U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
W tym roku wysiewałam odmianę "cherry", ponieważ miałam z nimi związane miłe wspomnienia z dzieciństwa. Rosły na działce u babci i zdumiewała mnie ilość zawiazywanych przez jeden krzaczek owoców. Niestety, rzeczywistość nieco rozminęła się z wyobrażeniami, bo pomidorki miały bardzo twardą i grubą skórkę. Ale do jakiegoś sosu lub zupy nadawały sie znakomicie. Zostało mi sporo nasion, więc w przyszłym roku też chyba te wysieję, bo będę mogła je też trzymać w donicy.
Magnolia cała w pączkach. Moja Susan posadzona dopiero we wrześniu raczej mi w przyszłym roku nie zakwitnie. Może w kolejnym...
Magnolia cała w pączkach. Moja Susan posadzona dopiero we wrześniu raczej mi w przyszłym roku nie zakwitnie. Może w kolejnym...
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Edytko, ja swoją magnolię posadziłam tej wiosny i zakwitła jednym kwiatkiem. Więc może twoja też się postara.
Mieliśmy w tym roku pomidorki 'cherry', czerwone i żółte. Smakowały nam szczególnie żółte, bardzo słodkie i z cienką skórką. Nie wiem, jaka to odmiana, bo córka wydłubała nasiona z kupionych w sklepie pomidorów. Będąc w Polsce kupiłam nasiona, z koktailowych będą siała Maskotkę i Yellow Pearshaped (żółte w kształcie gruszki). A z dużych pomidorów Krakus, Bawole serce, malinowy Warszawski, malinowy Ożarowski, Atol i Denar. Stestuję, które będą u mnie dobrze rosły, owocowały i smakowały. Przyszły rok nazwę chyba Rokiem Pomidora
Mieliśmy w tym roku pomidorki 'cherry', czerwone i żółte. Smakowały nam szczególnie żółte, bardzo słodkie i z cienką skórką. Nie wiem, jaka to odmiana, bo córka wydłubała nasiona z kupionych w sklepie pomidorów. Będąc w Polsce kupiłam nasiona, z koktailowych będą siała Maskotkę i Yellow Pearshaped (żółte w kształcie gruszki). A z dużych pomidorów Krakus, Bawole serce, malinowy Warszawski, malinowy Ożarowski, Atol i Denar. Stestuję, które będą u mnie dobrze rosły, owocowały i smakowały. Przyszły rok nazwę chyba Rokiem Pomidora
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
I już plany na przyszłą wiosnę .... Na całą zimę tematów wystarczy
Chryzantemka prześliczna
Chryzantemka prześliczna
- magda2003
- 200p
- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu witaj! Ja nareszcie mam troche czasu na ogrod i pierwsza rzecz za ktora sie zabralam to odwiedzenie forumkow i sprawdzenie co u Was. Ogrody piekne, rosliny zdrowe czyli wszystko ok. Widzialam twoja kamelie z paczkami, super! bedzie pieknie kwitla. Moje, jedna jest obsypana paczkami, druga , boje sie ze wyzionela ducha. Moje pytanie do ciebie, jako kolezaki z wieksza wiedza, kiedy nalezy kamelie nawozic? I czym? Ja sie gdzie spotkalam z informacja ze nawozi sie od lipca do grudnia. No to jestem troszeczke spoznona ... I jeszcze jedno, zakochalam sie w tzw Kamelii Sasanqua. Biala , z pelnymi kwiatami kwitnie, uwaga, trzy razy do roku! Cudo! Kurcze jutro otwarte chyba ja kupie!
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jolu, planów mam tyle, że M się za głowę łapie
Madziu cieszę się, że masz znowu czas na Forum. Bardzo jestem ciekawa co nowego w twoim ogródku. O kamelii Sasanqua czytałam, że kwitnie jesienią i ma dosyć dużą odporność na mróz. Jeżeli ta którą chcesz kupić kwitnie trzy razy w roku, to rzeczywiście cudo. Z białymi pełnymi kwiatami na pewno jest piękna, czekam na fotki
Ja spotkałam się z informacjami, że kamelie należy nawozić wiosną, nawozem dla rododendronów i azalii, połową dawki. Mam długodziałający nawóz dla rododendronów, który stosuje się dwa razy w roku, w marcu i czerwcu. Kamelie nie lubią przenawożenia, dlatego swojej kupionej w tym roku wcale nie zasilałam. Czytałam, że przed sprzedażą rośliny są napakowane nawozem wystarczającym na rok, poza tym przy sadzeniu do gruntu dostała sporo kwaśnej ziemi do dołka. Nawóz zastosuję dopiero wiosną po kwitnieniu, myślę że podsypię tylko raz, żeby nie przenawozić.
