Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Aniu-anabuko bo to Susan i Ann to siostry, dwie z ośmiu . A co będziecie wędzić dobrego? My na razie uczymy się na schabie. Małymi kroczkami. Swoje wędlinki są naj naj
Ewcia koniecznie! Jest cudowny
Madziu to mnie trochę uspokoiłaś.
Aniu -Annes no mnie też bardzo przykro . Te okropne przymrozki wrr Masz rację, to piaskowiec. Zapomniałam że go kupowałam u Stasi
Aniu- aneczka ten spektakl się zaczyna bardzo wolno. Chyba większość odmian które posiadam, będzie kwitło gdzieś koło czerwca- lipca. Jeszcze muszę trochę poczekać.
Ewcia koniecznie! Jest cudowny
Madziu to mnie trochę uspokoiłaś.
Aniu -Annes no mnie też bardzo przykro . Te okropne przymrozki wrr Masz rację, to piaskowiec. Zapomniałam że go kupowałam u Stasi
Aniu- aneczka ten spektakl się zaczyna bardzo wolno. Chyba większość odmian które posiadam, będzie kwitło gdzieś koło czerwca- lipca. Jeszcze muszę trochę poczekać.
- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu ja z zakwasami ale jestem Byłam w królestwie rodusiów czyli Wojsławice ale bajka ale nogi wchodzą do.... bo jeszcze Kłodzko machnęliśmy pkp/pks i nóżki 2 dni Nawet na działce taka połamana nie jestem Ale fajny wypad i fot jest trochę Piękne zakupy - uwielbiam te młode przyrosty Mi przymrozki 3 dalie załatwiły na amen Dobrze że reszta dalii jeszcze w domu, może za tydzień posadzę.. Susankę też mam i bardzo sobie chwalę, szybko zaczęła kwitnąć praktycznie od razy i długo, mimo że po kilka kwiatków to bardzo ją lubię
Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam ciepło
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
U mnie też mróz pohulał orzechy wyglądają tragicznie wszystko zmarzło kwiaty na śliwkach tak samo wszystkie poszły, i niektóre jabłonki też dostały w kość. Natomiast wszystkie nowe roślinki zostały przeze mnie przykryte pierwszego dnia samo przykrywanie zajęło mi półtorej godziny. Tak się dla moich roślinek poświęcałam no i nic mi nie zmarzło.
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Magnolia i świerki są cudowne, nawet bratki się znalazły, świetne są.
Pozdrawiam, Robert.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu, piękne świerki ! Margolka urocza, ale tej drugiej szkoda bardzo, te przymrozki wykończają słabsze i młodsze roślinki
Gratulacje czereśni ! już ma owoce ? Rzodkiewki Kochana, coraz barwniej masz w ogródku i "goście" przybywają U mnie jeszcze nie wszystko się dobrze obudziło, rośnie bardzo powoli ... Już nie byłam na działce 2 tygodnie, a przy tej pogodzie nie zanosi się żebym ją odwiedziła
Gratulacje czereśni ! już ma owoce ? Rzodkiewki Kochana, coraz barwniej masz w ogródku i "goście" przybywają U mnie jeszcze nie wszystko się dobrze obudziło, rośnie bardzo powoli ... Już nie byłam na działce 2 tygodnie, a przy tej pogodzie nie zanosi się żebym ją odwiedziła
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Ale szleńswtwo iglaczkowe. Jak szkoda,że nie mam na nie miejsca. Mogę sadzić tylko miniaturki. Zazdroszczę Ci tego zapachu lasu. Jeszcze trochę a będziesz miała własny świerkowy zagajnik.
Mój M gada o wędzarce od dwóch lat ale jak ją zrobi to Ty już będziesz mieć sprawdzone przepisy na wędzonki. Już wiem, że ja będę od peklowania i przyprawiania a ma od wędzenia. Mam nadzieję,że podzielisz się swoją zdobytą wiedzą w tym temacie
Mój M gada o wędzarce od dwóch lat ale jak ją zrobi to Ty już będziesz mieć sprawdzone przepisy na wędzonki. Już wiem, że ja będę od peklowania i przyprawiania a ma od wędzenia. Mam nadzieję,że podzielisz się swoją zdobytą wiedzą w tym temacie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Dawno u ciebie nie pisałam, ale zaglądam regularnie. Ale po tych nowych zdjęciach to już koniecznie muszę napisac. Piękne zakupy. A te iglaki z białymi przyrostami mnie zachwycają. Muszę się porozglądac, czy są też takie miniaturki albo płożące, wówczas może znajdę dla nich miejsce.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Ale mi narobiłaś smaka na rzodkiewki
- Teresa6868
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 maja 2014, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
MID2006 pisze:Witam wszystkich nowych gości oraz stałych bywalców na naszym marzeniu. To już 4 część w której chciałabym Wam pokazywać rozwój naszej działeczki. Poprzedni wątek znajdziecie tutaj.
Wiosny co prawda jeszcze nie ma, więc na razie krótkie przedstawienie terenu
14 kwietnia 2012 roku wyglądało to mniej więcej tak :
15 czerwca 2012 powinien stać już domek. Ale oczywiście trzeba było się bardzo kłócić z producentem żeby łaskawie do nas wreszcie przyjechał.
Domek przyjechał 25 czerwca. Nie mam niestety zdjęć z tego dnia. Jak przyjechał domek radość była nieziemska. Zaczęliśmy coś powoli tworzyć.
Mam pytanie ,gdzie można zakupić takie ładne lampiony?
W 2013 zakupiliśmy blaszaka.
W 2013 wyrównaliśmy też drugą stronę, najpierw było tak :
Zrobiliśmy wjazd na działkę i ogrodzenie (którego tutaj jeszcze jak widać nie ma):
Tą wyrównaną stronę postanowiliśmy przeznaczyć na część rekreacyjno - sadowniczą. Na razie przedzieliliśmy ją na pół aby wyznaczyć warzywniak.
Przy furtce powstał skalniaczek:
Mamy się też się gdzie popluskać.
Jakieś jedzonko też się znajdzie :
Takie grzybki czasami rosną zaraz za domkiem:
W 2014 jak do tej pory udało nam się wywiercić studnię :
I postawić altankę:
Przed nami jeszcze bardzo dużo pracy. Mam nadzieję że będziecie nam towarzyszyć tak jak do tej pory
Zielono mi ;)
- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Ławeczki masz super, muszę sobie taką u stolarza zamówić
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu, piękna fotorelacja ! Kawał pracy włożyliście w tę działkę, widać to na każdym skrawku ziemi, gratuluję i Jest pięknie, a będzie jeszcze piękniej, a jak roślinki urosną, to jak wpadnę wirtualnie na kawkę, to nieprędko wyjdę z Waszego ogródka
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Anetko ale macie superoowooo.. czy kupujecie może te bilety co się na cały weekend 75 zł płaci? Piękna wycieczka. W wolnej chwili wpadnę zobaczyć czy są już zdjęcia Pozdrowionka
szostani dobrze że pookrywałaś. Mnie te wcześniejsze przymrozki chyba wykończyły różę Twoje poświęcenie nie poszło na marne
Robert dzięki Magnolie i świerki to moje nowe koniki hehe
Aniu ten świerk na pniu nie zajmuje dużo miejsca. Rośnie sobie w kulkę. Myślę że na takie byś miejsce znalazła Płożący jest świerk Pusch. Też bym go chciała, tyle że na pniu. Jałowce są też płożące miniaturki. Zapach z lasu teraz jest z przemieszaniem zapachu maślaków. Już pierwsze maślaki znalazł mój tata . Przepisami oczywiście się podzielę. Mamy w planach oscypki, piersi z indyka i kurczaka, boczek, udka kurze no i tradycyjny schabik. Jak się nauczymy zanim będziesz wędzić to przepisy masz jak w banku
Aga miniaturki są fajne. Płożący jest np świerk Pusch. Ja go planuję nabyć ale akurat na pniu. Z białymi przyrostami akurat nie znam miniaturek. No ale wiadomo co to zaraz wymyślą
Dorfi no to się cieszę Że apetycznie wyglądają.
