Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Uleczko myślę, że część długiego weekendu spędzisz na działce w tak piękną pogodę.
Nie zapomnij zrobić fotek.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Nie zapomnij zrobić fotek.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Ula dostała udaru słonecznego czy co? Miała być wieczorem 22 a dziś 31 i jej nie ma.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Tajka - piękna różyczka ta Edelweiss czy masz ją w swoim ogrodzie?
Gencjano - Tajka zdradziła ze to Edelweiss, mam nadzieję że można ją u nas kupić. Zanosi się na ciepłą zimę, więc czas na sadzenie się wydłuży
Hala67 - jak to fajnie że zawsze znajdujemy coś innego w obcych ogrodach, to inspirujące bardzo i zmusza do ciągłego ulepszanie, u mnie idzie to baardzo powoli
eukomis - cieszę się bardzo że chciało Ci się u mnie połazić, rzeczywiście nogi mogą zaboleć bo różnica terenu jest znaczna, ciągle mam pod górę zapraszam wiosną, teraz już nic się nie dzieje
Majeczko - jesteś zawiedziona że róz u mnie nie widać? łatwiej zrozumiesz moje różane rozterki, też jestem trochę zawiedziona, ale się nie poddaję, moje róze są jeszcze młodziutkie, w większości sadzone wiosną, nie bylo co pokazywać Kiedy widzę takie piękne rabaty jak u Ciebie to mam ochotę dalej próbować, w tym roku jedynie Leonardo i Heidi spisały się dobrze, Nostalgia dopiero jesienią ładnie kwitła. Róże kupuję po kilka sztuk, wiec odmianowo nie są to duże ilości, cóż to przy Twojej różanej liście. Widziałam Twoje nowe nabytki będzie co oglądać. Listę zrobię.
Tajka - ale jesteś zapobiegliwa dobrze ze mi przypomniałaś, trochę zostało pograbione ale nie wszystkie liście jeszcze spadły, już mam dość
ddrozd - Janusz, no tak, zamknąłeś wątek mam nadzieje że otworzysz, możesz nawet przez okno zrobić zdjęcia, ja musze na działkę dojechać i zmarznąć Też myślę zeby zamknąć bo nic ciekawego na mogę pokazać, ale Ciebie nic nie usprawiedliwia i upraszam o otwarcie wątku jesienno-zimowego
Gencjano - Tajka zdradziła ze to Edelweiss, mam nadzieję że można ją u nas kupić. Zanosi się na ciepłą zimę, więc czas na sadzenie się wydłuży
Hala67 - jak to fajnie że zawsze znajdujemy coś innego w obcych ogrodach, to inspirujące bardzo i zmusza do ciągłego ulepszanie, u mnie idzie to baardzo powoli
eukomis - cieszę się bardzo że chciało Ci się u mnie połazić, rzeczywiście nogi mogą zaboleć bo różnica terenu jest znaczna, ciągle mam pod górę zapraszam wiosną, teraz już nic się nie dzieje
Majeczko - jesteś zawiedziona że róz u mnie nie widać? łatwiej zrozumiesz moje różane rozterki, też jestem trochę zawiedziona, ale się nie poddaję, moje róze są jeszcze młodziutkie, w większości sadzone wiosną, nie bylo co pokazywać Kiedy widzę takie piękne rabaty jak u Ciebie to mam ochotę dalej próbować, w tym roku jedynie Leonardo i Heidi spisały się dobrze, Nostalgia dopiero jesienią ładnie kwitła. Róże kupuję po kilka sztuk, wiec odmianowo nie są to duże ilości, cóż to przy Twojej różanej liście. Widziałam Twoje nowe nabytki będzie co oglądać. Listę zrobię.
też o tym myślę i chociaż sama nie jestem zbyt odważna w łączeniu kolorów i do niedawna mówiłam że żółty z różowym to nigdy jednak " nigdy nie mów nigdy" też widziałam śliczne połączenia w tych kolorach, wszystko zależy jakie to odcieniean-ka pisze: Jak mówi moja zaprzyjażniona ogrodniczka,to każdy kolor kwiatów nigdy się z drugim nie pogryzie- i wiesz co-ona ma rację
Tajka - ale jesteś zapobiegliwa dobrze ze mi przypomniałaś, trochę zostało pograbione ale nie wszystkie liście jeszcze spadły, już mam dość
ddrozd - Janusz, no tak, zamknąłeś wątek mam nadzieje że otworzysz, możesz nawet przez okno zrobić zdjęcia, ja musze na działkę dojechać i zmarznąć Też myślę zeby zamknąć bo nic ciekawego na mogę pokazać, ale Ciebie nic nie usprawiedliwia i upraszam o otwarcie wątku jesienno-zimowego
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Uluś przepiękne jesienne zdjęcie. W takim wspaniałym otoczeniu posiedzieć na ławeczce to prawdziwa rozkosz .....a i pogoda juz od dawna nas rozpieszcza
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Aga, dzisiaj dopiero mam czas na działkę, grabię liście i palę bo nie mam siły wywozić na kompostownik, zaraz przylecą sąsiedzi Jest przyjemnie i cieplutko, aż szkoda wracać. Jak Twoja Augusta? moje złapały plamki.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Ula, różanka nie urośnie prze 4 miesiące
Musisz mieć plan nasadzeń, rozeznanie co chcesz mieć i realizować ten plan.
