Papryka do gruntu. Część 1
Re: Papryka do gruntu.
Pomyślałabym, że odwrotnie, bo jeszcze nie widziałam na papryce choroby. Szkodniki, niestety tak: mszyce .
Pozdrawiam serdecznie,
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Papryka do gruntu.
Ja bym sugerowała wieczorne podlewanie, bo w nocy jest chłodniej i wilgoć jest dłużej w glebie, dociera do jej głębszych partii, a nie wysycha zaraz.Suppa pisze:U mnie też ożarowska strasznie więdnie, nawet mimo porannego podlewania.. A rosnąca obok roberta nie wykazuje takich objawów. To chyba jej "urok".
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Papryka do gruntu.
Moje papryki zaczęły odżywać po dolistnym zasileniu natomiast masa mrówek hoduje na nich mszyce... pryskałem wyciągiem z czosnku ale czy coś to dało? chyba odrobinę... ah szlag mnie trafia przez te owady
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 5 sie 2009, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: U.K
Re: Papryka do gruntu.
Slawgos super sposób ,u mnie znalazłam właśnie pierwszy mały owoc .
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
? Sokrates
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka do gruntu.
Te papryczki w gruncie jednak chłody dobiły.Ja sadziłam gdzieś pod koniec maja i dopiero teraz ruszają ze wzrostem, podlałam gnojówką bo siedziało to to przy ziemi.Jednak papryczki nie oszuka z ciepłem, musi je mieć.
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3274
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Papryka do gruntu.
A tak moje papryki ożarowskie wyglądają
http://img130.imageshack.us/img130/4771/dsc00002ei.jpg
http://img22.imageshack.us/img22/9963/dsc00003xn.jpg
http://img641.imageshack.us/img641/1373/dsc00004fs.jpg
http://img43.imageshack.us/img43/7021/dsc00005eo.jpg
http://img130.imageshack.us/img130/4771/dsc00002ei.jpg
http://img22.imageshack.us/img22/9963/dsc00003xn.jpg
http://img641.imageshack.us/img641/1373/dsc00004fs.jpg
http://img43.imageshack.us/img43/7021/dsc00005eo.jpg
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Papryka do gruntu.
Pikne , ale to chyba pod oslona a nie w gruncie (jak w tytule), bo na fotkach z tylu to chyba folia albo szklarnia
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Re: Papryka do gruntu.
Osłony jeśli chodzi o moją działkę mają bardzo ważne zadanie.madzik1388 pisze:Slawgos nieźle się natrudziłeś przy tych papryczkach, a po co dajesz te osłony przy korzeniu??? nie wiem czy się palikuje papryki, ja nigdy nie palikowałam, ale moje zawsze rosły w gruncie, i owoce były marne, a teraz mam kilka w szklarni i są o niebo lepsze, więc będę obserwować czy ich nie gnie pod ciężarem owoców
Przede wszystkim jest to jakiś tam sposób na turkucia podjadka, który niszczy na swej podziemnej drodze wszystko i to bez wyjątku, co ma korzenie na głębokości jakichś 5-10cm. Poza tym taka osłonka bardzo ułatwia mi porcjowanie podlewanej wody. Leję wtedy, gdy ziemia w osłonce jest wyraźnie sucha i leję do pełna. Poza tym, gdy chcę "zawilgocić" swojego foliaka, to leję po glebie, gdzie popadnie, poza wnętrzem osłonek. Tak przedstawia się sprawa z papryką pod folią.
Natomiast pod chmurką:
<script src='http://img594.imageshack.us/shareable/? ... 5.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript></noscript>
pod powierzchnią mam praktycznie sam gruz i beton, który został po ostatnim remoncie altany sąsiadki. Jakieś 20 lat temu. Próbowałem bawić się w wyczyszczenie ziemi, ale po połamaniu i szpadla, i wideł poddałem się i postanowiłem zastosować uprawę "naziemną"
Papryki pod foliakiem biją na łeb te spod chmurki, ale w sumie nic dziwnego:
<script src='http://img809.imageshack.us/shareable/? ... 5.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript></noscript>
<script src='http://img697.imageshack.us/shareable/? ... 6.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript></noscript>
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Papryka do gruntu.
W cylindrach roslinki szybciej startuja po posadzeniu (w cylindrze ziemia szybciej sie nagrzewa), w tym roku to sprawdzilam. W polowie szklarni posadzilam pomidory i papryki w cylindrach, a polowe w glebie i niestety te z gleby poszly na stracenie (zimna koncowka kwietnia), a te w cylindrach po tygodniu od wysadzenia ostro ruszyly. A poza tym przy cylindrach latwiej sie opuszcza pomidory
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Papryka do gruntu.
A to moje bidulki (roberta i ożarowska), generalnie lipa w tym roku.. stanowisko im chyba nie odpowiada
Pozdrawiam, Maciek.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka do gruntu.
Ładne są, z owocowaniem to one dopiero ruszą bo teraz jest ciepło, mamy początek lipca to jeszcze nadrobią.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Papryka do gruntu.
Pierwsza owszem ale cała energia idzie w ten owoc, mimo że pierwszy oberwałem. Ożarowska natomiast wszystko zrzuca póki co..
Pozdrawiam, Maciek.