Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Zima idzie i niedługo pożegnamy nawet te ostatnie kwiatki.
Dobrze, że do wiosny zostały już tylko 3 miesiące.
Dobrze, że do wiosny zostały już tylko 3 miesiące.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu, Twój ogród wcale nie wygląda na jesienny.
U Ciebie jakby wiosna szalała, tak zielono.
U Ciebie jakby wiosna szalała, tak zielono.
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu dziękuję za linki oraz opis Lincolna, moja nie pasuje do żadnej z tych róż a szkoda. Jaki u ciebie jest klimat, że róże tak pięknie jeszcze wyglądają. Ogródek pełny różnych roślinek z oddali ładnie się prezentuje a jest tak super uporządkowany, że wszystkie ścieżki dokładnie widać.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu to Hanysy też sie spotykają?
Jesień pozmieniała kolory naszym różom,poznać je nie można
Jesień pozmieniała kolory naszym różom,poznać je nie można
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
EWCIU oczywiście ,że sie spotykamy, a co gorsi jesteśmy .U Elusi [Elżbietka ]tez byliśmy w gościnie .Jaki dobry kołocz upiekła drożdżowy i podłoże z młodej kapusty .Palce lizać .Jeszcze teraz czuję ten smak pychotka .Zawiązują sie przyjażnie forumowe przecież jesteśmy jak jedna rodzina starsi i młodsi bez różnicy
IRENKO szkoda a już myślałam ,ze to któraś z nich .Czy ona pachnie, jaki duzy kwiat ,jaka w pąku, jakie ma liście .jak wysoko rośnie i jaki ma pokrój .wtedy sie znajdzie a jak nie to bezimienna tez może być U mnie pusto a u Ciebie zielono od iglaczków .Na tych ścieżkach też by sie dużo zmieściło ,ale musiałabym mieć skrzydła albo deptać po rabatkach-- czego nie chcę. Wszystko pod liniejkę
EWCIU od aniołka no gdyby był wiosenny byłoby więcej zieleni a tak te parę iglaczków nie robi wiosny
GRAZYNKO ja może jutro już pożegnam te ostatnie kwiatki ,ale Elusia jest niepobita .Mam nadzieję ,ze te miesiące wyczekiwań nam się nie wydłużą do 1/2 roku
IRENKO szkoda a już myślałam ,ze to któraś z nich .Czy ona pachnie, jaki duzy kwiat ,jaka w pąku, jakie ma liście .jak wysoko rośnie i jaki ma pokrój .wtedy sie znajdzie a jak nie to bezimienna tez może być U mnie pusto a u Ciebie zielono od iglaczków .Na tych ścieżkach też by sie dużo zmieściło ,ale musiałabym mieć skrzydła albo deptać po rabatkach-- czego nie chcę. Wszystko pod liniejkę
EWCIU od aniołka no gdyby był wiosenny byłoby więcej zieleni a tak te parę iglaczków nie robi wiosny
GRAZYNKO ja może jutro już pożegnam te ostatnie kwiatki ,ale Elusia jest niepobita .Mam nadzieję ,ze te miesiące wyczekiwań nam się nie wydłużą do 1/2 roku
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Piękna plejada róż i na chwilę zapomniałam o tej szarej, burej i cuchnącej zgnilizną jesieni bo liście zaczęły butwieć a u nas sporo zielonych miejsc i chyba nie zdążyli wygrabić ... paskudnie ...
Za to u Ciebie pięknie i kolorowo.
Fotka poniżej - wyjątkowo ładne zestawienie - Róża Lincoln, hortensje i wypełniacz czyli gipsówka - brawo !!!
http://www.pl.image-share.com/upload/163/100.jpg
Za to u Ciebie pięknie i kolorowo.
Fotka poniżej - wyjątkowo ładne zestawienie - Róża Lincoln, hortensje i wypełniacz czyli gipsówka - brawo !!!
http://www.pl.image-share.com/upload/163/100.jpg
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4582
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu ależ ty masz perełki różane Twoje róże są w różnym wieku prawda?Sprowadzasz je sukcesywnie.
-
- 1000p
- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Witaj Jadziu Pięknie u Ciebie i o tej porze roku . Kolejne piękności pokazujesz , ilu ja róż nie znam ... a i niektóre świeżo poznane sprawiają mi kłopoty z nazwą . Te oczka są takie kuszące .