Ale jestem mądra co......
Musisz mieć plan nasadzeń, rozeznanie co chcesz mieć i realizować ten plan.
Ale jestem mądra co......
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Uleczko piękną fotkę jesiennego ogrodu wstawiłaś.
Z pewnością takich perełek jest o wiele więcej w Twoim ogrodzie.
Zrozumiałam, że grabienie liści o tej porze, to syzyfowa praca, ciągle spadają następne.
Róża Edelweiss rośnie w moim ogrodzie już 12 lat, kupiłam ją na Zemborzyckiej w kartoniku za grosik.
Pierwsze rozwijające się kwiaty tak ładnie wyglądają, następne już tak.
Pozwolę sobie wstawić fotkę, jeśli się nie pogniewasz.
Z pewnością takich perełek jest o wiele więcej w Twoim ogrodzie.
Zrozumiałam, że grabienie liści o tej porze, to syzyfowa praca, ciągle spadają następne.
Róża Edelweiss rośnie w moim ogrodzie już 12 lat, kupiłam ją na Zemborzyckiej w kartoniku za grosik.
Pierwsze rozwijające się kwiaty tak ładnie wyglądają, następne już tak.
Pozwolę sobie wstawić fotkę, jeśli się nie pogniewasz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Ja pograbiłam tylko orzechowe i kasztanowe liście do spalenia,
dymiłam trzy popołudnia, ale to przynajmniej materiały organiczne a nie plastik,
bo palony plastik czuję czasem wieczorem, gdy chodzę z kijami .
Pozostałe liście zamierzam zagonić dmuchawą pod żywopłoty,
niech się powoli rozkładają użyźniając glebę, jak to ma miejsce w naturze.
dymiłam trzy popołudnia, ale to przynajmniej materiały organiczne a nie plastik,
bo palony plastik czuję czasem wieczorem, gdy chodzę z kijami .
Pozostałe liście zamierzam zagonić dmuchawą pod żywopłoty,
niech się powoli rozkładają użyźniając glebę, jak to ma miejsce w naturze.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Ula, masz piękną szkarłatkę amerykańską, moja w zeszłym roku zginęła, ale rozsiała i mam młode sadzonki.
Ruch u Ciebie, nie ma co. Nie zamykaj wątku bo dziewczyny się zanudzą.
Ruch u Ciebie, nie ma co. Nie zamykaj wątku bo dziewczyny się zanudzą.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Uleńko świętowałyście różano...pięknie się zrobiło, a jesień i tak nas dogoniła....oczywiście w ogrodzie a nie w życiu
uwielbiam twoje zdjęcia "z nastrojen Ulci" takie przechodzące kolorami i wypełniające się kwiatami i zielenią...śliczne jak twoje miejsce
powodzenia z różanymi planami
uwielbiam twoje zdjęcia "z nastrojen Ulci" takie przechodzące kolorami i wypełniające się kwiatami i zielenią...śliczne jak twoje miejsce
powodzenia z różanymi planami
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
No tak, 2 listopada, liście Augusty złapały plamki, jest się czym martwić! Ula, na jakim świecie Ty żyjesz?
Grabienie liści...Cudowna rzecz! A czemu jak wywozisz liście na kompost, schodzą się sąsiedzi? To takie wydarzenie?
Grabienie liści...Cudowna rzecz! A czemu jak wywozisz liście na kompost, schodzą się sąsiedzi? To takie wydarzenie?
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Przepiękne zdjęcie jesiennych drzew .
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Urszulko - miałam piękny jesienny spacer wśród kolorowych kwiatów i drzew. To takie fajne, gdy za oknem mgła.....
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Ulu i na mojej Auguście jest troszkę plamek.....ale dosłownie odrobinkę....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród - lawenda i coś jeszcze
Mam nadzieję ze nikogo nie zgubiłam, muszę dzielić ZA DUŻO UŚMIESZKÓW
elsi - palę tylko orzechowe a i tak dymu było bardzo dużo, liście z grabów zapakowałam częściowo do worków, to są małe liście więc do wiosny będzie kompost a reszta pójdzie na kompostownik, oj mam tego dobra sporo
zwkwiat - no ruch sie zwiększył sama też mam więcej czasu na wirtualne spacery, do wiosny trzeba jakoś przeczekać. Nie wiedziałam ze szkarłatka się rozsiewa, będę uważała wiosną żeby nie wyplewić małych
-- So 05 lis 2011 09:44 --
patkaza - Aga, milutka jesteś, dziękuję. W sumie to nie lubię zbytnio robić zdjęć, ciągle jeszcze nie przeczytałam instrukcji i tym sposobem wychodzi jedno lepiej a inne raczej nie do pokazania. Muszę zobaczyć u Ciebie co znowu wymyśliłaś, bo co wymyśliłaś?
