
Grubosz - Crassula cz.4
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dziękuję! Wezme Twoją radę do serca od wiosny 

Re: Grubosz - Crassula cz.4
Nie wydaje mi się, aby moja Crassula Falcata była chora. Mam ją 3 lata, pięknie rośnie, korzenie ma zdrowe, jednak nie daje mi spokoju jej wygląd. Ma mnóstwo małych odrostów, ale ich łodyżki są jakby zardzewiałe. Czytałam w necie na temat rdzy u roślin, ale nic się nie zgadza, ponieważ to nie pyli i liście są zdrowe. Nie wiem jak to opisać - wygląda jak zdrewniałe skorkowacenie. Dorosłe pędy są zielone, tylko te małe mają takie brązowe łodyżki. Czy ktoś wie co to i jaka może być tego przyczyna



Pozdrawiam:)
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
No....są zdrewniałe.
A czy korzenie ma zdrowe? Czy pobiera wodę?
A czy korzenie ma zdrowe? Czy pobiera wodę?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Posiadam kilka gruboszy, ale żaden z nich nie jest tak ładny jak większość tu pokazywanych. Pewnie dlatego, że traktowałem je zawsze jak zwykłe kwiatki - rosły w zwykłej ziemi uniwersalnej, podlewałem je jak mi się przypomniało i oczywiście do głowy by mi nie przyszło żeby je przycinać czy jakoś formować ;) Stały cały rok na południowym parapecie. Pomimo, że kiepsko je traktowałem roślinki sobie rosły i w tym roku postanowiłem się im odwdzięczyć. Chciałem na wiosnę je trochę poprzycinać, ale z tego co widzę to w pierwszej kolejności należałoby je przesadzić więc przycinanie będzie musiało być odłożone o kilka tygodni. Czy to już odpowiednia pora na przesadzanie czy też jeszcze zaczekać aż wiosna się rozkręci na dobre? I do jakiej mieszanki najlepiej przesadzić moje grubosze? Zwykła ziemia do kaktusów da radę czy coś innego przygotować?
Wrzucę zdjęcie mojego najładniejszego okazu, który tak sobie fajnie urósł bez niczyjej pomocy.

Coś nie umiem wrzucać zdjęć...
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/6fffdac86ff83173
Wrzucę zdjęcie mojego najładniejszego okazu, który tak sobie fajnie urósł bez niczyjej pomocy.
Coś nie umiem wrzucać zdjęć...
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/6fffdac86ff83173
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Przesadź.
Ziemię do kaktusów zmieszaj z drobnym żwirkiem, grubym piaskiem, agroperlitem lub czyms w tym rodzaju w proporcji pół ziemi na pół innych (jeżeli jest to ziemia typowo do kaktusów i już ma jakąś domieszkę), a przy zwykłej ziemi dla kwiatków daj jej nie więcej, niż 30%.
Przeszukaj ten wątek (wpisz w szukaczkę z prawej strony u góry słowo "podło*") i znajdziesz wiele przydatnych informacji.
Ziemię do kaktusów zmieszaj z drobnym żwirkiem, grubym piaskiem, agroperlitem lub czyms w tym rodzaju w proporcji pół ziemi na pół innych (jeżeli jest to ziemia typowo do kaktusów i już ma jakąś domieszkę), a przy zwykłej ziemi dla kwiatków daj jej nie więcej, niż 30%.
Przeszukaj ten wątek (wpisz w szukaczkę z prawej strony u góry słowo "podło*") i znajdziesz wiele przydatnych informacji.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
1234samnie!
Jestem wzburzona! Co Ty piszesz? Twój grubosz jest piękny!
Jeśli masz miejsce na tak ciekawą, ale rozłożystą roślinę, to nie niszcz jej.
Jestem wzburzona! Co Ty piszesz? Twój grubosz jest piękny!
Jeśli masz miejsce na tak ciekawą, ale rozłożystą roślinę, to nie niszcz jej.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
@reflezja
Dzięki za miłe słowa odnośnie roślinki. Zostałem chyba źle zrozumiany ;) Nie mam zamiaru niszczyć tej roślinki ze zdjęcia. Chcę jej jedynie pomóc, bo mi też się podoba sposób w jaki się rozrosła. Zdjęcie, które dodałem jest z grudnia zeszłego roku, teraz roślinka ma więcej żółtych "listków" a także ziemia w jakiej rośnie jest bardzo zbita i twarda (to pewnie efekt zapominania o podlewaniu). Ponadto roślina rośnie w tej samej ziemi już drugi rok, bo w 2016 nie przesadziłem jej. Z tą roślinką ze zdjęcia jedyne co chcę zrobić to przesadzić ją do nowego i odpowiedniego podłoża.
Myślę o przycinaniu i formowaniu innych moich gruboszy, bo mam jeszcze 4 tej odmiany liściastej i te rosną mi jak krzewy - pełno odrostów i gałązek naokoło - a podoba mi się forma drzewek, gdzie roślina wygląda jak małe drzewko, ma pień i koronę ;) Ale te grubosze również mam posadzone w zwykłej ziemi, więc najpierw je przesadzę zgodnie z zaleceniami, a dopiero po jakimś czasie pomyślę nad przycinką.
Dzięki za miłe słowa odnośnie roślinki. Zostałem chyba źle zrozumiany ;) Nie mam zamiaru niszczyć tej roślinki ze zdjęcia. Chcę jej jedynie pomóc, bo mi też się podoba sposób w jaki się rozrosła. Zdjęcie, które dodałem jest z grudnia zeszłego roku, teraz roślinka ma więcej żółtych "listków" a także ziemia w jakiej rośnie jest bardzo zbita i twarda (to pewnie efekt zapominania o podlewaniu). Ponadto roślina rośnie w tej samej ziemi już drugi rok, bo w 2016 nie przesadziłem jej. Z tą roślinką ze zdjęcia jedyne co chcę zrobić to przesadzić ją do nowego i odpowiedniego podłoża.
Myślę o przycinaniu i formowaniu innych moich gruboszy, bo mam jeszcze 4 tej odmiany liściastej i te rosną mi jak krzewy - pełno odrostów i gałązek naokoło - a podoba mi się forma drzewek, gdzie roślina wygląda jak małe drzewko, ma pień i koronę ;) Ale te grubosze również mam posadzone w zwykłej ziemi, więc najpierw je przesadzę zgodnie z zaleceniami, a dopiero po jakimś czasie pomyślę nad przycinką.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
wow, ja też spodziewałam się zobaczyć zaniedbaną roślinkę, a nie spasionego golluma 

