Majka 411 - róże 2011 cz.2

[ewamaj66]

Jutro albo pojutrze dostanę nowe róże Idę zaraz spać, żeby szybko przyszło jutro

[majka411]

Witam, bezimienną osobę, nie dziękuj, a serdecznie zapraszam, spaceruj ile tylko chcesz.

Ewa, masz dobry pomysł i ja idę spać , żeby szybko przyszło jutro.

[justi177]

Witam, bezimienną osobę, nie dziękuj, a serdecznie zapraszam, spaceruj ile tylko chcesz.

Ewa, masz dobry pomysł i ja idę spać , żeby szybko przyszło jutro.

W takim razie Dobrej nocy:)
Justyna,
Ps. Nie ogarniam jeszcze tego forum, niedługo nauczę się podpisu;)

[JacekP]

Witaj Maju Poczytałem i naoglądałem się róż u Ciebie. A że ja różany nie jestem, mogę tylko podsumować moją wizytę - piękne ci one

[majka411]

W takim razie Dobrej nocy:)
Justyna,
Ps. Nie ogarniam jeszcze tego forum, niedługo nauczę się podpisu;)

Justynko, może nie ogarniasz, ale radzisz sobie bardzo dobrze.
Dobranoc

[majka411]

Witaj Maju Poczytałem i naoglądałem się róż u Ciebie. A że ja różany nie jestem, mogę tylko podsumować moją wizytę - piękne ci one

Witaj Jacku, wiem, wiem była u Ciebie pooglądałam ale jeszcze nie skończyłam.
Podsumowanie mi się bardzo podoba, u mnie piękne ci one ( wiadomo róże ), a u Ciebie będzie to samo piękne ci one - to dopiero dokładnie ustalę
Przepraszam za żarty, ale taka już jestem .

[Alania]

Maju, ale dałaś czasu z tą szkółką...
Siedzę i piszę, co bym chciała
Zamawiałaś samodzielnie, czy z grupą forumek?

[majka411]

Moniczko , nie wal się tak po główce. Jak Ty chcesz pomieścic te wszystkie zakupy w ogrodzie . to ja się zaczęłam zastanawiać.
Ja wyautowałam kilka, a nowe wskakują na miejsca po tych wyautowanych, a Ty robisz nowe rabaty ?

[Alania]

Ja również mam część miejsca po wyautowanych, a część po zlikwidowanym skalniaku. Mam też jeszcze dużo miejsca z ogrodzie na nowe rabaty, ale jeszcze zostawiam to sobie na następny rok.

[artam]

Majeczko, Twoje zamówienie różane i we mnie podziw wielki wzbudziło! Czytam, że nie zamawiasz w polskich szkółkach...Rozumiem to w przypadku róż, których nie da się zamówić Ale z niektórymi przecież nie ma problemu...Czytam, co piszesz i rozumiem, że nie jesteś zadowolona z jakości sadzonek...Ale nie rozumiem, o co chodzi z tym szczepieniem, można źle zaszczepić różę? Być może ja zadaję głupie pytanie, ale ja początkująca jestem, proszę mi to w prostych żołnierskich słowach wyłożyć
O pogromie wśród róż przez Ciebie uczynionym przeczytałam ze zdziwieniem wielkim...Już z wielu takich eksmisji na prośbę równie zdziwionych się tłumaczyłaś A ja z kolei Nie rozumiem, dlaczego pozbyłaś się Abrahama Darby i Belvedere? Przecież to jedne z najcudowniejszych róż! I pomarańczowe w dodatku!

[majka411]

Witaj Moniczko, przyjemnie jest myśleć o nowych planach różanych. Zazdroszczę Ci tego miejsca. Ja to tylko trawniczek mogę zabierać Zamówisz w przyszłym roku. Już dziewczyny o tym piszą.

Witaj Martusiu, ale, żeś mnie załatwiła i co ja mam Ci teraz napisać. no to tak po kolei ;
1/ zamówienie - jakość sadzonek - szczepienie ( wyciągnęłam te hasła bo się pogubię Hihihi..hi )
Podkreślam to kolejny raz Martusiu , nie znam się na tym, jestem tylko praktykiem. Kupiłam już tyle róż, że nie jeden ogród miał by nasadzenia. To tak na wstępie. Skoro tak dużo, a ich nie mam , to nasuwa się odpowiedz niby sama. Róże te nie chciały rosnąć. Dlaczego ? Były marne, chorowite, brzydkie.
Szukam ładnych róż i te już znajduję, są u mnie w ogrodzie. Starannie wybieram co kupuję i gdzie. To mi się sprawdza.
(jak za mało to na Pw)

2/ wyautowanie
Wiem, że Abrahamek i Belvedere to piękne kwiaty, a na dodatek pomarańczowe.
Zobacz jak wiele osób pisze mi, że mam takie zdrowe róże, a wiesz dlaczego, bo eliminuję z rabatki te, które są chore i mogą mi zarażać inne. Nie robię tego od razu. Belvedere w tym sezonie poddałam szczególnej ochronie, ale to już jej natura bo i tak zachorowała. Łysa była, a ja takich nie chcę. Inne róże też mają piękne kwiaty. Abrahameki , jeden był źle zaszczepiony, a ten starszy nie pozbierał się po zimie. Jak wykopałam to miał głównie jeden długi korzeń jak chrzan. Nie mając korzeni drobnych to czym miał pobierać pokarm ?
No to tak z grubsza, jak coś nie jasne to dopiszę.

[Wanda7]

Etap wyrzucania mam jak widzę jeszcze przed sobą. Na razie kupuję i troszczę się jak mogę. NIektóre ze starszych róż nie rokowały, ale je zostawiłam, i po paru latach pięknie się rozwinęły. Inne, faktycznie chorują, ale kwiaty mają piękne. Nie, na razie nic nie wyrzucam

[majka411]

Wandeczko, a broń Boże, niech nikt nie zapatruje się na to co ja robię.
Mam dość indywidualne podejście do mojej rabatki różanej , lubię zmiany
Aż nie chcę myśleć ,co to będzie jak wreście trafię na te moje wymarzone