Teresko nie wiem czy coś chciałaś napisać, czy coś mi zainsynuować może Bo zacytowałaś mój pierwszy post
Patusiu polecam. Są bardzo wygodne.
Asiu Tak, masz rację. Bawię się coraz bardziej i coraz lepiej mi z tym Zdjęcia są stare, bo to post Tereski, zacytowałą go z pierwszej strony. Podejrzewam że się pomyliła
szostani dobrze że pookrywałaś. Mnie te wcześniejsze przymrozki chyba wykończyły różę Twoje poświęcenie nie poszło na marne
Robert dzięki Magnolie i świerki to moje nowe koniki hehe
Aniu ten świerk na pniu nie zajmuje dużo miejsca. Rośnie sobie w kulkę. Myślę że na takie byś miejsce znalazła Płożący jest świerk Pusch. Też bym go chciała, tyle że na pniu. Jałowce są też płożące miniaturki. Zapach z lasu teraz jest z przemieszaniem zapachu maślaków. Już pierwsze maślaki znalazł mój tata . Przepisami oczywiście się podzielę. Mamy w planach oscypki, piersi z indyka i kurczaka, boczek, udka kurze no i tradycyjny schabik. Jak się nauczymy zanim będziesz wędzić to przepisy masz jak w banku
Aga miniaturki są fajne. Płożący jest np świerk Pusch. Ja go planuję nabyć ale akurat na pniu. Z białymi przyrostami akurat nie znam miniaturek. No ale wiadomo co to zaraz wymyślą
Dorfi no to się cieszę Że apetycznie wyglądają.
Teresko nie wiem czy coś chciałaś napisać, czy coś mi zainsynuować może Bo zacytowałaś mój pierwszy post
Patusiu polecam. Są bardzo wygodne.
Asiu Tak, masz rację. Bawię się coraz bardziej i coraz lepiej mi z tym Zdjęcia są stare, bo to post Tereski, zacytowałą go z pierwszej strony. Podejrzewam że się pomyliła
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Witaj Magdziu.
Trochę się zagapiłam a tu tyle stronek przybyło.
Przykro mi bardzo z powodu strat przymrozkowych , to zawsze bardzo boli.
Ale taka już nasza dola ogrodnicza.
Pociesz się tym, że natura jest bardzo silna i potrafi szybko się regenerować.
Wyobrażam sobie jak twojemu M-kowi smakowały pierwsze rzodkiewki z własnej działki i wędlinka z własnej wędzarni.
Trzymam kciuki za szybkie odrodzenie wszystkich twoich roślinek i jak najmniej szkodników i chorób po tych przejściach.
U mnie leje jak z cebra niczym świetojańskie potopy lecą z nieba.
Ślimaki mają używanie a my znowu straty.
Nie rozpieszcza nas za bardzo ta pogoda.
Mimo wszystko życzę i optymistycznych myśli.
Trochę się zagapiłam a tu tyle stronek przybyło.
Przykro mi bardzo z powodu strat przymrozkowych , to zawsze bardzo boli.
Ale taka już nasza dola ogrodnicza.
Pociesz się tym, że natura jest bardzo silna i potrafi szybko się regenerować.
Wyobrażam sobie jak twojemu M-kowi smakowały pierwsze rzodkiewki z własnej działki i wędlinka z własnej wędzarni.
Trzymam kciuki za szybkie odrodzenie wszystkich twoich roślinek i jak najmniej szkodników i chorób po tych przejściach.
U mnie leje jak z cebra niczym świetojańskie potopy lecą z nieba.
Ślimaki mają używanie a my znowu straty.
Nie rozpieszcza nas za bardzo ta pogoda.
Mimo wszystko życzę i optymistycznych myśli.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki