Noce są zimne, może to powód może już by się dawno rozwinęły gdyby w nocy było 15 *C.Nie wiem czy takie przedłużanie rozłożenia płatków kwiatowych to cecha genetyczna tego egzemplarza czy coś robię nie tak .
Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Nie dziwię się, że się niecierpliwisz. Też bym chciała zobaczyć cóż to będą za kwiaty.
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Mieczysławie, Twoja dociekliwość jest godna podziwu, mam wrażenie, że chciałbyś znać nawet myśli swoich roślin . Dogadzasz im, jak nikt inny, a ciągle czujesz niedosyt i masz wrażenie, że czegoś tam nie wiesz. Jak dla mnie jesteś ekspertem nad ekspertami i w naszych klimatycznych warunkach chyba nie da się więcej "wycisnąć" z tych ciepłolubnych roślin. Ale laurka mi wyszła . Żeby nie było, nie chcę nic od Ciebie "wydębić" .
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Jest mi bardzo miło, czytać takie wpisy Osób odwiedzających mój wątek, dziękuję.
Już kiedyś napisałem, nie jestem żadnym ekspertem w opiece nad moimi Adenium, zbyt krótko mam z tymi roślinami do czynienia, żeby poznać ich wymagania szczególnie, że rosną w naszym, tak nieodpowiednim dla nich klimacie. Są to rośliny niby "proste" w opiece, nie wymagają szczególnej uwag, ale potrafią swoim "zachowaniem, dokuczyć" opiekunowi i przysporzyć mu przyspieszonego pulsu.
Dzisiaj, na początku mojego wpisu, trochę inny kwiatuszek - roślina, która przez przypadek zadomowiła się na moim parapecie. Jeden, jedyny przedstawiciel roślin, który nie spełnia "warunków" dla roślin z tytułu mojego wątku:
... teraz już kilka roślin zgodnie z tytułem wątku:
... od kilku tygodni nic się na roślinie nie "działo". Kilka dosłownie 3 - 4 dni temu, nastąpiło nieoczekiwane "ożywienie i przyspieszenie" - wyrosły dwa najmłodsze liście, byłem ogromnie (ale pozytywnie) zaskoczony, szybkością wzrostu - rozwojem liści ...
- jedna z ciekawszych roślin, chyba zakończyła "zimowy spoczynek":
- bardzo "ciekawe" zachowanie tej rośliny. Stoi razem z moimi Adenium, na obudowanym balkonie w najcieplejszym i najbardziej słonecznym miejscu. Na nowych przyrostach, na wszystkich listkach, od najmniejszego do największego, przez cały dzień utrzymują się kropelki "czystej rosy" i żeby było ciekawiej, na każdym listku jest ta sama ilość - cztery kropelki o różnej wielkości w zależności od wielkości listka. Nie mam zielonego pojęcia, co to jest za wydzielina, która jeszcze się utrzymuje (18:10) mimo, że roślina już stoi w cieniu:
- jedne rośliny robią sobie pobudkę, a drugie dla odmiany słuchają usypiającej melodii wieczornego "capstrzyka":
Już kiedyś napisałem, nie jestem żadnym ekspertem w opiece nad moimi Adenium, zbyt krótko mam z tymi roślinami do czynienia, żeby poznać ich wymagania szczególnie, że rosną w naszym, tak nieodpowiednim dla nich klimacie. Są to rośliny niby "proste" w opiece, nie wymagają szczególnej uwag, ale potrafią swoim "zachowaniem, dokuczyć" opiekunowi i przysporzyć mu przyspieszonego pulsu.
Dzisiaj, na początku mojego wpisu, trochę inny kwiatuszek - roślina, która przez przypadek zadomowiła się na moim parapecie. Jeden, jedyny przedstawiciel roślin, który nie spełnia "warunków" dla roślin z tytułu mojego wątku:
... teraz już kilka roślin zgodnie z tytułem wątku:
... od kilku tygodni nic się na roślinie nie "działo". Kilka dosłownie 3 - 4 dni temu, nastąpiło nieoczekiwane "ożywienie i przyspieszenie" - wyrosły dwa najmłodsze liście, byłem ogromnie (ale pozytywnie) zaskoczony, szybkością wzrostu - rozwojem liści ...
