Ogród Oli , sezon 2011
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu, dzięki. Do L. dużego wtedy podjadę, a Ciebie na wiosnę zapraszam tak, czy owak.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Ewa, wcale się kici nie dziwię. Moja natychmiast by skorzystała Gdy pada deszcz czy śnieg nie chce wychodzić z domu. Ja trzymam się twardo z zasiewami , jeszcze do marca.
Jadziu, dziękuję U mnie tak sobie powschodziło. Dlatego też łatwiej mi wytrzymać jeszcze troszkę. W zeszłym roku tak bardzo się spieszyłam i wiele roślinek za wcześnie wystartowałam a potem były zmarnowane.
Basiu, z pewnością znajdziemy miejsce na nowe roślinki. Znowu zaczną się "przemeblowania", ale wciśniemy, wciśniemy . Czekam Basiu na otwarcie Twojego nowego wątku
Paryska, lilie i tulipanki nie zajmują tak dużo miejsca. Można je wetknąć niemal w każde miejsce. Ogród mam jeszcze nie zagospodarowany w całości, ale już się zastanawiam jak sadzić aby za rok nie przesadzać (szczególnie krzewów i drzewek).
Z Wrocławia uciekłam do Długołęki, ale do rynku mam tylko 15km. To prawie jak sypialnia wrocławska. Często tam bywam. Ostatnio wczoraj w Muzeum Narodowym. W niedzielę lubię jeździć, bo nie ma tłoku. W dzień codzienny w godzinach szczytu - makabra. Dlatego bardzo Cię podziwiam, że wybrałaś taką pracę.
Avocado wyrosło mi z pestki. Z owoca zrobiłam sałatką a pestkę wsadziłam do doniczki i stało się. Ta roślinka lubi duuużo wody. Ostatnio troszeczkę ją zaniedbałam, bo przy włączonych kaloryferach miała pragnienie jak smok. Nie wyglądają jej liście za ciekawie.Jak się zregeneruje, to wstawię fotkę. Wsadź do ziemi pesteczkę, bo to ciekawa roślina.
Paula, no cóż tak to bywa ... Ale znając Ciebie, to zakaszesz rękawy i sama uszczelnisz szybki nowym kitem. Jednak szklarnia, to szklarnia. Ja też chyba muszę wymienić folię na nową. No może jeszcze w tym sezonie ją trochę połatam. Ostatnie wiatry ją troszeczkę sponiewierały.
Adrianno, dziękuję serdecznie. Jakby co, to będę czuwała i dam znać
Ostatnio mam nowe natręctwo, czyli robótki ręczne. Może dlatego nie czuję tak dużego parcia na sianie parapetowe
Jadziu, dziękuję U mnie tak sobie powschodziło. Dlatego też łatwiej mi wytrzymać jeszcze troszkę. W zeszłym roku tak bardzo się spieszyłam i wiele roślinek za wcześnie wystartowałam a potem były zmarnowane.
Basiu, z pewnością znajdziemy miejsce na nowe roślinki. Znowu zaczną się "przemeblowania", ale wciśniemy, wciśniemy . Czekam Basiu na otwarcie Twojego nowego wątku
Paryska, lilie i tulipanki nie zajmują tak dużo miejsca. Można je wetknąć niemal w każde miejsce. Ogród mam jeszcze nie zagospodarowany w całości, ale już się zastanawiam jak sadzić aby za rok nie przesadzać (szczególnie krzewów i drzewek).
Z Wrocławia uciekłam do Długołęki, ale do rynku mam tylko 15km. To prawie jak sypialnia wrocławska. Często tam bywam. Ostatnio wczoraj w Muzeum Narodowym. W niedzielę lubię jeździć, bo nie ma tłoku. W dzień codzienny w godzinach szczytu - makabra. Dlatego bardzo Cię podziwiam, że wybrałaś taką pracę.
Avocado wyrosło mi z pestki. Z owoca zrobiłam sałatką a pestkę wsadziłam do doniczki i stało się. Ta roślinka lubi duuużo wody. Ostatnio troszeczkę ją zaniedbałam, bo przy włączonych kaloryferach miała pragnienie jak smok. Nie wyglądają jej liście za ciekawie.Jak się zregeneruje, to wstawię fotkę. Wsadź do ziemi pesteczkę, bo to ciekawa roślina.
Paula, no cóż tak to bywa ... Ale znając Ciebie, to zakaszesz rękawy i sama uszczelnisz szybki nowym kitem. Jednak szklarnia, to szklarnia. Ja też chyba muszę wymienić folię na nową. No może jeszcze w tym sezonie ją trochę połatam. Ostatnie wiatry ją troszeczkę sponiewierały.