artam - pewnie już jesteś na działce i zakopujesz swoje zdobycze. widziałam. Marta marzycielka jestem, chcę mieć róże bezobsługowe z wielkim żalem jedną chorowitą odmianę wykopałam, jeszcze nie wyrzuciłam bo jakoś szkoda
kania - witaj, Twoje krzaczki równie piękne Modrzewie nie są lubiane, mają opinie śmieciuchów, ja jednak lubię je bardzo. Teraz są szczególnie piękne a ponadto przychodzi do nich dużo sójek
amba19 - miło mi że chciałaś u mnie pospacerować, teraz będzie coraz więcej czasu na forumowe spacery
Aga - one miały ciężkie życie, ale dwie trafiły w dobre ręce
-- So 05 lis 2011 09:48 --
JEDNAK ZGUBIŁAM CAŁY POCZĄTEK
-- So 05 lis 2011 12:43 --
JEDNAK ZGUBIŁAM CAŁY POCZĄTEK
-- So 05 lis 2011 10:50 --
A .... Ciebie zgubiłam i Tajkę uśmieszki się nie podobały, podobno za dużo
Tajka - takie piękne zdjęcia możesz wstawiać ile chcesz, nawet by mi się to podobało, lecę do pracy
wspomnienie
Majka te pójdą na kompost, są bardzo chorowite - widzisz jak słucham Twoich rad
elsi - palę tylko orzechowe a i tak dymu było bardzo dużo, liście z grabów zapakowałam częściowo do worków, to są małe liście więc do wiosny będzie kompost a reszta pójdzie na kompostownik, oj mam tego dobra sporo
zwkwiat - no ruch sie zwiększył sama też mam więcej czasu na wirtualne spacery, do wiosny trzeba jakoś przeczekać. Nie wiedziałam ze szkarłatka się rozsiewa, będę uważała wiosną żeby nie wyplewić małych
-- So 05 lis 2011 09:44 --
patkaza - Aga, milutka jesteś, dziękuję. W sumie to nie lubię zbytnio robić zdjęć, ciągle jeszcze nie przeczytałam instrukcji i tym sposobem wychodzi jedno lepiej a inne raczej nie do pokazania. Muszę zobaczyć u Ciebie co znowu wymyśliłaś, bo co wymyśliłaś?
artam - pewnie już jesteś na działce i zakopujesz swoje zdobycze. widziałam. Marta marzycielka jestem, chcę mieć róże bezobsługowe z wielkim żalem jedną chorowitą odmianę wykopałam, jeszcze nie wyrzuciłam bo jakoś szkoda
kania - witaj, Twoje krzaczki równie piękne Modrzewie nie są lubiane, mają opinie śmieciuchów, ja jednak lubię je bardzo. Teraz są szczególnie piękne a ponadto przychodzi do nich dużo sójek
amba19 - miło mi że chciałaś u mnie pospacerować, teraz będzie coraz więcej czasu na forumowe spacery
Aga - one miały ciężkie życie, ale dwie trafiły w dobre ręce
-- So 05 lis 2011 09:48 --
JEDNAK ZGUBIŁAM CAŁY POCZĄTEK
-- So 05 lis 2011 12:43 --
JEDNAK ZGUBIŁAM CAŁY POCZĄTEK
-- So 05 lis 2011 10:50 --
A .... Ciebie zgubiłam i Tajkę uśmieszki się nie podobały, podobno za dużo
Majeczko, Twoje rabaty są tak piękne że pozwalam Ci się wymądrzać to wszystko prawda co piszesz ale to nie jest takie proste, ja mam trudności z planowaniem, niestety. Mam 8 szt Ascot, 3 szt Chipendale, 3 szt Clair Renaissance, 2 szt L.D.Braithwaite, 5szt Candelight tak z grubsza i pojęcia nie mam jak je pogrupować a dzisiaj chcę wsadzić. Uświadomiłaś mi, że jednak jest różnica, sadzone wiosną a jesienią, to prawda że nie miały dużo czasu aby ładnie zakwitnąć latem, jesienią już były lepsze.majka411 pisze:Ula, różanka nie urośnie prze 4 miesiące
Musisz mieć plan nasadzeń, rozeznanie co chcesz mieć i realizować ten plan.
Ale jestem mądra co......
Tajka - takie piękne zdjęcia możesz wstawiać ile chcesz, nawet by mi się to podobało, lecę do pracy
wspomnienie
Majka te pójdą na kompost, są bardzo chorowite - widzisz jak słucham Twoich rad