Pelargonia - wysiew nasion Cz.2
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Ta różowo-biała w koszyku jest przecudna Wiosną widziałam taką albo podobną, miałam kupić i niestety rozmyśliłam się.
Na pewno w następnym roku kupię albo jeszcze w tym wymienię się na szczepki
Na pewno w następnym roku kupię albo jeszcze w tym wymienię się na szczepki
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Pewnie masz rację Selli7 jednak nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała:) jeśli uda mi się zebrać jakiekolwiek nasionka to z pewnością spróbuje je wysiać a dla porównania zakupie też nasiona w necie. Chyba za późno pomyślałam o tym wszystkim i moje sierotki w te lato nie wydadzą żadnych nasionek, ale widziałam u sąsiadki na kwiatach właśnie takie szpikulce zielone. Musze do niej zagadać:) Moje pelaśki mają kwiatki pojedyncze. Tylko zastanawiam się jeszcze nad tym, czy z takich mało rozkrzewionych roślinek jak moje pobierać sadzonki na jesień? Czy nie lepiej zostawić je do wiosny, żeby sobie rosły spokojnie na oknie w domu i nabierały sił na pobieranie sadzonek na wiosnę?
A tak sierotki wyglądają
Ta różowo-biała w koszyczku marzenie!:) Piękna!
A tak sierotki wyglądają
Ta różowo-biała w koszyczku marzenie!:) Piękna!
mustysia
- marzenaruda
- 200p
- Posty: 467
- Od: 7 paź 2012, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Mustysia
Piękne kolory mają Twoje pelargonie.
Możesz zrobić teraz i na wiosnę też, one bardzo szybko się rozrastają
Z takich jak Twoje śmiało da się już teraz i nie zaszkodzi to starym, tym bardziej jeszcze mocniej się rozkrzewią
Piękne kolory mają Twoje pelargonie.
Możesz zrobić teraz i na wiosnę też, one bardzo szybko się rozrastają
Z takich jak Twoje śmiało da się już teraz i nie zaszkodzi to starym, tym bardziej jeszcze mocniej się rozkrzewią
Pozdrawiam Marzena
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Marzenaruda dziękuję:) ale teraz oznacza, że pod koniec sierpnia te sadzonki pobierać? No i rozmawiałam z sąsiadką..nie wiedziała, że z tych szpikulców będą nasiona. Z ciekawości zostawi je i zobaczy czy tam będą nasionka, którymi podzieli się ze mną:) no i ma inny kolor pelargonii niż moje więc umówiłam się na wymiankę
Tak przy okazji chciałam Wam powiedzieć jaki moja mama pamięta sposób na szybkie ukorzenienie sadzonki. Otóż pamięta jak jej mama a moja babcia nacinała każdą sadzonkę i w to nacięcie wkładała ziarno jęczmienia czy żyta. Wkładała to potem w ziemię torfową wymieszaną z piaskiem i niby te ziarenko miało szybko puścić korzonek, którym sadzonka pelargonii się odżywiała..to co wyrastało z ziarenka ponad ziemię ucinało się. Heh.. co Wy na to?
Tak przy okazji chciałam Wam powiedzieć jaki moja mama pamięta sposób na szybkie ukorzenienie sadzonki. Otóż pamięta jak jej mama a moja babcia nacinała każdą sadzonkę i w to nacięcie wkładała ziarno jęczmienia czy żyta. Wkładała to potem w ziemię torfową wymieszaną z piaskiem i niby te ziarenko miało szybko puścić korzonek, którym sadzonka pelargonii się odżywiała..to co wyrastało z ziarenka ponad ziemię ucinało się. Heh.. co Wy na to?
mustysia
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Sposób bardzo interesujący Pelargonie starszych odmian doskonale się ukorzeniają , żeby pobudzić roślinę do tworzenia nowych pędów dobrze jest podlać ją dwa -trzy razy nawozem fosforowym . Z jednej pelargonii można jednorazowo uzyskać nawet piętnaście sadzonek
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Piętnaście? Nawet z takich sierotek jak moje pelargonie? Byłabym zadowolona gdyby udało mi się zrobić po trzy z każdego koloru tak co by po jednej skrzynce było. No właśnie, ile sztuk sadzonek powinno się wsadzić do skrzynki 40cm a ile do 60cm?
