Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8862
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jurku
Groźne te Wasze bakterie :;230
Nie wiedziałam ,że Schigella spokrewniona jest z E.Coli :wink:

Wczoraj spotkałam na choince u Rodziców małpkę mojej produkcji :;230 Od razu pomyślałam o Tobie i Twoim bombkowym hobby ;:224
Żeby było zabawnie Córka i Zięć wykonali ten sam numer z lampkami co Ty. ;:173
Najpierw się męczyli a potem odkryli feler. Mnie wtedy nie było a Tato nic nie powiedział bo nie mówi biedaczek.

Florku
Pierwiosnki tak mają ostatnimi laty. W misie z Lidela też kwitną ,już się obudziły. :D
Hiacynty w doniczkach też już wychodzą i tulipany.
Wierzba Twoja to ta różowa :?:
Łapki świerzbią ,ale te ciągłe opady i wichury demotywują.
Wewnątrz też jest co robić. Muszę skończyć z cebulkami ,przesadzanie i wsadzanie.
Śnieg nie pozwolił dokończyć na zewnątrz.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12608
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

@ Florian Silesia – prawda jest taka, że praktycznie całe studia zrobiłem we Francji, więc brakuje mi polskiej terminologii, tłumaczę jak umiem, ale pewnie kiepsko mi to idzie…

@ Pelagia – no właśnie niegroźne. My na groźnych nie pracujemy. Dookoła pełno zespołów badawczych co to na rozmaitych patogenach, od gruźlicy po cholerę, od HIV po polio pracują… A my wolimy organizmy bezpieczne w obsłudze – bo też i do odpowiedzi na wielkie pytania ewolucyjne wcale patogenów nie potrzeba (chyba że te pytania dotyczą bezpośrednio patogenezy)… Shigella nawet nie tyle jest spokrewniona z E. coli, co de facto jest jednym ze szczepów E. coli; już dawno powinno się przestać ją wyróżniać jako osobny rodzaj… A co do lampek choinkowych – no cóż, pocieszyłaś mnie, że nie ja jeden zaliczyłem taką przygodę… :;230

Przedwczoraj posprzątaliśmy z Żoną wreszcie ogród. Dzisiaj chyba się biorę za rozrzucanie nawozu i przekopywanie rabat jednorocznych… Choć nie chce mi się…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2640
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko tak, wierzba smukłoszyjkowa 'Mount Aso'. Ale dziś podczas treningu biegowego widziałem zwykłe bazie pięknie wykształcone! Przyroda nie śpi przy takich temperaturach.
Tak, u mnie też mnóstwo roboty wewnątrz przy karpach dalii więc mimo chęci odpuszczam sobie prace polowe.

Loki, tłumaczysz dobrze, ale dla takiego dyletanta jak ja w tej dziedzinie naukowej brzmi to nieziemsko! Coś mi świta, coś tam kumam, coś zahacza o moje dziedziny i rewiry wiedzy ale nie staram się ogarnąć i pojąć w całości, tego co piszesz :)
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12608
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

@ Florian Silesia – Jakbyś chciał o coś dopytać, to ja z przyjemnością odpowiem na wszelkie pytania.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8862
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Czołem
Wczoraj wywieźliśmy nieco zbutwiałego /głównie orzechowego/ listowia. ;:138
Ja za pomocą taczki /przy okazji połamane gałęzie z chodnika zgarnęłam/
Z. autem choboki ,które już stały.
Teraz jest miejsce na następne.
Mamy bardzo dużo wiekowych drzew ,obok też stare klony przydrożne.
Ajjj jak bym sobie ognicho chętnie zrobiła ;:224

Florianie
Oglądałam wierzbę karłową na podjeździe i też zauważyłam obiecujące zgrubienia na gałązkach :D
Najfajniej u nas ''kwitną'' dzikie wierzby /łozy oraz okaz z patyków wierzby smoczej.
Widzę też wychodzące tulipany. :tan