- jedna z ciekawszych roślin, chyba zakończyła "zimowy spoczynek":
- bardzo "ciekawe" zachowanie tej rośliny. Stoi razem z moimi Adenium, na obudowanym balkonie w najcieplejszym i najbardziej słonecznym miejscu. Na nowych przyrostach, na wszystkich listkach, od najmniejszego do największego, przez cały dzień utrzymują się kropelki "czystej rosy" i żeby było ciekawiej, na każdym listku jest ta sama ilość - cztery kropelki o różnej wielkości w zależności od wielkości listka. Nie mam zielonego pojęcia, co to jest za wydzielina, która jeszcze się utrzymuje (18:10) mimo, że roślina już stoi w cieniu:
- jedne rośliny robią sobie pobudkę, a drugie dla odmiany słuchają usypiającej melodii wieczornego "capstrzyka":
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20242
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Niestety nie widzę fotek.
Są linki ale się nie otwierają.
Są linki ale się nie otwierają.
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1541
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Takie rodzaje jak Fockea czy Dioscorea też nie należą do łatwych, a te prezentowane na zdjęciach rośliny bardzo ładne i dobrze utrzymane brzuszki tych roślin bardzo oryginalne, dla mnie widoki niecodzienne bo takich roślin nie posiadam, więc zawsze chętnie zaglądam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Moja elephantipes już kompletnie śpi
Widzę, że F.edulis w mocno jałowym podłożu rośnie. Jak ją nawozisz? Jak zimowała?
Widzę, że F.edulis w mocno jałowym podłożu rośnie. Jak ją nawozisz? Jak zimowała?
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Poza Adenium niemało Ci się uzbierało innych kaudeksów , kolekcji kaudeksów za dużo tu na forum nie ma
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Biały storczyk klasycznie uroczy, a kaudeksy u Ciebie jak zwykle kusząco piękne, zadbane, co tylko świadczy o tym, że to podkreślenie na początku Twojego postu jest wyłącznie wyrazem Twojej skromności i "pokory " wobec roślin.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Kaudeksy pierwsza klasa , kwiatki b. ładne, podoba się ta żółć na białym tle. Moja D. elephantipes w podobny stanie, choć w roku ubiegłym zaczęła zrzucać liście dwa miesiące później.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Dziękuję za odwiedziny w wątku.
- Henryku, przepraszam, mała awaria techniczna, udało się szybko usunąć.hen_s pisze:Niestety nie widzę fotek.
- zgadzam się, masz rację. Mam już te rośliny jakiś czas, ale nadal nie wiem czy zdołałem poznać ich podstawowe wymagania i "zachowanie". Przechodzą w stan spoczynku czy wybudzają się z niego w różnym czasie, tz. nie ma określonej ilości miesięcy, określonej pory roku w naszym klimacie, co by określało, że po takim, a takim czasie następuje wybudzenie lub udawanie się na spoczynek.Aileen pisze:Takie rodzaje jak Fockea czy Dioscorea też nie należą do łatwych, / ... /
- w zasadzie wszystkie pokazane rośliny rosną w bardzo mineralnym podłożu, a to tylko dlatego, że obawiam się "zalania" ich brył korzeniowych, chociaż podlewanie stosuję w tym samym czasie co i moje Adenium. Wszystkie pokazane rośliny (w ostatnim moim wpisie), podlewam od "spodu" - wlewam wodę z odżywką na podstawkę - uważam, że jest to bardziej bezpieczne dla korzeni i podstawy kaudexu. Odnośnie zasilania nawozami, stosuję różne w zależności jaki w danej chwili mam - w zasadzie stosuję nawozy takie same jak dla Adenium, jedynie w mniejszych dawkach, zasilam co 2 - 3 podlewanie [Kristalon pomarańczowy (6:12:36), Substral "balkon, dom (6:3:6), Rhizotonic stymuluje system korzeniowy, Astvit (3:9:2)]. Wymieniłem kilka, ale nie mam jakieś ustalonej zasady, że ten czy ten nawóz będę stosował. Podlewając Adenium odżywką stymulującą kwitnienie, również i tym nalewam do podstawek (Hesi boost, Hesi bloom complex, Hesi root complex - stymulator wzrostu korzeni). Wymieniłem kilka nazw pożywek, co nie oznacza, że stosuję je przy każdym podlewaniu i tylko te. Tak jak napisałem wyżej, stosuję takie, do których w danym czasie mam dostęp. Często rośliny dostają samą czystą, przegotowaną, odstałą wodę. Dla wszystkich moich roślin, stosuję wodę, która jest przegotowana i odstała. Odnośnie zimowania - Fockea edulis, roślina stała wśród Adenium na parapecie południowego okna, nie miała "wyraźnego" spoczynku, nieznacznie wstrzymała wzrost.onectica pisze:Widzę, że F.edulis w mocno jałowym podłożu rośnie. Jak ją nawozisz? Jak zimowała?
