Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4089
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
U mnie szczyt pomidorowy był 15-30 lipca. Co 3 dni zbierałam ok. 10kg i przerabiałam na keczup . To było z zawiązanych 2 dolnych gron. Potem nastąpiła przerwa - kwiatki schły, nie wiązały - oczywiście z powodu upałów. Następnie znowu wzięły się do roboty i od tygodnia zbieram drugi rzut. A trzeci rzut dopiero rośnie i potrwa to jeszcze 2-3 tygodnie Dodam, że mam w sumie 48 sztuk prowadzonych na 1 pęd, po dwa przy paliku. Nasiona już zebrane
- Jonzak
- 200p
- Posty: 263
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
Pomidorowe eldorado trwa. Zdrowie im dopisuje - żadnych symptomów chorób.
Najbardziej niezawodne u mnie to: Kalmany, Pudovik, K-37, Anna Russian, Scatalone, że wymienię kilka.
W tym roku pierwszy raz robię suszone z Scatalone.
I tu mam pytanie; które w kolejności są najlepsze do suszenia: San Marzano, Lima, Scatalone, czy może inna odmiana?
Najbardziej niezawodne u mnie to: Kalmany, Pudovik, K-37, Anna Russian, Scatalone, że wymienię kilka.
W tym roku pierwszy raz robię suszone z Scatalone.
I tu mam pytanie; które w kolejności są najlepsze do suszenia: San Marzano, Lima, Scatalone, czy może inna odmiana?
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
- dukra13
- 200p
- Posty: 268
- Od: 23 sie 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
Powolutku kończę sezon pomidorowy. Dzisiaj niespodziewanie pokazało się słońce, szybko zerwałam zapłonione pomidory. Te na zdjęciu do przechowania. Niestety spóźniłam się z tym i dużo mam popękanych od wczorajszego deszczu. Pomidory w tym roku w gruncie nie sprawiały problemów, praktycznie bez oprysków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
Moje to chyba jak mróz zetnie to padną.
Na razie to mam nadmiar , na przetwory już nie ma miejsca w piwnicy, pełne półki. Muszę stanowczo sadzić mniej.
Na razie to mam nadmiar , na przetwory już nie ma miejsca w piwnicy, pełne półki. Muszę stanowczo sadzić mniej.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- 500p
- Posty: 581
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
Ile ja się jeszcze muszę nauczyć , żeby moje krzaki były tak obsypane owocami Gratulacje
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9890
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
Gratuluję .
Wróciłam od swoich pomidorów i też mam postanowienie , że wysiewam mniej , dużo mniej .
Wróciłam od swoich pomidorów i też mam postanowienie , że wysiewam mniej , dużo mniej .
-
- 500p
- Posty: 581
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
Aniu zobaczymy w marcu. Też sobie obiecuję
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
Zawsze tak mówię na koniec sezonu… 30 max + koiła koktajlowych… i co? Nico zawsze jest około 80 szt
Asia
Asia
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
Ja też tak sobie teraz mówię. Zebrałam nasiona z tych najsmaczniejszych (ale z tych mniej smacznych bo wielkie - też )
i mam zamiar tylko je wysiać. W tym roku moja "plantacja " spisała się na medal. Jadłam pomidory niemal bez opamiętania, jak jabłka - pierwszy raz w życiu miałam taki niepochmowany apetyt na nie.
Na krzakach nadal wiszą pomidory i zbieramy doraźnie w miarę potrzeb
To dzisiejszy zbiór - na podwieczorek,kolację i jutrzejsze śniadanie
W poniedziałek resztę mam nadzieję- zbierze córka i przetworzy na swoje potrzeby.
Krzaki są brzydkie z zaschnietymi liśćmi bo nie mam siły by je oczyszczać na bieżąco.
Kilka już wyrwałam ale cała reszta stoi . Za dużo tego było jak na moje siły
i mam zamiar tylko je wysiać. W tym roku moja "plantacja " spisała się na medal. Jadłam pomidory niemal bez opamiętania, jak jabłka - pierwszy raz w życiu miałam taki niepochmowany apetyt na nie.
Na krzakach nadal wiszą pomidory i zbieramy doraźnie w miarę potrzeb
To dzisiejszy zbiór - na podwieczorek,kolację i jutrzejsze śniadanie
W poniedziałek resztę mam nadzieję- zbierze córka i przetworzy na swoje potrzeby.
Krzaki są brzydkie z zaschnietymi liśćmi bo nie mam siły by je oczyszczać na bieżąco.
Kilka już wyrwałam ale cała reszta stoi . Za dużo tego było jak na moje siły
Re: Pomidory uprawiane w gruncie - cz.9
U mnie pomidory ciągle owocują, dzięki Bogu za zarazę, bo nie wiem, co bym z tym wszystkim zrobiła, nikt już nie chce brać a wszystkie butelki wykorzystane na passatę
Ciągle zdrowe i owocujące są Scatolone, niesamowicie plenne, odporne i smaczne pomidory przerobowe.
Ciągle zdrowe i owocujące są Scatolone, niesamowicie plenne, odporne i smaczne pomidory przerobowe.