia. Więc nie ma jednego określonego meritum na uprawę dyni.

[Siekier]

Właśnie chodzi mi o giganta bo w jednym poradniku na amerykańskiej stronie wyczytałem że tak się robi. Nie było jednak szczegółów.
Co do długości pędu to dynie mam na 5 metrze od pnia a za dynią jeszcze ponad 2 metry pędu. Uciąłem go wczoraj po tych dwóch metrach i wsadziłem do ziemi. To samo uczyniłem z bocznymi pędami bo raz że dziennie obrywałem z 10 żeńskich kwiatów a dwa że roślina przestała już mi się mieścić na przeznaczonym dla niej miejscu.

[BobejGS]

No tak. Trzecia opcja jest gdy nie ma się wyjścia. Ja też czytałem te amerykańskie artykuły. Co do nich to rok temu czytałem że jakiś hodowca wyhodował olbrzyma na samym pędzie głównym. Też tak w tym roku zrobiłem jedyne co zaobserwowałem to ogromne liście a dynia jednak tak pięknie nie rosła. Co do krzaków to wchodzą wszędzie: na trawnik, w por, w buraczki, wspinają sie na thuje, kukurydzę (też czytałem że wśród niej dynia lepiej rośnie) a nawet na drzewa i pola obok działki wchodzą. Obcinanie giganta u mnie na NIE bo te co mają największe krzaki to rosną najlepiej. Ale tu potrzeba kilkuletniego hodowcy bo sam bym się wiele pytał taką osobe

[harlej1]

tak przed tygodniem wyglądały moje dynie-bliźniaki:






w zeszłą sobotę zerwałem jedną z nich i ważyła koło 12 kg, drugą zaś zostawiłem na krzaku i przez tydzień znacznie urosła:
zdjęcia z dzisiaj:






w tym roku nieźle mi się rozrosły, bo już tradycyjnie rosną na pryźmie kompostowej. Pęd główny tak na oko ma już koło 8-9 m, a może i więcej:


i w kolejce są już kolejne owoce: