Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11728
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko raj na ziemi ;:167 Masz wszystko na swoim miejscu,mogłabym godzinami u Ciebie przesiadywać i podziwiać bez końca.
Stworzyłaś miejsce czarujące ;:333 Glicynia kwitnie,czy zimowała u Ciebie bez problemu?
Awatar użytkownika
misiaczekm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2372
Od: 31 paź 2009, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: olsztyńskie/Barty

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko, tak drobno zmielona kora z niknie po sezonie. W tamtym roku kupiłem kilka worków i użyłem w części rabaty oraz w donicach....
W donicy co prawda zostały resztki, ale na rabacie nie było śladu po korze i trawa zalała całą przestrzeń....

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Tymaryszek piękny! Stanowi urocza plamę! ;:173 Pęcherznica fajnie wygląda. Jak wcześniej kiedyś pisałam, moje plany wyprowadzenia swojej na drzewko skończyły się, jak sąsiad z uprzejmości mi ja przyciął ;:224
A rodki i azalie - miód!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
mamafrania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3864
Od: 13 paź 2011, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Pecherznica w fajnie się komponuje w zestawieniu z kaskada.Pięknie u Ciebie, tyle kwitnień, aż miło popatrzeć.
rzadko zaglądam, bo zwyczajnie brakuje mi czasu, ale jak już przyjdę to mogę u Ciebie do woli oczy nacieszyć ;:173
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20149
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko ja tylko ochy i achy, jak przechodzę po tych ścieżkach, a pęcherznica prześlicznie tak się w oczku prezentuje, siadam na kamieniach i podziwiam ;:138
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16177
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko, już sama nie wiem, co mam chwalić. Wszystko takie ładne, przemyślane i widać że robione z miłością i tkliwością. I azalie, i grzywa modrzewia, i orliki, tamaryszek - oczu nie można oderwać. I ten ogólny przyjazny klimat w calym otoczeniu. Cudnie :D
Awatar użytkownika
imwsz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 22 lip 2011, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko widzę, że ktoś następny przekonuje się do kory przekompostowanej w różach ;:333
Mam ją na niektórych rabatach drugi rok i jestem zadowolona :D
Awatar użytkownika
mar33
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6365
Od: 13 mar 2012, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko po raz kolejny obejrzałam wiosnę od początku i doszłam do wniosku, że tyle kolorów na raz w żadnym innym miesiącu nie ma jak w kwietniu i maju, fakt potem zakwitną róże ale nie tyloma barwami co tulipany i inne wiosenne :heja nie tylko kwiaty są kolorowe ale i liście przybierają niesamowite barwy ;:108 masz pięknie w swoim raju i wcale się nie dziwię, że Twoje 'perełki' pilnują porządku ;:306 moje 'słoneczka' czynią to samo ;:7
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Wiedziałem, że zacznie się plejada gwiazd ogrodowych. Nie zazdroszczę ale podziwiam Azalie, Redododendrony a Wisteria moje marzenie z przed przed lat. Rosła u mnie ponad 10 lat i ani razu nie zakwitła. Co roku umarzała do ziemi. Prawdopodobnie była to siewka jak ocenili fachowcy.
Stosujesz korę pod róże. Miałem w ub. roku na rabacie róż miniaturek. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy faktycznie miało to jakiś wpływ na wzmożona czarna plamistość. Na innych różach można było też spotkać ale nie w takiej ilości. W tym roku nie podsypywałem, między innymi dlatego,że jest u mnie dużo szpaków i kosów i zawsze rano rozdrapywali korę w poszukiwaniu dżdżownic.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
zuzia55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2992
Od: 24 kwie 2008, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Parczew

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko,Twój ogród zrobił się teraz taki dojrzały.Pięknie wszystko kwitnie.Nawet masz różową wisterię ;:63 .Moja niestety zmarzła,ale mam jasno i ciemno niebieską i to wystarczy.Azalie i rododendrony dają pokaz barw.
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3411
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Aniu, bardzo, bardzo dziękuję ;:196, oczywiście siedź sobie do woli jak tak bartdzo Ci się podoba, to pierwsze kwitnienie mojej Glicynii, więc jeszcze bardzo skromniutkie, ale mam nadzieję, że jak już ruszyła, to teraz będzie już tylko lepiej, ona zimuje w gruncie i bez żadnego okrywania

Piotrek, zasadzie to wiem, że z korą to już tak jest, że trzeba ją wciąż uzupełniać, dałam grubszą warstwę, więc może do przyszłego sezonu wystarczy, tym bardziej, że wydaje się jakby była cięższa od tej zwykłej, poza tym jest bardzo wydajna, więc najwyżej będę dosypywać, albo wymyślę później coś innego, mogłabym wysypać grysem, ale nie chcę już wprowadzać więcej kamienia, gdyż już go wystarczająco dużo w moim ogrodzie tym bardziej, że te drewniane kołki na ścieżkach, które były położone doraźnie będą zastąpione również kamieniem (właśnie trwa "przebudowa", ale nikt jeszcze nie zauważył, że pokazuję takie zdjęcia, aby nie było jej widać, później będzie relacja z jej powstawania) Trawa nie powinna przejść, gdyż jest oddzielona co prawda nie oryginalnym geoborderem, bo jest dość drogi, ale głęboko wkopanymi plastykowymi listwami

Miłka, a wiesz, że ja dopiero w zeszłym sezonie zauważyłam jego piękno, to znaczy pięknno tamaryszka, chyba wcześniej był za mały i jakoś nie zwracałam na niego uwagi, teraz jeszcze bardziej się w nim zakochałam, właśnie wczoraj powiedziałam do e-Ma, że najchętniej wywaliłabym Amorfę (która nie bardzo mi się podoba niestety, no chyba, że będzie podobnie jak z tamaryszkiem), a w miejsce jej wsadziła tamaryszka kwitnącego w lipcu. Tej pęcherznicy ja nie prowadziłam na drzewko, bo ona z odzysku, ale mam teraz jeszcze sadzonkę Diabolo (od Krysi) i właśnie się zastanawiam czy ją formować czy nie

Aniu, dziękuję ;:196, dobrze Cię rozumiem, bo mi też wciąż czasu brakuje, a jak już usiądę do kompa, to zasypiam ze zmęczenia, czasami odpowiadam przez kilka dni "na raty" (tak jak teraz) i zapisuję, a jak skończę to wówczas dopiero wysyłam

Iwonko, ;:196 z tą pęcherznicą to właściwie był eksperyment, nie miała już miejsca na jej przesadzenie, no i taki pomysł wpadł nam do głowy, nie wiedziałam czy da radę, ale udało się, co prawda ta zima była delikatna, więc wszystko jeszcze może się zdarzyć, ale to dopiero wówczas będę kombinować

Wandziu, miło czytać takie słowa :tan , od razu człowiek dostaje powera do dalszego działania, faktycznie kocham i lubię, to co robię, a cokolwiek robione z pasją na pewno wychodzi dużo lepiej niż robienie czegoś na siłę, czegoś czego się nie lubi

Ilonko, powiem szczerze, że długo się nad nią zastanawiałam, bo zdania są podzielone, ale jak się sprawdzi, to w przyszłym sezonie wysypię na pozostałych

Marysiu, maj to chyba rzeczywiście najpiękniejszy miesiąc, wiele kolorków oraz soczysta zieleń liści i traw i najdłuższe dni, potem też jest ślicznie, ale w sierpniu zaczyna się już pomału myśleć o jesieni i zimie, dni coraz krótsze, to już nie to samo co teraz. Tak tak perełki ;:306 pilnują porządku

Januszu, a wiesz, że ja myślałam, że z tej mojej wisterii też nic nie będzie, a tu taka niespodzianka, korę pod róże wysypałam po raz pierwszy, kupiłam tę przekompostowaną w której ponoć nie ma bakterii, ale dobrze, że podzieliłeś się swoimi spostrzeżeniami, wstrzymam się przed wysypaniem na trzech kolejnych do przyszłego roku, jeśli będzie tak samo jak u Ciebie, to dam sobie z nią spokój.

Zuziu, fajnie, że jesteś, muszę też zajrzeć do Ciebie, czasami jak patrzę na te wielgachne krzewy i drzewa, to sama się zastanawiam, kiedy to wszystko tak porosło, mi osobiście podoba się każdy kolor wisterii ;:108,szczerze mówiąc nawet nie pamiętałam już jaką brałam ;:306

dzisiaj tak "wyrywkowo"
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Eden Rose
Obrazek

ostatnie już, wciąż kwitnące i tak stojące (koloru jednak nie zmieniły tylko z czasem wyblakły)
Obrazek

nadal kwitnące i pachnące bzy, choć pewnie to już ostatki
Obrazek

Obrazek

i konwalie
Obrazek

oraz hosty, których chyba jeszcze nie pokazywałam
Obrazek

następne orliki, co prawda jest ich już troszkę, ale one są tak ulotne, że zapominam, cyknąć im fotkę
Obrazek

Obrazek

i pierwszy kwiat róży, niesamowite, ale zakwitł Alladin Palace, który jest w doniczce, a którego dostałam ostatnio od dzieci (syna i synowej)
Obrazek



Kochani, życzę Wam wszystkim, bardzo, bardzo udanego weekendu i zrealizowania wszystkich zamierzonych oraz zaplanowanych prac, ja raczej ze wszystkim się nie wyrobię, ale i tak strasznie się cieszę, bo mam jutro wolne :heja , a poza tym biorę na wstrzymanie, zrobię ile zrobię, działka nie zając nie ucieknie i postanowiłam ostatnio tego się trzymać (raptem kilka dni wstecz :;230 ), bo ma to być dla mnie przyjemnością, a nie harówką jak ostatnio się zdarzało
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7672
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

ILONKA....Ty już możesz sobie pozwolić na chwilkę relaksu w Twoim ogrodzie.......przecież u Ciebie wszystko lśni i błyszczy......
ja od dzisiaj miałam plany nasadzeniowe i kopane....deszcz plany zmienił...ale u mnie w tej chwili nie pada więc jutro ruszam na spotkanie z glebą.....

tulipany jeszcze u Ciebie widzę.....chyba późna odmiana........nie wiem co chwalić, musiała bym wszystko po kolei więc powiem....masz uroczy ogród..... :wit
Awatar użytkownika
Wolusia
1000p
1000p
Posty: 2471
Od: 12 sty 2013, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)

Post »

Ilonko masz cudowny ogród. Długo szukałam drogi do niego, ale znalazłam. Będę czytać etapami, bo jest co...Pozwolisz, że się rozgoszczę? :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”