Groszek zielony - wszystko o grochu cz.1
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
U mnie wczoraj cały dzień padało (w końcu), ale za to zebrałam kilogramy ślimaków. Zjadły trochę groszku, na szczęście uszkodziły tylko liście.
Sebastianie,
masz na co czekać: świeży, młody groszek jest nieziemski w smaku. To również mój smak dzieciństwa, moja babcia zawsze go miała w ogródku.
Sebastianie,
masz na co czekać: świeży, młody groszek jest nieziemski w smaku. To również mój smak dzieciństwa, moja babcia zawsze go miała w ogródku.
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Groszki już zbieramy, no dobra, córka zbiera
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/619/19fcf543f5b88f62med.jpg)
W tym roku nie mamy groszku cukrowego, ale nasiona tej odmiany (Gloriciosa) są bardzo słodkie, tylko trzeba obrać z łupin.
Fioletowy dopiero taki, ciekawa jestem smaku, ponoć nie powala
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/619/3b10495e649e1049med.jpg)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/619/19fcf543f5b88f62med.jpg)
W tym roku nie mamy groszku cukrowego, ale nasiona tej odmiany (Gloriciosa) są bardzo słodkie, tylko trzeba obrać z łupin.
Fioletowy dopiero taki, ciekawa jestem smaku, ponoć nie powala
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/619/3b10495e649e1049med.jpg)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Ja zaczynam zbierać sześciotygodniowy siany w pierwszym tygodniu marca
. Inne siane w tym samym czasie są jeszcze w tyle. Fioletowy dopiero od 2-3 dni ma kwiatki. Co do smaku fioletowego, to dla mnie zbyt cierpki, ale mój mąż uważa, że lepszy od cukrowego...
![hmm ;:131](./images/smiles/blush.gif)
Dorota
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
U mojej babci w warzywniku rósł groch, jednak nigdy go nie jadłem
Mój teraz oblepiony jest kwiatami![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Mój teraz oblepiony jest kwiatami
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
To lada moment będziesz miał strączki. Bardzo szybko pojawiają się po zakwitnięciu.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Już są
Bardzo szybko rosną, ostatnio sprawdzałem i nie było .
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Bardzo szybko rosną, ostatnio sprawdzałem i nie było .
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Piękny zbiór.
Moje jeszcze kwitną, a ilość strąków mnie powala
Będzie co jeść, mrozić![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
Moje jeszcze kwitną, a ilość strąków mnie powala
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Będzie co jeść, mrozić
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Wzeszło mi kilkanaście groszków, z czego część jest objedzona, więc nie będę miała czego mrozić. Jednak smak świeżych ziarenek wynagradza mi te niepowodzenia.
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
U mnie zbiory na bieżąco, jemy prosto z krzaka. Ale groszku nie było dużo, a chętnych do jedzenia trochę
Zaraz się skończy i na jego miejsce wejdzie kapusta pekińska i może kilka fenkułów.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Iza
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
A u mnie większość już zebrana i groszek wycięty. Zostały jeszcze niedobitki pnących. Zbiór całkiem udany, chociaż pewnie byłby lepszy gdyby nie susza i upały. Objedliśmy się do znudzenia i chwilowo zupy kremy czy risotto z groszkiem nie brzmi zachęcająco... Ale jakby co to dobre kilka kg groszku czeka w zamrażarce.
Zauważyłam, że w tym wcześniejszym groszku robaczków wcale nie było, a w tych teraz zbieranych niedobitkach bywają. Więc warto wysiewać groszek jak najwcześniej się da.
W przyszłym roku chyba będę wysiewać groszek partiami, co tydzień. Teraz miałam wysiany w dwóch rzutach, różne odmiany a i tak w pewnym momencie jedyne co robiłam to zbierałam i luskalam groszek. Za dużo na raz tego było.
Zauważyłam, że w tym wcześniejszym groszku robaczków wcale nie było, a w tych teraz zbieranych niedobitkach bywają. Więc warto wysiewać groszek jak najwcześniej się da.
W przyszłym roku chyba będę wysiewać groszek partiami, co tydzień. Teraz miałam wysiany w dwóch rzutach, różne odmiany a i tak w pewnym momencie jedyne co robiłam to zbierałam i luskalam groszek. Za dużo na raz tego było.
Iza
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 869
- Od: 24 mar 2015, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Na pograniczu
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
I u mnie też sezon groszku powoli ma się ku końcowi, niestety z wysadzonych 3,5 paczki nasion nie udało się niczego zamrozić całą rozsadę wraz z rodzinką zjedliśmy prosto z krzaka ;)
W ubiegłym roku było groszku za mało, w tym w sam raz może w przyszłym roku starczy też na mrożonki ;)
W ubiegłym roku było groszku za mało, w tym w sam raz może w przyszłym roku starczy też na mrożonki ;)