Rabatki Konstantego część 4

[JAKUCH]

Witaminki Kostek ma zapewnione na zimę a moja Agatka ogródkowa kotka nawet nie ruszyła kocimiętki a tak sie bałam ja posadzić w ogrodzie . Jeszcze dużo kolorów w ogrodzie a skalniak zasypany liśćmi

[Aza]

Remonty konserwatorskie , przynajmniej w Zakopanem trwają nieskończenie długo tu chyba pracuja niedobitki socjalizmu: czy sie stoi czy się lezy 2tysiace sie należy. Moi górale calkiem prywatni w 2 godziny wymienili rozsypujacy sie fragmencik plotu, a na Kozińcu remont konserwatorski studni trwa od miesięcy jak przechodze z psami nie widzę zmian.

[EwkaEs]

Kogro-niecierpek trzyma się mocno i jeszcze pokwitnie,bo do poniedziałku nadzwyczajne ciepło dniem.Nawet trochę się martwię,bo kupiłam wczoraj chryzantemy w misach i muszą poczekać za oknem(w Mamy mieszkaniu,bo czasowo zewnętrznych parapetów nie mam).Bałam się,że mi z szyb nie zejdą zacieki i wczoraj długo oba okna w remontowanej elewacji myłam,wiem,że to nie ostatni raz podczas prac.Na pewno przed nami malowanie-próbki koloru widnieją na I piętrze,zapewne i montaż blacharki(parapety,nakładki na gzymsy).
Kostek jest u Mamy i ma taki widok-róża też raczej spóźniona.

Ruszamy do boju,kulki są niebieskie i pachną lawendą z naftaliną,ponoć bardzo skuteczne,a mole zmieniły przyzwyczajenia i dobrały się zamiast wełny do polaru.

Jadziu-Jakuch-Kostek też w pyszczek nie weźmie kocimiętki,tylko weselnicy kotki sąsiadów ją docenili!
Olgo-Ciekawa jestem końcowego efektu,wiele detali się uczytelniło,takie liście akantu na wspornikach wykusza na przykład.Rozumiem,że remont obiektu zabytkowego trwa dłużej,potrzebna jest dokumentacja,projekt,dorabiane są utracone unikalne elementy wystroju czy to w obiektach drewnianych o których wspominasz czy to murowanych,dodatkowo pańskie oko konia tuczy-nadzoru nigdy dość,ale jestem zniechęcona widokiem za oknami i nieco zniecierpliwiona niedostatkiem czy brakiem naturalnego światła w mieszkaniu od sierpnia.

[kogra]

Śliczne te ostatnie fotki.
Takie prawdziwie jesienne, nostalgiczne i jakby już trochę ......świąteczne.
Życzę Ci jak najszybszego zakończenia tego nieszczęsnego remontu.

[Bogumilka]

Ewuniu, po zakończeniu remontu koniecznie daj fotkę kamiennicy

[teresat]

Jeśli tylko wzejdą nasionka pomidora wielguna od Ciebie, to będzie dość na moją niewielką pomidorową rabatkę.
Na razie czekają na wiosnę
Piękna róża, wygląda jak w środku lata.
Mole teraz to jakieś mutanty, które jedzą sztuczne włókna, zamiast wełny

[JAKUCH]

Na stole jakby swiateczny stroik i róża spogląda z wysokości sliczny kolor . Polar tak samo miękki jak wełna moze dlatego ja sobie upodobały

[Bogumilka]

Ewuniu ja mam taką sama różę i też ona teraz kwitnie, a zapach jaki ma fiu, fiu

[EwkaEs]

Bogusiu-róża ta pachnie bardzo przyjemnie,wybujała niezwykle,to jej drugie kwitnienie w tym roku.
Kogro-czosnek spiralny zakwitł pod koniec września malutką fioletową główką,był niskiego wzrostu,miał tylko sporo liści takich poskręcanych.


Niecierpek kwitnie dalej



Teresat-mole w polarze dziur nie wyjadły,tylko zostawiły jakby oprzęd,oby cierpiały na niestrawność!Porządnie przewietrzyć teraz nie mogę,to wyprałam i wypłukałam w pachnącym lawendą środku obie bluzy polarowe nie będące w stałym użytku,wyłożyłam dół szafy pachnącymi farbą drukarską gazetami,wsadziłam tam pęczek bagna i kulki antymolu dostarczone ze Lwowa.
Jadziu-Jakuch-staram się przygotować lub kupić ozdoby z naturalnych materiałów.Właśnie dzwoniła znajoma,bardzo podobały się jej i róże z liści i krzyż z mchem które ułożyłam na grobie jej ojca,długie lata pracowała poza Polską,a mieszka w stolicy,tu może bywać rzadko.

[x-T-s]

Ewa

ładna ozdoba....

[100krotka]

Piękne są takie ozdoby, mam nadzieję, że przyjmą się i w naszych stronach, gdzie króluje plastik we wszystkich kolorach tęczy

Podziwiam Twoją cierpliwość co do remontu, i to, że mimo wszystko cieszą Cię jego potencjalne efekty. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona, gdy już skończą.

Ślicznie wygląda skalniak pokryty jesiennymi liśćmi

[eukomis]

Witaj Ewo piękna ta dekoracja z mchu taka naturalna. kiedyś groby przykrywało się gałązkami z igliwia i napuszonymi miechunkami, robiło się samemu więce i szło się cała rodziną na msze i zapalić świeczki było okej. Wczoraj byłam na cmentarzu i widzę jakie cuda są na grobach dużo przepychu,pomnik co jeden to droższy , a modlitwy to zero.Lubię pospacerować po starych cmentarzach na których są pomniki zwyczajne omurszałe widać na nich wiek,Wtedy dostrzegam ten czas przemijania.W mojej miejscowaści takich niema. Jak jestem w Kazimierzu Dolnym to często odwiedzam cmentarz , zachodzę na grób pisarki Kuncewiczównej.

[EwkaEs]

Ale niespodzianka-wychodzę na cmentarz,a przed domem zaczepia mnie Halinka-Eukomis!Wraz z eMem odwiedziła Podwórkowy.Halinko tak na grobie Dziadków jak ojca koleżanki z dawnych lat,moich dwu licealnych nauczycielek osób samotnych przybyłych po wojnie ze Lwowa,jedna z nich -polonistka dożyła ponad stu lat zostawiłam dekoracje w 100 % naturalne.Ponieważ są to groby ziemne obrzeżone kamieniem -na barwinki,które tam rosną w sezonie gałąź jodły,sosny,wianek z jedliny,drewniany krzyż z dekoracją z mchu,bukiety kwiatów z gałązkami głogu,a jutro jeszcze dojdą chryzantemy.


A to już fotka z Salwatora-grób Stanisława Vincenza i szczególna wiązanka kwiatów.

[eukomis]

Witaj Ewo miło było przysiąść na ławeczce w podwórkowym w tak piękny jesienny dzień.

[JAKUCH]

HALINKO to Ewa musiała sie ucieszyć a Wy mieliście mile spędzoną niedzielę
Ewciu fajna i miła niespodzianka