Pomidory z Rosji cz.1
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
Pozostaje jeszcze kwestia nasion zebranych w dużej ilości. Jeżeli to Volovie Ukho to jest niebo w gębie. No i czas zabrać się za pakowanie na AWN. Cała ja, wątpliwości dopadły mnie poniewczasie. Co ciekawe oba pomidory rosły dość blisko siebie jakieś 1,5 metra i podpisany jako Volovie Ukho wydawał mi się mniej smaczny ale to pewnie autosugestia albo miał mniej papu pod nóżkami bo jesienią dawałam obornik i mógł nie trafić w wystarczającej ilości. Tak w ogóle to ziemię doprowadzam do stanu używalności bo niepotrzebnie nawiozłam na wierzch byle jakiej ( był nadmiar przy zmianie ogrodzenia w innym miejscu ). Po oborniku jesienią ubiegłego roku, teraz jest już ładne żyto do przekopania wiosną albo znowu z obornikiem albo z obornikiem granulowanym powinno być znacznie lepiej. W tym miejscu w przyszłym roku będą ogórki i po zbiorach w sierpniu znowu jakiś poplon, coś motylkowego.
Pomidory w przyszłym roku będą w innym miejscu gdzie teraz rośnie wyka ozima i ziemia jest bardzo dobra.
Pomidory w przyszłym roku będą w innym miejscu gdzie teraz rośnie wyka ozima i ziemia jest bardzo dobra.
Pozdrawiam Ela
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory z Rosji
Ela pomidora Volovie Ukho nie uprawiałem,ale owoce tej odmiany mają sercowaty kształt.Natomiast Oslinye Ushi miałem drugi rok z rzędu.Tak wyglądały owoce tej odmiany w tym roku z charakterystycznym na pierwszych gronach (gdzie były największe )małym dzióbkiem.
Odmiana Oslinye Ushi jest bardzo wymagająca w uprawie.Na zmiany wilgotności ziemi i powietrza reaguje pękaniem owoców,wrażliwa na niedobory potasu które objawiają się zieloną piętką przyszypółkową i co za tym idzie pogorszeniem smaku.Z moich obserwacji wynika że bardziej służą jej chłodniejsze klimaty i z zawiązanymi owocami w sierpniu takich problemów już nie było.Poza tym podczas letnich upałów w tunelu zaprzestaje wiązania owoców.Reasumując jeśli dostanie w odpowiedniej ilości składniki pokarmowe odwdzięcza się świetnym smakiem.Dostając za dużo wody będzie pękać a nieregularnie bądź w niewystarczającej ilości podlewana będzie mieć puste przestrzenie w komorach.
Odmiana Oslinye Ushi jest bardzo wymagająca w uprawie.Na zmiany wilgotności ziemi i powietrza reaguje pękaniem owoców,wrażliwa na niedobory potasu które objawiają się zieloną piętką przyszypółkową i co za tym idzie pogorszeniem smaku.Z moich obserwacji wynika że bardziej służą jej chłodniejsze klimaty i z zawiązanymi owocami w sierpniu takich problemów już nie było.Poza tym podczas letnich upałów w tunelu zaprzestaje wiązania owoców.Reasumując jeśli dostanie w odpowiedniej ilości składniki pokarmowe odwdzięcza się świetnym smakiem.Dostając za dużo wody będzie pękać a nieregularnie bądź w niewystarczającej ilości podlewana będzie mieć puste przestrzenie w komorach.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory z Rosji
Jak uda Ci potwierdzić, że to Volovie Ukho, to fajnie. Jeśli nie, to może umieścić informację w wątku z opisem nasion wysłanych na AWN, że to bardzo smaczny pomidor, prawdopodobnie Volovie Ukho, ale bez gwarancji 100%. Mogę założyć na niego osobną rubrykę w formularzu (np. NN Stefka - prawdopodobnie Volovie Ukho). Pewnie znajdą się chętni na niego, bo piszesz, że jest bardzo smaczny. Mogę też rozdysponować go osobom, które nie załapią się na Volovie Ukho, jakby zabrakło ich z puli normalnych. Krótko mówiąc, szkoda Twojej pracy skoro już nasiona przygotowałaś. Tym bardziej, że go tak zachwalasz.stefka pisze: Narobiłam bardzo dużo nasion na AWN ale w związku z brakiem pewności nie będę ich pakować. Chyba, że jak umieszczę zdjęcie krzaka i pomidora w przekroju ( jeden za kilka dni będzie dojrzały ) i ktoś potwierdzi, że to Volovie Ukho to wtedy wyślę.