Jerzy
Z pewnością przekładasz słownictwo specjalistyczne najlepiej ,jak się da :)
Zresztą od czego jest uniwersalna łacina ;:224
Mam pytanko ,mogę mieć też :?:
Jako producent chałupniczych przetworów - czy to prawda Twoim zdaniem co ludziska gadają ,że ''dzikie'' drożdże czyli zakwas do chleba i drożdże w domowym winie czy nalewkach są nie zdrowe :?:
Może dodają przemysłowo jakiś stabilizatorów ,żeby proces nie szedł w jakąś błędną stronę :?:
A domowe bez kontroli się namnażają :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12608
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Szukałem trochę i przyznam uczciwie, że absolutnie nic nie znalazłem, co szłoby w kierunku tezy jakoby spontaniczna fermentacja miała dawać rezultaty gorsze dla zdrowia niż fermentacja przy użyciu znanych, przemysłowo hodowanych szczepów drożdży.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8862
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jerzy
Dziękuję ;:196 Super ,to idę śmiało rozczynić chleb z moimi dzikimi drożdżami. :tan
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Przyszłam się przywitać w Nowym roku i życzyć ogrom radości i spełnienia wszystkich marzeń, również tych ogrodowych. Przede wszystkim przyszłam odpowiedzieć na Twoje pytanie w moim wątku, prawdopodobnie chodzi Ci o Marc Chagall to róża wielkokwiatowa, może też być Claude Monet, bo tę też pokazywałam ale wcześniej i tej niestety już nie mam a bardzo żałuję
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8862
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Daysy
Dziękuję ;:196 Dla Ciebie również życzenia lepszego ogrodniczo i ogólnie Nowego Roku 2004 :D
Róża cudna ,tylko się nieustająco zastanawiam znając styl malarstwa Marce'a Chagalla co ta ciapata róża może mieć wspólnego z tym artystą :;230 :) To nie impresjonista :;230 Ciekawe kto ją tak nazwał. :lol:
Oj biedne nasze różyczki teraz ,jak tak mrozi i mało śniegu. ;:oj
Nie mam gałęzi na razie, kartonami pookrywałam.
Martwię się ,że wielkokwiatowe zmarzną do gruntu ;:223

;:3 ;:3 ;:3

Królowa Śniegu a raczej mrozu na dobre się rozgościła...
Srogi mróz trzyma ,budynki przemarzają mimo grzania ;:oj
Donice w chlewie zaczynają zamarzać.
W korytarzu skrzepła woda w misce kota. ;:oj
Jaśnie Pan teraz w pokoju na ławeczce przy samym piecu kaflowym urzęduje. :;230
W nocy było co najmniej minus 13 - cie gradusów , kocio szalał i nie wrócił na noc.
Chyba w garażu go zamknęłam / a sprawdzałam i się nie ujawnił/
Spał pewnie na poduszce w starym aucie . :|
Chętnie bym sobie poprzesadzała rośliny w donicach /te zewnętrzne/ , ale ziemia w workach zamarzła ;:209
Niby trochę ''cieplej'' dzisiaj , ale i tak wszystko na kość skostniałe.
Tulipany w donicach i misach już mają wielkie kły. :heja
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2818
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Dobrego i owocnego sezonu 2024!!! Oby było lepiej niż w ostatnim.
U mnie mini krokusy już wytwarzaja pąki, hiacynty wystawiają kły ale trzymam je na zimnym parapecie... Także jakieś inne w pojemnikach zielenieją... Trzy zmrożone tytonie co wydobyłam z pojemników truskawek jeszcze żyją i oby tak dalej bo nie musiałabym ich siać.
Wszystko tak ruszyło jak był to ocieplenie; u mnie nawet ciemierniki zakwitły..a teraz są przysypane.
Ja przykryłam tylko 3 róże i też teraz sie martwię czy przetrwają... ale mają spore kopce plus 10-15cm śniegu...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8862
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Igo
Dzięki Kochana ;:196 ;:167
Dla Ciebie winszuję również udanego życiowo i ogrodniczo 2004 roku ;:138

Podziwiam ,że już posiałaś pomidory na próbę. ;:oj
U nas jest tak zimno ,że rośliny do szyb przymarzają.
Po za tym ciemnica. Jeden dzień był ze słońcem.
Ja dopiero pod koniec lutego papryki ,szałwię lekarską ,lewkonie ,zatrwiany.
Z tytoniem się zastanawiam bo korzeń żywotny /schowałam/, ale chyba posieję z Twoich nasionek ;:167
Ciemierniki mają pąki /białe/ ,przykryłam gałązkami swoimi rachitycznymi ;:306
U mnie brązowieją od mroźnych wiatrów.
Fajnie macie ,u nas mniej śniegu.
Przysypywałam nim ,ale zmrożony.
Róże fatalnie w tym roku zabezpieczone. Nie było kiedy :!: Albo lało dzień w dzień a w listopadzie już śnieg...
Kora w worku zamarzła ;:306
Wszystkie kartony jakie uzbierałam płaskie /od pizzy ,z palet/ już wykorzystałam.
Myślę ,że Twoje różyczki spoko /te z kocami i śniegiem/
Czytam ,że ma być znów bardzo srogo w trzeciej dekadzie stycznia.
Przynajmniej ślimaki i robale może zgładzi ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko z tymi robalami to bym nie przesadzała, one tak łatwo się nie poddają, :wink: zejdą w niższe warstwy gleby a na wiosnę znowu wylezą, no ale trzeba mieć nadzieję, że chociaż nagie ślimaki wymarzną. U nas najniższa temperatura -14 w nocy była, więc chyba różom nie zaszkodziła, moje też nie przykryte.
Oj, ja jeszcze nawet nie myślę o sianiu, krótkie dni, zimno, trochę dla mnie za wcześnie :) .
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8862
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Daysy
Jedyne co mnie podnosi na duchu to myśl o siewach i zabawa z doniczkami ;:304
Nasionka już mam przygotowane :D
Poczekam do lutego ,termin owocowy.