- tak, to bardzo "nieprzestrzegająca" - terminowego - cyklicznego zachowania roślina. Mój "żółwik" rozpoczął wegetację:tom_ek pisze: Moja D. elephantipes w podobny stanie, choć w roku ubiegłym zaczęła zrzucać liście dwa miesiące później.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Jakie pięknie odchowane "żółwiki" widać, że masz do nich rękę
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.
Już widać, że w przypadku rozkwitnięcia pąka na Adenium obesum Sawan7, następny rosnący pąk kwiatowy, nie będzie w pełni wykształcony:
Adenium obesum Dangchoklarp, to właśnie jedna z roślin, która przyprawia mnie o palpitacje serca. Pąki kwiatowe bardzo wyrośnięte, gotowe do rozłożenia płatków i ... nic. W międzyczasie zrzuciła cztery pąki kwiatowe w tym ten największy najbardziej wyrośnięty:
- drugą, "kapryśną" rośliną jest Adenium obesum Snow White, może tym razem już wszystko "pójdzie tak, jak powinno i nie będzie już problemów z rozkwitnięciem pąków w tych bukiecikach:
- na rozkwitnięcie tych pąków kwiatowych, również bardzo czekam, mają być o ładnej strukturze i kolorze:
- te pąki kwiatowe, mają zgodnie z nazwą mieć kolo zbliżony do koloru kwiatów bzu, może uda się sprawdzić:
- jedno z moich Adenium obesum z mojego wysiewu nasion, "zawstydzone" postępami "zagraniczniaków", ma zamiar pokazać, że też potrafi wyprodukować, gotowe do rozkwitnięcia pąki kwiatowe:
- na innych Adenium z mojego wysiewu, również pokazują się pąki kwiatowe, ale są jeszcze na tyle małe, że trudno je "uchwycić na ostro" i utrwalić na fotce.
Z rozkwitnięciem pąka kwiatowego na Adenium obesum Sawan7, jak do dzisiaj (15.05.18 14:40) wszystko "idzie" w bardzo dobrym kierunku i mam nadzieję, że zła passa w rozkwitaniu pąków kwiatowych, na moich Adenium zakończyła się, ale z ostatecznym stwierdzeniem tego faktu wstrzymuję się do jutra.
Adenium obesum Dangchoklarp - zrzuciło kolejne dwa pąki kwiatowe - jaka przyczyna - niestety w dalszym ciągu nie wiem. Stoi obok tego Adenium, którego pąk kwiatowy rozkwita. Bardzo po cichu liczę, że może chociaż jeden z rosnących pąków rozkwitnie i zobaczę jakie będą w przyszłości kwiaty.
Adenium obesum Dangchoklarp, to właśnie jedna z roślin, która przyprawia mnie o palpitacje serca. Pąki kwiatowe bardzo wyrośnięte, gotowe do rozłożenia płatków i ... nic. W międzyczasie zrzuciła cztery pąki kwiatowe w tym ten największy najbardziej wyrośnięty:
- drugą, "kapryśną" rośliną jest Adenium obesum Snow White, może tym razem już wszystko "pójdzie tak, jak powinno i nie będzie już problemów z rozkwitnięciem pąków w tych bukiecikach:
- na rozkwitnięcie tych pąków kwiatowych, również bardzo czekam, mają być o ładnej strukturze i kolorze:
- te pąki kwiatowe, mają zgodnie z nazwą mieć kolo zbliżony do koloru kwiatów bzu, może uda się sprawdzić:
- jedno z moich Adenium obesum z mojego wysiewu nasion, "zawstydzone" postępami "zagraniczniaków", ma zamiar pokazać, że też potrafi wyprodukować, gotowe do rozkwitnięcia pąki kwiatowe:
- na innych Adenium z mojego wysiewu, również pokazują się pąki kwiatowe, ale są jeszcze na tyle małe, że trudno je "uchwycić na ostro" i utrwalić na fotce.
Z rozkwitnięciem pąka kwiatowego na Adenium obesum Sawan7, jak do dzisiaj (15.05.18 14:40) wszystko "idzie" w bardzo dobrym kierunku i mam nadzieję, że zła passa w rozkwitaniu pąków kwiatowych, na moich Adenium zakończyła się, ale z ostatecznym stwierdzeniem tego faktu wstrzymuję się do jutra.
Adenium obesum Dangchoklarp - zrzuciło kolejne dwa pąki kwiatowe - jaka przyczyna - niestety w dalszym ciągu nie wiem. Stoi obok tego Adenium, którego pąk kwiatowy rozkwita. Bardzo po cichu liczę, że może chociaż jeden z rosnących pąków rozkwitnie i zobaczę jakie będą w przyszłości kwiaty.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V