
Morwa (Morus)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 896
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Morwa (Morus)
Nie da się powiększyć zdjęcia ale wygląda na to że w miejscu wycięcia jednej z gałęzi, w miejscu gdzie wybijają pozostałe konary drzewo zaczęło pękać i w powstającej szczelinie zbiera się woda.
Obstawiam że drzewo jeszcze parę lat pociągnie a potem pęknie do końca.
Można próbować je jakoś związywać, szczególnie jeżeli w zasięgu upadku jest coś cennego.
Obstawiam że drzewo jeszcze parę lat pociągnie a potem pęknie do końca.
Można próbować je jakoś związywać, szczególnie jeżeli w zasięgu upadku jest coś cennego.
Pozdrawiam,
J
J
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2572
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Morwa (Morus)
Ostry kąt, pod jakim wyrasta konar w stosunku do pnia i zwiększający się co roku ciężar tego konara, w końcu dały o sobie znać. Konar do usunięcia.
Pozdrawiam Lucyna
-
- 500p
- Posty: 674
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Morwa (Morus)
Uprawia ktoś morwę Gerardi's Dwarf? Jaki kształt mają wasze krzewy? U mnie rośnie już trzeci sezon i w tym roku naprawdę się popisała. Mimo, że na wiosnę oberwała od przymrozków to ostatecznie dała przyrosty po około 40cm długości. Tyle, że nie wzwyż, a wszerz. Jej wysokość to jakieś 2/3 szerokości. Nie widać, żeby miała ochotę wytworzyć przewodnik. Zastanawiam się, czy nie odgiąć do góry którejś dłuższej gałązki i tak ją sztucznie ciągnąć w górę. Myślicie, że to by się sprawdziło?
Re: Morwa (Morus)
Żadnej karłowatej nie mam, natomiast prostowałem główny pęd wszystkich sadzonek pobranych od jednej morwy, bo miały ochotę rosnąć skośnie. Nie próbowałem ciągnąć go w górę, tylko dałem trzy paliki i przewiązywałem tak żeby pęd szedł pionowo. Wyglądało to podobnie jak na tym zdjęciu kilkumiesięcznej sadzonki:

Po zdrewnieniu pędy już dalej ładnie sterczały w dobrą stronę, więc zdecydowanie można "przekonać" morwę żeby rosła zgodnie z oczekiwaniami.
I chyba lepiej to zrobić. Na jakiejś akcji pt. "las kieszonkowy" dosadziłem im trzy morwy żeby się choć części pozbyć, w tym sadzonkę tej zamiatającej głównym pędem po ziemi. Jak patrzyłem co po roku z tego zostało, to z łukowato wygiętego do ziemi pędu (czyli pierwszego przyrostu) wyrosło w miarę pionowo kilka pędów drugiego przyrostu. Nic dziwnego że drzewo wyrabiające takie akrobacje ma reputację łamliwego.

Po zdrewnieniu pędy już dalej ładnie sterczały w dobrą stronę, więc zdecydowanie można "przekonać" morwę żeby rosła zgodnie z oczekiwaniami.
I chyba lepiej to zrobić. Na jakiejś akcji pt. "las kieszonkowy" dosadziłem im trzy morwy żeby się choć części pozbyć, w tym sadzonkę tej zamiatającej głównym pędem po ziemi. Jak patrzyłem co po roku z tego zostało, to z łukowato wygiętego do ziemi pędu (czyli pierwszego przyrostu) wyrosło w miarę pionowo kilka pędów drugiego przyrostu. Nic dziwnego że drzewo wyrabiające takie akrobacje ma reputację łamliwego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Morwa (Morus)
Może macie Morwę Pendulę, która rośnie łukowato w dół.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 21 maja 2024, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 737
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Morwa (Morus)
Ja mam morwę białą szczepioną na wysokim pniu, Rośnie w dół łukowato, tworząc przepiękne esy-floresy, najpiękniej widoczne w okresie bezlistnym. Kiedy jest zielone to jest po prostu góra zieleni, za to jesienią .... Jak opadną wszystkie liście pokażę zdjęcie.
Na 33 stronie tego wątku są 2 zdjęcia mojej morwy, w okresie bezlistnym i w pełnym ulistnieniu. Więc nie będę się powtarzać.


Przenioslam Twoje zdjęcia./Karo
Na 33 stronie tego wątku są 2 zdjęcia mojej morwy, w okresie bezlistnym i w pełnym ulistnieniu. Więc nie będę się powtarzać.


Przenioslam Twoje zdjęcia./Karo
ania1590
Re: Morwa (Morus)
Sadzonki pobierałem z "normalnego" drzewa, latem wyglądało tak (oczywiście chodzi o to "w tle", nie ten zapalikowany klon polny z pierwszego planu):

A sadzonka bez prostowania rośnie sobie to ot tak:

(Zdjęcia sadzonki zrobiłem przy okazji ze dwa tygodnie temu przejeżdżając obok.)
No i owoce na tej morwie z której brałem sadzonki są gdzieś dwa razy większe niż te które widziałem na sztuce podpisanej jako 'pendula' koło akademii rolniczej w Poznaniu, a inne pendule które rosną w parku obok są mają mikre owoce, ale akurat tam pewnie przez warunki i brak pielęgnacji (poza corocznym strzyżeniem). Te płaczące na ozdobne się nadają, ale na owocowe raczej średnio.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1526
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Morwa (Morus)
Po przeczytaniu kilku ostatnich stron tego wątku i ja nie jestem pewien co mam.
Miała być morwa czarna, ma wyraźnie piłkowane liście i asymetryczne wcięcia - z jednej strony liścia jedno, z drugiej dwa, łącznie trzy na liść.
Pierwszej zimy część naziemna umarzła i odbiła albo z oczka zaraz nad ziemią albo i od korzenia, teraz ma kilka lat, nie przemarza w ogóle.
Prowadzę ją w formie wielopiennego krzewu, w zasadzie krzaczora bo rocznie skracam pędy o 2-3 metry.
Owoce: są corocznie, jest ich dużo, dojrzewają nierównomiernie przez jakieś 3-4 tygodnie, osiągają kolor intensywnie czarny, dojrzałe łatwo opadają (muszą być w pełni wybarwione aby łatwo opadały).
Smak: kwasowość niewyczuwalna, oprócz cukru jest i posmak morwowy. Ja uważam, że są trochę mdłe ale znajomi się tym zajadają i mówią, że głupoty opowiadam bo są pyszne.
Jest mi ktoś w stanie odpowiedzieć na podstawie powyzszego opisu czy to morus alba czy nigra?
Miała być morwa czarna, ma wyraźnie piłkowane liście i asymetryczne wcięcia - z jednej strony liścia jedno, z drugiej dwa, łącznie trzy na liść.
Pierwszej zimy część naziemna umarzła i odbiła albo z oczka zaraz nad ziemią albo i od korzenia, teraz ma kilka lat, nie przemarza w ogóle.
Prowadzę ją w formie wielopiennego krzewu, w zasadzie krzaczora bo rocznie skracam pędy o 2-3 metry.
Owoce: są corocznie, jest ich dużo, dojrzewają nierównomiernie przez jakieś 3-4 tygodnie, osiągają kolor intensywnie czarny, dojrzałe łatwo opadają (muszą być w pełni wybarwione aby łatwo opadały).
Smak: kwasowość niewyczuwalna, oprócz cukru jest i posmak morwowy. Ja uważam, że są trochę mdłe ale znajomi się tym zajadają i mówią, że głupoty opowiadam bo są pyszne.
Jest mi ktoś w stanie odpowiedzieć na podstawie powyzszego opisu czy to morus alba czy nigra?
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Morwa (Morus)
Morus alba, bo Morus nigra nie ma wcięć na liściach.
Morus alba może mieć za to ciemne owoce.
Morus alba może mieć za to ciemne owoce.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 21 maja 2024, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Morwa (Morus)
Tak jak napisał/a Kuneg: morwa biała ma różne liście nawet na jednym drzewie. Może mieć powcinane i piłkowane jednocześnie. Nie od koloru owocu jest jej nazwa, bowiem morwa biała może mieć owoce białe, czerwone, czarne. Sprzedający mylnie nazywają morwę, bo robią to po kolorze owocu. Też kupiłam niby czarną - owoc jest czarny, ale już liście mówią co innego.
Dam foto zdjęć liści z mojej jednej morwy. Widać jak bardzo się między sobą różnią, a przecież to jedno drzewo jest. Na prawdziwej morwie czarnej tego nie uświadczy (nie ma tych powcinanych liści):


Dam foto zdjęć liści z mojej jednej morwy. Widać jak bardzo się między sobą różnią, a przecież to jedno drzewo jest. Na prawdziwej morwie czarnej tego nie uświadczy (nie ma tych powcinanych liści):


- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Morwa (Morus)
Też kupiłam "Morus nigra" - tak na etykiecie było, ale w trakcie sezonu pojawiły się liście powcinane, czyli Morus alba. Owoce jeszcze nie wiem jakie będą, bo dopiero posadziłam.
Niewiedza, czy może celowe oszustwo?
Morus alba jest łatwiejsza w sadzonkowaniu i łatwiejsza w uprawie w naszych warunkach.
Niewiedza, czy może celowe oszustwo?
Morus alba jest łatwiejsza w sadzonkowaniu i łatwiejsza w uprawie w naszych warunkach.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 21 maja 2024, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Morwa (Morus)
Z bardzo dużym prawdopodobieństwem owoce będą czarne. U mnie też na etykietce było nigra. Prawdziwa czarna raczej nie przeżyje u nas. Za zimno, choć przy tej zmianie klimatu nic nie wiadomo. Figi też dojrzewają u nas - mam i wiem.