;:3 ;:3 ;:3

Jak na razie ćwiczymy nieustająco zimę ,jak za dawnych lat...
Krioterapia i czerwone od kilkunastostopniowego mrozu łapki...
Wczoraj /w rękawiczkach typu wampirki/ pakowałam plastyki z całego miesiąca ,odśnieżałam zwały śniegu a w budynku przesadzałam okazy wieloletnie.
Mróz wkracza nam już do chaty ,zamarzła miska kota i jarmuż w przedpokoju.
Nadal walczę z Kurierami o swoje.
Dziś miałam akcję taką ,że film można nakręcić.
Mamy tu takiego Pana z którym są nieustające problemy. Chowa się przede mną ,jak listonosz przed Hiacyntą w angielskim serialu. :;230
Rozwalił /tak myślę/ trzy paczki po kolei ,nie przychodzi tydzień po zwrot a dziś zamiast zamówionego z innej firmy zjawił się i pomyłkowo zabrał pudło ze skorupami /otwarte :!: / bez słowa z przed drzwi. :evil:
Cieszę się ,że nie leżało tam koło od taczki ,które wczoraj odebraliśmy. ;:306
Jutro ma tu znowu przyjechać /za kolegę/ i zamienić paczki.
Niech się cieszy ,że nie jestem moim Bratem 192 cm. wzrostu napakowanym ,choć i tak mogła bym go sprać.
Już nie mam sił. Nie wiem czemu takie kłopoty w tym roku z zamówieniami.
Odechciewa się kolejnych bo jaki by dostawca nie był to i tak Pan Krzysio przyjdzie a raczej podRZUCI skopane pudło. ;:145
Muszę się odważyć otworzyć przesyłkę i zabrać z przed domu ,żeby ten cretino jutro znów nie zwinął.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1147
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko ;:196 :wit oj co ja czytam ,serial o kurierach.
Podaję rękę ,my szukamy od parunas
tu ładnych dni naszych pieniędzy za zakupiony i odesłany
towar ,a konkretnie sukienkę za 199 zł .
Po prostu rozmiar miałam zmienić ,kupuję w Zalando oni są ok ,natomiast wysłaliśmy chyba
prze pomyłkę zwrot do producenta ,który pod tą nieszczesną sukienką jest .
Żeby bylo śmieszniej coś mi odbiło wysłać przez Inpost z paczkomatu .
Producent nawet nie chce sprawdzić czy zwrot jest ,to jakiś kosmos .
A zalando czeka na potwierdzenie zwrotu .
Zawsze odsyłalam do Zalando z domu ,kurier zabiera bezpłatnie ,i zawsze jest ok ,ale coś mi odbiło
i mąż wysłał z paczkomatu .
Nie mam ani pieniędzy ,ani sukienki .
Już nawet do Zalando nie chce mi się pisać ,czekam aż mi złość przejdzie na siebie ,niestety .
Ale żeby dział reklamacji nie chciał sprawdzić ,czy jest ten zwrot w magazynie to jest coś niesamowitego .
Trzeba być uważnym co się robi ,czyli ja .Niestety.
Agnieszko współczuję kuriera ,też coś wiem o tym jak zamawiam na wieś rośliny ;:306 o matko .
U nas dużo śniegu na wsi ,w mieście hm widzę coś pruszyło w nocy lekko .
Buziaki zdrowka dużo i oby do wysiewania roślinek ,warzyw ,już niedługo . ;:167
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12608
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Ciąg dalszy przygód z kurierami, jak widzę? Mogę tylko współczuć… Ostatnio (od jazd z nasionami z Holandii w lutym ubiegłego roku, o których już Ci opowiadałem) jakoś tak bez większych problemów u mnie w tej kwestii. Raz była akcja dość komiczna, cały dzień czekaliśmy na paczkę (spodnie dla żony zamówione w Polsce), nie przyszła, odświeżaliśmy tracking, ciągle wyświetlała się jako „w dostawie” i nagle o dziesiątej w nocy zrobiła się wedle trackingu „dostarczona”. Żona już rozpacza, że ukradli, że trzeba będzie reklamację składać, a mnie coś piknęło, wziąłem klucz od skrzynki na listy i poszedłem sprawdzić. I rzeczywiście paczka była w skrzynce. Podrzucona cichcem chyłkiem o dziesiątej w nocy, a co!

Pozdrawiam!
LOKI
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”