Re: Grubosz - Crassula cz.4
1234Samnie,piękny okaz. Chyba tak jak wszyscy nie spodziewałam się takiego cuda po kliknięciu na link. Gratuluję takiego wspaniałego okazu.
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dziś miałem w planie przesadzić swoje grubosze do nowego podłoża. Niestety po wyjęciu pierwszego z nich stwierdziłem, że ziemia w doniczce w dolnych warstwach jest jeszcze za wilgotna. Jednak jak już wyjąłem jednego, to postanowiłem że go przesadzę. Starałem się usunąć jak najwięcej starej ziemi, bo jak wspomniałem we wcześniejszych postach, roślina rosła w zwykłej ziemi uniwersalnej. Przy usuwaniu tej starej ziemi poobrywałem kilka korzonków, bo inaczej się nie dało, bo bardzo ich dużo i strasznie się rozrosły. Mam nadzieję, że nie uszkodziłem bardzo roślinki i poradzi sobie, ale nie miałem innego wyboru. Podłoże jakiego użyłem to wedle wskazówek żwirek, piasek i ziemia w proporcjach 1/3 ziemi i 2/3 piasku, żwirku i trochę agroperlitu. Na spód doniczki wsypałem keramzyt. Korzenie po pozbyciu się nadmiaru ziemi wyglądały tak


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19256
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Pamiętaj, żeby teraz nie podlewać z tydzień, półtora.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Marcinnno
- 100p
- Posty: 109
- Od: 27 lis 2016, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
A ja mam takie pytanko....
Co jeśli okaże się, że korzenie nie wyglądają najlepiej? Czy da się coś zrobić ??
Co jeśli okaże się, że korzenie nie wyglądają najlepiej? Czy da się coś zrobić ??
Za każdym zakrętem czai się przygoda ...
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Mój dzisiaj też przesadzony z produkcyjnego podłoża - to był sam torf, zeschnięty na kamień. Przy usuwaniu torfu oderwało się niestety troszkę korzeni; też mam nadzieję że grubosz z tego powodu nie padnie.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Agneska, jeśli wstrzymasz się z pierwszym podlaniem ok. 2 tygodni, roślina zdąży zaleczyć ranki i nic się nie stanie. W odpowiednim podłożu szybko wytworzy nowe korzenie.
Marcinnno, co masz na myśli pisząc, że nie wyglądają najlepiej? Coś je oblazło, gniją czy są po prostu niewyrośnięte?
Marcinnno, co masz na myśli pisząc, że nie wyglądają najlepiej? Coś je oblazło, gniją czy są po prostu niewyrośnięte?
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ja się zastanawiam nad jeszcze jedną metodą przesadzania, ale może niech bardziej doświadczeni hodowcy się wypowiedzą. Mianowicie czy nie lepsze dla korzeni byłoby, gdybym wyjął roślinkę z doniczki i ziemię usuwał pod bieżącą wodą? Mówię o sytuacji takiej jak ja miałem, że roślina rosła w złym podłożu i ziemia wraz z korzeniami była tak zbita, że obrywanie jej to był po prostu koszmar jakiś. Ukruszałem po trochę gdzie się dało, ale też naderwałem przy tym sporo korzeni. I właśnie wpadłem na ten pomysł z wodą, czy nie lepiej by było po prostu wypłukać ziemię wodą. Nie wątpię, że lepiej (czytaj wygodniej) będzie dla przesadzającego, ale czy lepiej dla rośliny? Po takim wymoczeniu jakoś przesuszyć korzenie i wsadzić już do odpowiedniego podłoża. Co o tym myślicie?