Mieczyki dzielimy się doświadczeniami Cz.1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
zjawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1029
Od: 28 paź 2010, o 20:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Miałaś super dziwadło :;230 ;:108
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Szkoda tylko,że tak szybko przekwitło bo wyglądało super :D

Obrazek
Awatar użytkownika
zjawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1029
Od: 28 paź 2010, o 20:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Naprawdę Cudo kwiaty pelargonii na mieczyku ;:138
Też bym takie chciała :D
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

pamiętacie moje mieczyki , nie wiem czy w przyszłym roku tak zrobię , b. krótko się utrzymały , nie wiem -może za mało ziemi w doniczkach , może za mało jakiejś odzywki , a może czasami za sucho - w każdym razie b.b.b szybko przekwitły ,a tak ładnie się zapowiadały

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek[/quote]
duduś
kik1976
50p
50p
Posty: 86
Od: 28 maja 2011, o 16:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Powiedzcie mi, czy mieczyki roznych kolorow posadzone w jedna donice, moga kwitnac na jeden kolor? tzn np byly rozowe, zolte i fioletowe, a wszystkie zakwitly na fioletowo?
Adam S.
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2346
Od: 18 mar 2009, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Mogą tak zakwitnąć ;:108 jeżeli zamiast różnych kolorów , ktoś sprzedał Ci jeden :lol:
Przy sadzeniu nie zauważyłeś , że cebule są jednakowe ? jeśli były jednego koloru , to na pewno była tylko jedna odmiana ;:108
kik1976
50p
50p
Posty: 86
Od: 28 maja 2011, o 16:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Aha...To moj pierwszy rok z mieczykami, wiec nie wiedzialam, ale rzeczywiscie mialy ten sam kolor, tzn wygladaly jak mini dynie. Teraz będę sie przygladac. :D
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

kik1976 pisze:Powiedzcie mi, czy mieczyki roznych kolorow posadzone w jedna donice, moga kwitnac na jeden kolor? tzn np byly rozowe, zolte i fioletowe, a wszystkie zakwitly na fioletowo?
Przez parę lat próbowałam kupić w sklepie i na giełdach białe mieczyki.
Pierwsze białe były różowe z czerwonym środkiem zresztą bardzo ładne. Następne były fioletowe, zresztą bardzo nietrwałe, trzeciego roku zamiast białych były zielone. Dopiero w zeszłym roku udało mi się kupić białe. Co prawda wśród nich było parę różowych i parę jaskrawo czerwonych, ale to już szczegół.
Awatar użytkownika
Galadriela
500p
500p
Posty: 926
Od: 22 wrz 2009, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kotlina Warszawska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Ja tak mam z kupowaniem czerwonych lilii azjatyckich - próbuje już chyba 4 lata jak na razie nie wychodzi :?

A tu moje dwa mieczyki
Pierwszy NN - ten który rozmnażał się w zeszłym roku ku memu przygnębieniu nie kwitnąc - zakwitł w tym roku :) - ale przez deszcze zdjęcie mogłam zrobić dopiero jak już prawie przekwitł :(
Obrazek

I drugi - w zeszłym roku też nie kwitł - Her Majesty :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3193
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

łał, to to pierwsze to też mieczyk??? ale cudo ;:138
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
edyta_kk
100p
100p
Posty: 166
Od: 12 maja 2011, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

A ja dziś wykopałam moje cebule z mieczyków. Kilka było faktycznie obrośniętych maleńkimi cebulkami, ale zaskoczyło mnie to, że z każdej zasadzonej cebuli mam teraz dwie. :) To normalne? Poradźcie: mam je teraz porozrywać i oderwać od tej starej "piętki" i korzeni czy poczekać aż podeschną?

Obrazek
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

Już ostatni :)

Obrazek

I mam pytanie , obcięłam dzisiaj zeschnięte łodygi z kwiatami , zostawiłam tylko liście. Czy liście też przycinać (np.tak ja na zdjęciu Edyty?) czy cebule wykopać razem z liśćmi i zostawić,żeby same uschły?
Awatar użytkownika
Krycha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 783
Od: 26 mar 2010, o 08:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami

Post »

edyta_kk pisze:A ja dziś wykopałam moje cebule z mieczyków. Kilka było faktycznie obrośniętych maleńkimi cebulkami, ale zaskoczyło mnie to, że z każdej zasadzonej cebuli mam teraz dwie. :) To normalne? Poradźcie: mam je teraz porozrywać i oderwać od tej starej "piętki" i korzeni czy poczekać aż podeschną? [/url]
Jeżeli cebula była duża to jest to normalne. Cebule mieczyków mają więcej pączków, jeśli jeden się uszkodzi wschodzi drugi, a w sprzyjających warunkach więcej niż dwa. Mam takie odmiany np. żółtą która, tworzy nawet cztery kwiaty, a co za tym idzie potem cebule.

Cebul nie rozrywać, niech jeszcze poleżą i dojrzeją Czyszczenie cebul zaczynać wtedy gdy korzenie ze starą cebulą lekko odchodzą od piętki nowej.Tak za miesiąc, potem jeszcze ze dwa tygodnie podsuszyć aż wierzchnia łuska będzie sucha i ją dopiero zdjąć, pozostawiając na cebuli jeszcze łuskę wewnętrzną, która będzie cebule chronić przed niekorzystnymi warunkami przechowywania, np. pleśń. Jeśli będzie za wilgotno, na cebuli osadzi się pleśń, wtedy , też takie cebule trzeba przynieść do domu i obsuszyć, ale bardzo krótko, aby nie zaczęły wegetacji.

SandraABC

Ja obłamuję przekwitnięte kwiaty o tyle aby sie nie przewracały i żeby estetycznie grządka wyglądała. Część łodygi i liście zostawiam, aby cebulka mogła z niej pociągnąć pokarm i jeszcze urosnąć.
Jak przycinać, Myślę, że wystarczy 5 do 10 cm.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”