Choroby i szkodniki Rododendrona

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Awatar użytkownika
Saskja
200p
200p
Posty: 458
Od: 8 lut 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Jak ratować tego biedaka

Post »

Bardzo proszę o pomoc. To mój jedyny rh, w tym roku mam nadzieję zobaczyć po raz pierwszy jego kwitnienie - a tymczasem facet zaczął chorować. Co mu dolega? Co zrobiłam źle?
Nie mam kompletnie doświadczenia z tymi roslinkami - wiem oczywiście, że muszę mu odświeżyć podłoże, bo pewnie już przestało być odpowiednio kwaśne - ale czy mogę zrobic coś jeszcze? Jeśli go prysnąć lub podlac jakąś chemią - to czym konkretnie, bo chemii dotąd nie stosowałam (poza jakimś świństwem na mszyce na kalinie).

Obrazek


Obrazek

Obrazek

-- 18 mar 2012, o 08:20 --

I jeszcze:

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Dodam jeszcze, że niczym go nie nawoziłam, był okryty na zimę, podlewany w cieplejsze dni.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Jak ratować tego biedaka

Post »

Saskja tragedii nie ma, jakiś taki zapleśniał z lekka. Okrywałaś czymś? Jaka to odmiana?
On teraz nie choruje, to co pokazałaś to efekt z ubiegłego roku, czego nie wiem. Nie dawałaś mu w zeszłym roku nawozu od serca?
Wytnij to co chore i zrób mu oprysk chemią zwłaszcza wewnątrz krzewu, najlepszy będzie chyba ten wszechobecny Topsin.
Chyba masz trochę źle zrobione stanowisko, może się mylę, wygląda jakbyś wykopała dziurę w ziemi, wsypała coś tam i posadziła, nawet ściółki porządnej on chyba nie ma..
Namawiam na przeczytanie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=21683
Awatar użytkownika
Saskja
200p
200p
Posty: 458
Od: 8 lut 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Re: Jak ratować tego biedaka

Post »

Ale głowę daję, że trzy tygodnie temu, gdy go odkryłam, tego nie było. Były zdrowe liście, piękne pąki, nic się nie działo.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Jak ratować tego biedaka

Post »

wg mnie on złapał mączniaka w zeszłym roku, stąd teraz widoczne efekty, grzyb cały czas jest i dalej się rozprzestrzenia (widać gołym okiem) bo jest ciepło i wilgotno. Jeśli nie masz Topsinu to chyba Nimrod 250 EC będzie lepszy na teraz, bo jest wyniszczający, powinno się zrobić ze 3opryski co 7/10 dni i najlepiej środkami z różnych grup chemicznych bardzo starannie. Nie wiem jak ci się to uda ale pod liśćmi też.
I zabierz spod niego te stare liście i to co robi za ściółkę (spal) i daj nową
Awatar użytkownika
Saskja
200p
200p
Posty: 458
Od: 8 lut 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie
Kontakt:

Re: Jak ratować tego biedaka

Post »

OK, dzięki. A Miedzian nie może być, bo tylko to akurat małż mój zakupił?
kejtrin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 6 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Chory Rododendron

Post »

Witam
Mam podobny problem. Przeglądam i przeglądam forum ale nie mogę jednoznacznie zdiagnozować problemu :( jestem początkującym ogrodnikiem i wiedzę mam na razie tylko książkową...
Czy to fotoftyraza? Mam jeszcze 2 krzewy obok tych chorych i jeden odrobinę dalej. W przypływie paniki niestety usunęłam wszystkie liście z chorych bidaków...
Krzewy posadziłam w zeszłym roku wiosną w kwaśny torf. Zrobiłam im szczepionki mikoryzowe. Trzymałay się dobrze całą zimę. Wyjechałam w marcu na 3 tygodnie a po powrocie zastałam 2 prawie całe brązowe. Pozostałe 2 wyglądają dużo lepiej, ale liście zwijają im się i brązowieją od dołu (wewnątrz krzewu). Zaczyna się od brzegów liścia i na końcu dociera do nerwu. Najbardziej schorowane liście zwijają się w rulonik. Widać taki jakiś brązowawo czerwonawy nalot na spodzie liścia.
A tak to wyglądało:
Obrazek Obrazek Obrazek

i jeszcze w miare zdrowe krzewy
Obrazek
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

Mówisz o 3 tygodniach marca tego roku? :D Po zimie wyglądał dobrze? trudno w to uwierzyć bo to jakby efekty zasolenia w ubiegłym roku.
Nie nawoziłaś go w ubiegłym roku? Podłoże jest na pewno o niskim pH?
Tu możesz porównać http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=35605
kejtrin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 6 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Chory Rododendron

Post »

Tak. Wyjechalam 23 lutego i wszystko wyglądało wmiare ok.
Sadzilam wszystkie krzewy do kwas ego torfu. Nie mierzylam pH zakładając ze skoro kupiłam kwasny to powinno być ok. Nie nawozilam, ale w doniczce były jeszcze granulki jakiegoś nawozu. Wszystkie rh kupiłam w jednej szkółce. Te dwa ktore calkiem zbrązowiały są tego samego gatunku. Reszta trzyma się lepiej.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

kejtrin te najgorzej wyglądające co to za odmiana?
kejtrin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 6 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Chory Rododendron

Post »

Yakushimanum 'kalinka'. Były naprawdę piękne jak je kupiłam. Posadzone sa w zacisznym miejscu , ale przy ścianie domu. Całą glebę tam wymianiałam ale może jednak coś im szkodzi. Boje się czy nie zarażą mi reszty :(
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

Coś im szkodzi na pewno, ale moim zdaniem to nie choroba grzybowa. Może zacznij od sprawdzenia czy bryła korzeniowa lekko wychodzi z ziemi i oceń czy przez rok korzenie się rozwinęły (lekko wytrzep z ziemi)
kejtrin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 6 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Chory Rododendron

Post »

Zmierzyłam pH. Mam jakiś badziewny pH-meter, ale w occie pokazuje 4 wiec chyba działa. U rh pH waha się w okolicach 6. Chyba za dużo trochę? Czym najlepiej zakwasic?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

..eee coś za szybko przeczytałam :D

optymalne to 5-5,5 Jeśli masz do pH 6 to nie tragedia, trochę kwaśnego torfu, igliwia itp powinno wystrczyć, możesz ew podsypać siarkę mielona 1x 3lata

poświęć chwilę i przecztaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=21683
Może sama ocenisz, gdzie zrobiłaś błąd
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”