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Le Jardin de Jumaju-no,no,nie powiem -ślicznotka.Dzięki.
Mam nadzieję,że już Ci lepiej.Zadziwiłaś mnie kwitnącą Burgundy Ice u mnie już dawno przestala kwitnąć.Oczy jak zwykle powalające ,moja ma jeszcze 2 pąki.
Mam nadzieję,że już Ci lepiej.Zadziwiłaś mnie kwitnącą Burgundy Ice u mnie już dawno przestala kwitnąć.Oczy jak zwykle powalające ,moja ma jeszcze 2 pąki.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
ANUŚ tego linka wysłała Grażynka -kogra nie ja .Kaszel nadal mam ,ale co tam żyję ,a czasem chusteczki też trzeba kupować więc ruch w interesie jest
MONISIU wiesz ile ja jeszcze róż nie znam i chyba nigdy nie poznam .To raczej niemożliwe więc za bardzo sie nie martw tym .Oczka są kuszące wiec muszę szczególnie je zabezpieczyć ,ale na razie niech zakończą kwitnienie
GOSIU jakie perełki przecież co druga ma ładniejsze róże ,ale mnie sie właśnie wielkokwiatowe podobają ,więc je kolekcjonuję
KRYSIU a wiesz ,ze mnie ten zestaw się też podoba .Plejada no cóż staram sie powoli pokazać jakie panienki różane mieszkają u mnie .Czasem niechcący uda nam sie fajną kompozycję ustawić
Dzisiaj znalazłam w ogródku cosik takiego robiąc porządek przy truskawkach
Kwitnie także Rudbekia od Tosi moja chryzantema
MONISIU wiesz ile ja jeszcze róż nie znam i chyba nigdy nie poznam .To raczej niemożliwe więc za bardzo sie nie martw tym .Oczka są kuszące wiec muszę szczególnie je zabezpieczyć ,ale na razie niech zakończą kwitnienie
GOSIU jakie perełki przecież co druga ma ładniejsze róże ,ale mnie sie właśnie wielkokwiatowe podobają ,więc je kolekcjonuję
KRYSIU a wiesz ,ze mnie ten zestaw się też podoba .Plejada no cóż staram sie powoli pokazać jakie panienki różane mieszkają u mnie .Czasem niechcący uda nam sie fajną kompozycję ustawić
Dzisiaj znalazłam w ogródku cosik takiego robiąc porządek przy truskawkach
Kwitnie także Rudbekia od Tosi moja chryzantema
-
- 1000p
- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Prawie grudzień a tu jeszcze owocobranie Bardzo lubię rudbekie , u mnie rośnie kępka w rogu rabaty pod tarasem i mam nadzieję że się powiększy , one długo kwitną i tak radośnie wyglądają . Tak samo jak nachyłki , to był mój najlepszy wiosenno bylinowy zakup ubiegłej wiosny:)
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
U Ciebie ostatnie truskawki a u mnie maliny.
Długo trzeba będzie czekać na następne.
Długo trzeba będzie czekać na następne.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu to super,że jeszcze masz coś na ząb
Moje też wszystkie nie zdążyły dojrzeć ale pojadło się co nieco.
W tym roku przycinając liście truskawkom tak się zapamiętałam w robocie, że ciachałam tez w rządku gdzie rosną te owocujące do późna ... doznałam olśnienia pod konie rządka jak zostały 3 sztuki . Zrobiłam sobie szkodę bo głownie ja je zjadam, dobrze,że chociaż poziomki i maliny były.
Co do kompozycji to masz rację - czasami tak same z siebie wychodzą. Wyglądają uroczo i naturalnie jakby rosły tam od lat.
Moje też wszystkie nie zdążyły dojrzeć ale pojadło się co nieco.
W tym roku przycinając liście truskawkom tak się zapamiętałam w robocie, że ciachałam tez w rządku gdzie rosną te owocujące do późna ... doznałam olśnienia pod konie rządka jak zostały 3 sztuki . Zrobiłam sobie szkodę bo głownie ja je zjadam, dobrze,że chociaż poziomki i maliny były.
Co do kompozycji to masz rację - czasami tak same z siebie wychodzą. Wyglądają uroczo i naturalnie jakby rosły tam od lat.