Adrianno, dziękuję serdecznie. Jakby co, to będę czuwała i dam znać
Ostatnio mam nowe natręctwo, czyli robótki ręczne. Może dlatego nie czuję tak dużego parcia na sianie parapetowe
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród Oli , sezon 2011
No to czekamy na relację foto z tego co zrobiłaś ozdóbkowego
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ogród Oli , sezon 2011
I ja czekam.
Nie przejmuj się brakiem czasu. Wszyscy mamy go zawsze za mało.
Nie myśl o tym co będzie i co musisz jeszcze robić.
Żyj dzisiaj. Rób to na co masz ochotę...chcesz koszyczek- rób koszyczek, chcesz obrazek - rób obrazek, chcesz wyruszyć w ogród Olu- ruszaj. Najlepiej nie katować się i nie robić czegoś wbrew sobie. Uśmiechnij się.
Nie przejmuj się brakiem czasu. Wszyscy mamy go zawsze za mało.
Nie myśl o tym co będzie i co musisz jeszcze robić.
Żyj dzisiaj. Rób to na co masz ochotę...chcesz koszyczek- rób koszyczek, chcesz obrazek - rób obrazek, chcesz wyruszyć w ogród Olu- ruszaj. Najlepiej nie katować się i nie robić czegoś wbrew sobie. Uśmiechnij się.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Ewo masz rację ,że nie warto nic robić wbrew naszym chęciom . U mnie też ,nagle przychodzi Vena to robię obojętnie co czy szydełko ,albo porządki w chałupie . Wtedy wszystko idzie szybko . No to nakupiłaś pomysłów Olu
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu jeszcze 8 lat temu były byśmy prawie sąsiadkami, mieszkałam na osiedlu Zakrzów.
Nie wiem czy dobrze zrobiłam z pestką awokado, ponieważ już tydzień leży na kaloryferze i ta skórka z niej zeszła, wsadzać czy wyrzucić???
Nie wiem czy dobrze zrobiłam z pestką awokado, ponieważ już tydzień leży na kaloryferze i ta skórka z niej zeszła, wsadzać czy wyrzucić???
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Ilonko, na razie kupuję, kupuję i kupuję literaturę robótkową. Zachłystuję się pięknymi pracami. Druty, szydełko i igłę zarzuciłam tak dawno temu, że wszystko jawi mi się na nowo. Całkiem zielona w tematach nie jestem, bo przecież dziergania i szycia nie zapomina się do końca życia. To tak jak podobno z jazdą na rowerze . Chociaż teraz jakby nowy wymiar ? nowe techniki, dostęp do materiałów niemal nieograniczony. Na razie wyszydełkowałam dla siebie kołnierzyk i koszyczek wielkanocny. Jak będę miała więcej prac wykonanych, to je hurtem pokażę na jednej fotce. Nie chcę zakładać nowego wątku, bo ja mam czasem zapał, ale słomiany .Może moich prac nie starczyć na kilka stron wątku
Ewa, bardzo mi się podoba Twoje podejście do życia. Jest jeden problem ? ja to bym chciała robić tak dużo rzeczy na raz .Nie wiem w co łapki wsadzić. Planuję z kalendarzem, a jak coś nie wypali, to nerwy że hej. Postaram się przynajmniej ciut zwolnić
Jadziu, prawda że mądrze Ewa pisze Pomysłów nakupiłam i kupuję następne. Dzisiaj z haftami richelieu. Łażę po stronach internetowych i wgapiam się w różne techniki np. zdobienia kart świątecznych. To mój jeden z wielu celów : wykonać własnoręcznie kartki świąteczne do rodziny (przynajmniej). Wybrałam technikę pergaminową. Jutro powinnam otrzymać zamówione przybory ze sklepu internetowego a w czwartek dokupi się co nieco i do roboty. Muszę skończyć przed pracami ogrodowymi.
Paryska, faktyczne to było niedaleko. Zakrzowa nie znam, ale mijam często kierunkowskaz na Zakrzów.
Nie suszyłam pestki, tylko zaraz ją wsadziłam do ziemi. Radzę Ci kupić następne avocado, zrobić sałatkę a pesteczkę posadzić.
Ewa, bardzo mi się podoba Twoje podejście do życia. Jest jeden problem ? ja to bym chciała robić tak dużo rzeczy na raz .Nie wiem w co łapki wsadzić. Planuję z kalendarzem, a jak coś nie wypali, to nerwy że hej. Postaram się przynajmniej ciut zwolnić
Jadziu, prawda że mądrze Ewa pisze Pomysłów nakupiłam i kupuję następne. Dzisiaj z haftami richelieu. Łażę po stronach internetowych i wgapiam się w różne techniki np. zdobienia kart świątecznych. To mój jeden z wielu celów : wykonać własnoręcznie kartki świąteczne do rodziny (przynajmniej). Wybrałam technikę pergaminową. Jutro powinnam otrzymać zamówione przybory ze sklepu internetowego a w czwartek dokupi się co nieco i do roboty. Muszę skończyć przed pracami ogrodowymi.