To co napisałam powyżej, dotyczy kamelii kwitnących wiosną. Nie wiem, jak należy zasilać kamelię kwitnącą jesienią, jaką jest Sasanqua. Trzeba będzie poszukać info w necie.
Madziu cieszę się, że masz znowu czas na Forum. Bardzo jestem ciekawa co nowego w twoim ogródku. O kamelii Sasanqua czytałam, że kwitnie jesienią i ma dosyć dużą odporność na mróz. Jeżeli ta którą chcesz kupić kwitnie trzy razy w roku, to rzeczywiście cudo. Z białymi pełnymi kwiatami na pewno jest piękna, czekam na fotki
Ja spotkałam się z informacjami, że kamelie należy nawozić wiosną, nawozem dla rododendronów i azalii, połową dawki. Mam długodziałający nawóz dla rododendronów, który stosuje się dwa razy w roku, w marcu i czerwcu. Kamelie nie lubią przenawożenia, dlatego swojej kupionej w tym roku wcale nie zasilałam. Czytałam, że przed sprzedażą rośliny są napakowane nawozem wystarczającym na rok, poza tym przy sadzeniu do gruntu dostała sporo kwaśnej ziemi do dołka. Nawóz zastosuję dopiero wiosną po kwitnieniu, myślę że podsypię tylko raz, żeby nie przenawozić.
To co napisałam powyżej, dotyczy kamelii kwitnących wiosną. Nie wiem, jak należy zasilać kamelię kwitnącą jesienią, jaką jest Sasanqua. Trzeba będzie poszukać info w necie.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Wygląda , jak jaśmin nagokwiatowy , ale pewna na 100% nie jestem . Zakwita w pażdzierniku i kwitnie aż do kwietnia , a dorasta nawet do 5 m .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- magda2003
- 200p
- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu piszesz ze kamelie nie lubia przenawozenia, tez spotkalam sie z taka opinia. W zeszlym roku moje kamelie zrzucily wiekszosc pakow i w sklepie powiedzieli mi ze najprawdopodobniej hodowca przesadzil z nawozem. Cos w tym jest.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jagódko, dziękuję za rozpoznanie
Bardzo bym chciała żeby to faktycznie był jaśmin nagokwiatowy, fajnie mieć kwitnącą roślinę w czasie, kiedy mało co kwitnie w ogrodzie.
Madziu, kamelie to wrażliwe damulki, zrzuceniem pąków reagują także na przeciągi, gwałtowne zmiany temperatury i stanowiska. Twoja rośnie w gruncie czy w donicy?
Bardzo bym chciała żeby to faktycznie był jaśmin nagokwiatowy, fajnie mieć kwitnącą roślinę w czasie, kiedy mało co kwitnie w ogrodzie.
Madziu, kamelie to wrażliwe damulki, zrzuceniem pąków reagują także na przeciągi, gwałtowne zmiany temperatury i stanowiska. Twoja rośnie w gruncie czy w donicy?
- magda2003
- 200p
- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Moje kamelie są w ziemi. Przetrwały już pierwszą zimę czyli wszystko ok. Ale są one rzeczywięcie delikatne. W zeszłym roku nie nacieszyłam się kwiatami. W tym jedna z kamelii obsypana jest kwiatami co ogromnie mnie cieszy. Gosiu a jak radzisz sobie z tzw zachciankami? Tzn mały ogród i wiele chciejstw? Ja niestety nie najlepiej... Ciągle cos dokupuję i ciąle chcę coś nowego. Teraz zachorowałam na ognika szczepionego na pniu.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Nie mogę się napatrzyć na ten jeden żółty kwiatuszek jaśminu. Będziesz miała całą zimę kwiatki w ogrodzie jak urośnie do tych 5 metrów
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Chryzantemki prześliczne . Niesamowite, ile jest ich odmian i kolorów
Ten żółty kwiatuszek wygląda jak zwiastun wiosny
Ten żółty kwiatuszek wygląda jak zwiastun wiosny
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Małogosiu, co prawda do Sylwestra jeszcze daleko, ale w takim razie już teraz życzę Ci udanego Roku Pomidora.
Chryzantemki śliczne, bardzo intensywny kolor. Ten jaśmin bardzo interesujacy, sama się za nim rozejrzę, bo bardzo lubię wszelkie pnącza. Wymagają mało miejsca, a potrafią swoją osobą ukwiecić dowolnie wybrane miejsce, w zamian za podporę.
Chryzantemki śliczne, bardzo intensywny kolor. Ten jaśmin bardzo interesujacy, sama się za nim rozejrzę, bo bardzo lubię wszelkie pnącza. Wymagają mało miejsca, a potrafią swoją osobą ukwiecić dowolnie wybrane miejsce, w zamian za podporę.