Dziękuję.
Na razie poczekamy na wynik identyfikacji i zobaczymy co dalej z tym fantem zrobić.
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
Dziękuję z fotograficzne informacje Oslinyjego Ugha i teraz jestem pewna, że mój nim nie jest. Z Voloviego Ugha też zrobiłam nasionka ale w małej ilości. Postaram się jak najszybciej zrobić zdjęcie krzaczka z zielonymi owocami a jeden owoc prawie dojrzewa w domu to będzie dodatkowo wskazówka. Nieźle namieszałam z opisem przy ponad 70 odmianach
Pozdrawiam Ela
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
Zdjęcia z dnia dzisiejszego ,, Oslinyje Ukho ''. Przekrojony pomidor niezbyt dojrzały ale nie ma już czasu na czekanie.
Pozdrawiam Ela
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 631
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pomidory z Rosji
Stefka/Elu - on wygląda jak mój Orlinoe Serdce o ile go wysiewałaś i potwierdzam - pyszny. Niestety nasion mam bardzo mało, bo w gruncie zjadła zaraza /jak u mnie wszystkie/. Została sadzonka w donicy , która ułamała się i dlatego mogłam spróbować. Gdzieś miałam zdjęcie przekrojonego ale wcięło - szukam nadal.
Pozdrawiam Krystyna
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
O pomidorze Orlinoje Serdce nawet nie słyszałam. Teraz jest już zimno to i pomidory wyglądają inaczej niż latem- były bardziej pękate, sercowate. Ten mój na pierwszych gronach owoce miał bardzo duże i trzeba było je podpierać bo cały krzak chciał wylecieć z donicy. Dopiero trzy paliki jakoś go zakotwiły. W gruncie owoce były również bardzo duże. Ja pomidorów w donicach nie hoduję ale przegapiłam wilka przy obrywaniu i jak go wycięłam to żal mi się go zrobiło taki był dorodny więc poszedł do butelki z wodą. Dzięki temu mam jeszcze pomidorki na krzaczku ( oprócz tych dojrzewających w skrzynkach ). Stoi na tarasie pod okapem i jest okrywany na noc fizeliną to nie jest mu tak zimno jak na otwartej przestrzeni.
Pozdrawiam Ela
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 20 paź 2016, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź / Warszawa
Re: Pomidory z Rosji
Czy moglibyście doradzić mi wybór pomiędzy odmianami Black Krim, Black from Tula a Black Sea Man? Dodam, że jestem zupełnym nowicjuszem jeżeli chodzi o uprawę pomidorów (w tym roku dorobiłam się pierwszych pięknych pomidorów Oxheart) i chciałbym spróbować coś nowego. Interesuje mnie przede wszystkim sprawa ich rzeczywistej odporności i plenności przy sadzeniu do gruntu (posiadam miejsce zaledwie na max. 10 krzaczków, a chciałabym cieszyć się w miarę długo pysznymi pomidorkami).
Re: Pomidory z Rosji
Elu moje Uschi zdecydowanie inne, mniej pękate, bardziej wydłużone, pod koniec mocno pękały, w smaku dobre ale bez ochów.
pozdrawiam Karina
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Pomidory z Rosji
Karinko przedobrzyłam z ilością odmian i tyle. Każdy krzak wprawdzie był podpisany i to podwójnie: na paliku markerem i dodatkowo Plastikowym znacznikiem w ziemi. Musiałam pomieszać na etapie sadzonek. W pomidorach kozuli dałam zdjęcie ,, przystojniaka '' od Ciebie
Pozdrawiam Ela
Re: Pomidory z Rosji
Elu widziałam, całkiem, całkiem, chyba do niego wrócę. Mam mieszane uczucia co do Sybirskiego Kozyra, niski ok. 70 cm i tylko 2 grona choć owoce duże i smaczne, może dam mu jeszcze szansę.
pozdrawiam Karina