Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Jolu moje dwa bukszpany przed wejściem są już dorosłe:) i też łapią przędziorka ale im tylko końce marzną, a te młodsze są jakies mało odporne. Przed zimą tato je kilka razy podlewał zeby miały wilgoć.
Dziewczyny a moze dlatego cos sie z nimi dzieje że rosna na słońcu?
Dziewczyny a moze dlatego cos sie z nimi dzieje że rosna na słońcu?
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Moje i mojej mamy tez rosna na sloncu. To chyba dla nich zaleta a nie wada. Musisz je zabezpieczac, chyba nie masz innego wyjscia. A nie masz psa ktory je notorycznie podlewa?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Ależ one właśnie uwielbiają słońce . A co do podlewania, to na zimę wcale go nie podlewam.
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
właśnie ze względu na tą czynnosć mam tylko panie:)
-- 21 mar 2013, o 20:41 --
Jolu to ja nie wiem co ja robie nie tak. Zobaczę jak będzie po tej zimie.
-- 21 mar 2013, o 20:41 --
Jolu to ja nie wiem co ja robie nie tak. Zobaczę jak będzie po tej zimie.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
No ja tez jestem ciekawa w czym problem. Moze w tym przed zimowym podlewaniu? Moze jest nie potrzebne? Ja tez nic takiego nie robie. Ciekawa sprawa z tym bukszpanem. No a co z pomyslami na doniczke? Moze macie jakies idee. Pomozcie
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu zobaczę jak będzie w tym roku. Jeśli będzie sie to powtarzało co dotychczas to je zabezpieczę na kolejną zimę.
-- 21 mar 2013, o 20:48 --
Madziu cały czas myślę
-- 21 mar 2013, o 20:48 --
Madziu cały czas myślę
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Eh Sylwia na tobie zawsze mozna polegac mysl mysl. Moze razem cos wymyslimy
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu zmykam jak wymyślę to na pewno napisze . Trzymaj sie cieplutko
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Ciekawych rzeczy o bukszpanie się dowiedziałem.
Też zamierzam posadzić. Wychodzi na to, że jako młode na zimę trzeba czymś zabezpieczyć.
Największy problem to jednak pies .
Też zamierzam posadzić. Wychodzi na to, że jako młode na zimę trzeba czymś zabezpieczyć.
Największy problem to jednak pies .
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Romku bukszpan to wytrzymala roslina. Jedyny jej minus to wolny przyrost. Ja mam psa i kilka razy zdarzylo mu sie nagrzeszyc na moich bukszpanach ale przetrwaly. Mam naprawde male okazy i ja ich niczym nie okrywalam. O problemie takim jaki pojawil sie u Sylwi naprawde slysze pierwszy raz. Smialo kupuj i sadz. Osobiscie bardzo je lubie
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu, aukcje obejrzałam, dziękuję Zwłaszcza ta za 300 zł wydaje się być solidna, choć sprzedający już trochę mniej (boję się kupować u ludzi z taką ilością negatywów...). Widziałam też te dwie metalowe, ale jednak wolę drewno.
A co za donicę wypatrzyłaś? Coś podobnego do tej? klik Jeśli mogę szczerze napisać, to ja mając tyle pięknego terenu do dyspozycji, sadziłabym przede wszystkim do gruntu. Ale na mnie nie patrz, bo mam pewnie wypaczone spojrzenie - jak to wypuszczony wreszcie z bloku mieszczuch, którego jedyną namiastką ogrodową było sadzenie do donic na balkonie, wytęskniony za możliwością wsadzania zielonego wszędzie tam, gdzie wcześniej nie miał możliwości Tylko pomyśl, że na działce nie możesz być codziennie i wystarczy kilka upalnych dni, by roślinom było ciężko przetrwać bez podlewania. Masz zresztą już te 3 duże donice do obsadzenia. Jeśli ciągnie Cię w kierunku pnących, to może coś posadź do gruntu i puść na kratkę? A jeśli mimo wszystko postawisz na tę donicę, to trzeba szukać czegoś odpornego. Pamiętam, że u mnie na balkonie zawsze po wyjazdach najlepiej przeżywał rozstania winobluszcz (padały tunbergie, chmiel, wilce - szybko łapały różne choróbska, o ile nie padły od razu). A z kwitnących pelargonie wydają mi się być dość "mocarne", ale może niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni ode mnie Mam nadzieję, że nie masz mi za złe mojej szczerej opinii...
A co za donicę wypatrzyłaś? Coś podobnego do tej? klik Jeśli mogę szczerze napisać, to ja mając tyle pięknego terenu do dyspozycji, sadziłabym przede wszystkim do gruntu. Ale na mnie nie patrz, bo mam pewnie wypaczone spojrzenie - jak to wypuszczony wreszcie z bloku mieszczuch, którego jedyną namiastką ogrodową było sadzenie do donic na balkonie, wytęskniony za możliwością wsadzania zielonego wszędzie tam, gdzie wcześniej nie miał możliwości Tylko pomyśl, że na działce nie możesz być codziennie i wystarczy kilka upalnych dni, by roślinom było ciężko przetrwać bez podlewania. Masz zresztą już te 3 duże donice do obsadzenia. Jeśli ciągnie Cię w kierunku pnących, to może coś posadź do gruntu i puść na kratkę? A jeśli mimo wszystko postawisz na tę donicę, to trzeba szukać czegoś odpornego. Pamiętam, że u mnie na balkonie zawsze po wyjazdach najlepiej przeżywał rozstania winobluszcz (padały tunbergie, chmiel, wilce - szybko łapały różne choróbska, o ile nie padły od razu). A z kwitnących pelargonie wydają mi się być dość "mocarne", ale może niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni ode mnie Mam nadzieję, że nie masz mi za złe mojej szczerej opinii...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Milenko masz absolutnie prawo wypowiedac sie tak jak uwazasz. Ja biore kazda opinie pod uwage a nie tylko ta pochlebna ciesze sie ze mi odpisalas. Co do roslin w gruncie, to kilka takich do mnie przyjedzie. Planuje tez odwiedzic ta szkolke, ale wiadomo- pogoda to wszystko uniemozliwia. Ta doniczka juz dawno chodzila mi po glowie. Baardzo mi sie podobala ale nie mialam na nia pomyslu i sobie odpuscilam. Wrocilam do niej bo obnizyli cene i znowu zawrocila mi w glowie. Ale ostatecznie chyba ja sobie odpuszcze bo nic nie moge na nia wymyslec.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu, a to taka donica jak ta w linku, który podałam?