Zibi-41 za radą mojej mamy przesadzając moje pelaśki dosypałam do ziemi po jednej łyżce jakiegoś suchego nawozu naturalnego, czy w takim wypadku gdybym chciała podlać jeszcze tym nawozem fosforowym nie będą miały za dużo? Czy taki naturalny nawóz nie przeszkadza? Czy lepiej już niczym nie zasilać?
Zibi-41 za radą mojej mamy przesadzając moje pelaśki dosypałam do ziemi po jednej łyżce jakiegoś suchego nawozu naturalnego, czy w takim wypadku gdybym chciała podlać jeszcze tym nawozem fosforowym nie będą miały za dużo? Czy taki naturalny nawóz nie przeszkadza? Czy lepiej już niczym nie zasilać?
mustysia
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Fosfor w nawozach naturalnych nie występuje w tak dużym stężeniu , by mógł kolidować. Średnio piętnaście sadzonek uzyskiwałem z sadzonek mniejszych od Twoich , takich , które nie kwalifikowały się do dalszej produkcji. Usuwałem im większość liści i dożywiałem nawozem 10-52-10 , gdzie 52 to procentowa zawartość fosforu. Fosfor wzmacnia system korzeniowy i pobudza budowanie nowych pędów , jedyna trudność to zdobycie w sklepie nawozu o takin składzie. Możesz poszukać w necie np. Fertiplant 10-52-10.
Wracając do skrzynek , to 40cm jest w sam raz na trzy pelasie , do 60cm dałbym cztery
Wracając do skrzynek , to 40cm jest w sam raz na trzy pelasie , do 60cm dałbym cztery
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Dziękuję za podpowiedź:) rozejrzę się za takowym nawozem. Nie wątpię, że byłeś wstanie wyprodukować tyle sadzonek..czytam sobie właśnie Twój watek "od ugoru do.." i jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy, którą tak chętnie dzielisz się z innymi:) To rzadko spotykane:) i to zapewne dlatego tak ładnie Ci wszystko rośnie, bo to co dajesz innym wraca ze dwojoną siłą do Ciebie.. Jeśli mogę to zapytam jeszcze w jakim celu usuwa się większość liści? chodzi o te liście ze spodu? hehe sorki jeśli pytanie wydaje Ci się głupie, ale jestem zielona w tym temacie
mustysia
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Trochę się już nauczyłem Lecz też często korzystam z wiedzy innych Liście usuwam wyrywkowo , zostawiając ich jak najmniej. Rozbudowany system korzeniowy rośliny dostarcza więcej niż zużywa zubożona roślina , jest to jeden z dodatkowych czynników pobudzających rozrost , dodatkowo zapewniam lepszy dostęp światła do młodych pędów. Praktycznie , po takim zabiegu i nawożeniu pędy tworzą się na każdym węźle rośliny.
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Re: Pelargonia - wysiew nasion
I do tego skromny:) jeśli uda mi się pobrać sadzonki to na pewno się pochwalę
mustysia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 11 lut 2013, o 12:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Wysiew nasion wiosną mi nie wyszedł , więc pokuszę się o zrobienie sadzonek , może jakaś się przyjmnie
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4092
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pelargonia - wysiew nasion
Ja przekonałam się, że sadzonki nie muszą być robione tylko z części wierzchołkowej, ale również z kawałków łodygi - 3 listkowej. Wiosną jak robię sadzonki i brak mi wierzchołków, to biorę takie kawałki łodyg i są z nich piękne roślinki, od razu rozkrzewiające się .