Moje kwiatuszki

marzena 63 · Post » 12 lut 2009, o 09:27

Witam
Zdobyłam sadzonkę łososiowego hibka ;:1

.Ma trochę inne listki niż pozostałe hibiskusy,które mam.

A to następna roślinka ,tylko nie wiem jak się nazywa.Pod listkiem wypuszcza białe malutkie kwiatki.Wydaje mi się że gałązki tego kwiata widziałam kiedyś w bukietach kwiatów,ale nie jestem pewna czy to to samo.

Zenia · Post » 12 lut 2009, o 10:10

Witaj Marzenko. Ja już hibka ukorzeniłam...nawet miał pączka i padł. Nie mam już więcej cierpliwości do ukorzeniania następnego. Kupiłam gotowy. Tylko że i ten może paść. Postanowiłam więc jak teraz ten kupiony mi padnie (odpukać)..zrezygnuję z hibków, choć bardzo mi się podobają.

treissi · Post » 12 lut 2009, o 10:54

Marzenko rzeczywiście hibciu ma śmieszne listki

anoli · Post » 12 lut 2009, o 11:42

Marzenko gratuluję nowego hibcia

marzena 63 · Post » 12 lut 2009, o 12:25

Zeniu
i ja miałam straty wśród hibków ,ale nie załamuję się.Są za ładne żeby z nich rezygnować

Dziewczęta
podpowiedzcie co mam zrobić z hibkiem ,który kwitnie mi na czubku gałązek.Chciałam go już przyciąć ,ale nie wiem jak.

Zenia · Post » 12 lut 2009, o 15:18

Ja jak swojego przycięłam..to padł. Może był jeszcze zbyt mały aby go przycinać. Zależy Marzenko jaki on jest duży. Z małymi bym tego nie robiła...tak mi wychodzi z doświadczenia.

marzena 63 · Post » 12 lut 2009, o 18:17

Zeniu
ten hibek nie jest mały ,to ten z netto co cały czas mi kwitnie.Ale on ma tylko 3 odnóżki wychodzące z ziemi a ja bym chciała żeby trochę rozrósł się na boki.Kwitnie mi na samych czubkach gałązek i ma dużo pąków kwiatowych.Gdybym ścięła czubek to zetnę i pączki.Nie wiem czy to mu nie zaszkodzi.

Zenia · Post » 12 lut 2009, o 19:15

Marzenko...jest zasadą że żadnych kwiatków się nie przesadza ani nie przycina podczas kwitnienia. Skoro jest już duży to bez obaw przytnij. Poczekaj jedynie aż kwiatek przekwitnie. Ja dziś kupiłam azalię domową...miałam już kiedyś ale się zmarnowała. Może ta pobędzie u mnie dłużej.

marzena 63 · Post » 12 lut 2009, o 19:34

Zeniu
moja azalia (ta co ją pokazałam w wątku) już padła.Szkoda mi jej bo była taka ładna.Miałam ją tylko 2 tygodnie.

Zenia · Post » 12 lut 2009, o 21:01

Oj dwa tygodnie...to faktycznie szybko. Mnie tamta padła, ale miałam ją parę miesięcy. Mam nadzieję że i ta choć tyle postoi i oko nacieszy.

Andziax007 · Post » 12 lut 2009, o 21:28

Marzenko ja miałam dwie azalie jedna kupiona w biedronce a drugą dostałam od M.na walentynki rok temu. I ta z biedronki padła mi po 3 miesiącach a ta od M. jeszcze się trzyma choć ostatnio się buntuje i przestała kwitnąc, gubi listki...

treissi · Post » 12 lut 2009, o 22:18

Dziewczyny nie straszcie mnie z tą azalią, bo tez mam zamiar kupić

Zenia · Post » 12 lut 2009, o 22:29

Moniko...wstrzymaj się. Ja właśnie kupiłam to ci powiem. Chyba że się bardzo napaliłaś na nią już. Ja choć wiedziałam co i jak....to i tak kupiłam.