Paryska, faktyczne to było niedaleko. Zakrzowa nie znam, ale mijam często kierunkowskaz na Zakrzów.
Nie suszyłam pestki, tylko zaraz ją wsadziłam do ziemi. Radzę Ci kupić następne avocado, zrobić sałatkę a pesteczkę posadzić.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Ja też chciałaby wszystko na raz, ale nie da się, wiec mówię trudno i wybieram to na co mam ochotę
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Na niektóre z roślin w marcu za późno, dlatego moje trafiły do ziemi już. W marcu następna tura, taśmowo Jeszcze nie wiem, gdzie to wszystko pomieszczę, liczę na pomysłowość M. Widziałam wątek z pomysłami, jak dodać trochę miejsca przy oknie. Begonie dopiero za tydzień posadzę, zajmą mi trochę miejsca.
- dzieci2
- 200p
- Posty: 279
- Od: 20 lip 2011, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: koło Wrocławia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
Olu.
Przyznam się szczerze, że podziwiam, że Ci się CHCE. Pewnie dlatego, że mi się nic nie chce.
Pojechałam wczoraj do Wrocławia po nasiona koleusów. Nie było - pokupowałam inne. Jak posadzę to co kupiłam to już będę z siebie dumna, a mam mniej więcej 1/10 tego co Ty.
Pozdrawiam
Asia
Przyznam się szczerze, że podziwiam, że Ci się CHCE. Pewnie dlatego, że mi się nic nie chce.
Pojechałam wczoraj do Wrocławia po nasiona koleusów. Nie było - pokupowałam inne. Jak posadzę to co kupiłam to już będę z siebie dumna, a mam mniej więcej 1/10 tego co Ty.
Pozdrawiam
Asia
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
No i wielka szkoda. Trzeba uczyć się kompromisów i dokonywać słusznych wyborów[color=#d4009b]ewa[/color]_tuli pisze:Ja też chciałaby wszystko na raz, ale nie da się
Ewo, ja już przećwiczyłam w zeszłym roku poszerzanie parapetów przez dostawianie do okien balkonowych kilkupoziomowej suszarki do ubrań. W sypialni to pal licho, nie przeszkadza, ale w pokoju dziennym nie wygląda to za ciekawie,szczególnie w święta wielkanocne Obawiam się jednak, że tradycji stanie się zadość i slalom pomiędzy doniczkami na podłodze będzie dodatkową atrakcją aż do wiosennych wyprowadzek. Całe szczęście ,że kicia nie korzysta z ziemi w donicach
Asiu, nie mów hop, bo do zasiewów parapetowych jeszcze mamy cały marzec i kwiecień Ja kupiłam koleuski w PNOS-ie. W marcu bedę je siała.
A zaiteresowanie robótkami, to forma odstresowania. Przy dzierganiu jakoś zapomina się o problemach dnia codziennego Dopóki nie ma jak wejść z łopatą do ogrodu,trzeba się zająć czymś innym.
Co prawda wiosna w ogrodzie jeszcze nie zamieszkała, ale domowe też się liczą. No to niech się pokażą :
Figę przyniosłam z poddasza jakieś 2-3 tygodnie temu. I dobrze, bo te niskie temperatury zmroziły mi daturki. Z figą mogło być to samo. Zaczęła wypuszczać liście i wydawać owoce. W poprzednim roku nie były zbyt dojrzałe i w smaku takie sobie. Teraz wcześnie zaczęła owocować. Jest szansa na popróbowanie dojrzałej figi
Avocado trochę zmizerniało. Stoi biedaczysko z innymi (też w opłakanym stanie klonikiem itp) Od marca zaczynam dokarmianie,
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Oli , sezon 2011
U mnie tak stoją datury i glicynia Koty szarpią pnie i rozsypują ziemię z donic. Wolę to niż buszowanie w siewkach, które potrzebują spokoju.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród Oli , sezon 2011
E tam, ja tego już na pewno robić nie będę. Mam masę innych bardziej damskich zajęc. Od czego mam moje kochanie? On mi zrobi. Jak kocha to pomoże
Jaka już ładna ta figa. Nigdy nie jadłam tego owocu
Jaka już ładna ta figa. Nigdy nie jadłam tego owocu