Latem w wiejskim ogrodzie cz. 20

[Maska]

Martusiu prawie nic, bo pojechałam z koleżanką na wystawę malarstwa M. Gierymskiego. Wystawa jest tylko do 10.08 i ciągnęły dosłownie tłumy! Wcześniej nic nie robiła bo mi się nie opłacało brudzić . Jutro jadę do Będzina to tylko rano zbiorę roślinki co mam do Marysi i jedziemy, a wrócimy pewnie wieczorem. Ty piszesz, że jutro masz gości to kiedy chcesz coś robić W tygodniu dam znać co ustaliłam z kierowcą Buziaczki przesyłam i miłej soboty życzę

[maliola]

Marysiu - do Będzina? To i do mnie masz rzut beretem...

[Maska]

Ale Ty Olu masz zajęcie a ja jadę do Marysi i do kuzynki więc wiesz ...nie ma czasu na więcej może kiedyś, bo nie pierwszy raz jestem z Będzinie

[alicjad31]

Marysiu szczęśliwej podróży i wracaj z dobrym humorem

[maliola]

Masz rację ale pamiętaj daj znać następnym razem.
A wiesz, że w soboty w Będzinie jest wieeelki targ?

[Maska]

Alu jeszcze rano wpadnę, a o mój humor Marysia już zadba jestem tego pewna.
Teraz Dobrej nocy i miłych snów życzę


Olu faktycznie pierwszy raz jak byłam to właśnie się kończył, a nasza kuzynka mieszka tuż koło niego
Dam znać! bo jest Was tam dużo i może szlakiem śląskich ogrodów i klusek śląskich koniecznie

Bawcie się dobrze w ogrodach

[maliola]

To uważajcie na siebie bo tam spory ruch i jeszcze to słynne będzinskie rondo
A na kluski śląskie oczywiście zapraszam!

[AmeliaL]

Cześć Marysiu
Mam nadzieje,że samopoczucie masz już dużo lepsze?
Mnie chandra dopadła od poniedziałku i tak kręcę się bez celu A wszystko przez to,że nawałnica z gradem zniszczyła prawie wszystkie rośliny.A że roślin miałam niewiele to zostałam z niczym I moje bylinowe rozsady też zniszczone,a takie miałam z nimi plany ogromne na przyszły rok
Budynki też ucierpiały,na szczęście nie jakoś mocno. W sumie to nie powinnam wcale narzekać Ludzie gorsze tragedie przeżywali przez takie nawałnice.

[Maska]

Olu dziękuję za zaproszenie i na rondzie będziemy uważać a najważniejsze co by zjechać we właściwym momencie.

Amelio tak mi strasznie przykro i nawet nie wiesz jak Cię rozumiem, bo też miałam podobny grad parę lat temu z końcem czerwca. Wszystko wybiło mi do gołej ziemi a drzewa i krzewy miały gołe patyczki. Przez parę lat nie sadziłam lilii bo miałam uraz, ale teraz już tylko pamięć została a ogród się odrodził. Utulam Cię i pocieszam

[lora]

Maryś miłego spotkania i powrotu a zdjęcie będzie?

[Maska]

Misiu dziękuję ! zdjęcia na pewno będą, bo ogród Marysi jest prześliczny!

No to do wieczora! dzisiaj grasuję w Będzinie

[Margolcia_K]

Marysiu, powoli nadrabiam zaległości i mam nadzieję, że już niedługo będę na bieżąco! Tak lecicie dziewczęta, że zadyszki dostałam żeby dotrzeć aż tutaj. Czekam na zdjęcia ze spotkania. Mam nadzieję, że pogoda dopisze. U nas żar z nieba się leje! Robic w ogrodzie sie nie daje.

[anym]

Marysiu obejrzałam tego kłosowca ale białego Ci nie dawałam tylko różowego taki jak jest u Marty. Kurcze jestem trochę skołowana bo zauważyłam u Marty i u siebie również, że jest także w jasnym pomarańczu a nasiona zbierałam z różowego. Dziwne
Jutro zrobię zdjęcie to sobie porównasz