Zakładamy ogród warzywny Cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2867
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Mój rośnie pod betonowym płotem gdzie ma od godz dopołudniowych do wieczora słońce, gleba gliniasta na lekkim spadzie lekko wilgotna. Rośnie super i jest bardzo wysoki. Jeden krzak wystarcza dla nas i znajomych. Nie siej go dużo bo nie będziesz wiedziała co z nim zrobić. wystarczy na początku parę krzaczków i posadź w różnych miejscach aby Ci nie przeszkadzał. Tam gdzie będzie najlepiej rósł tam go zostaw.Nie dopuszczaj do zawiązania nasion, ale na kwiatostan dla jego wdzięku możesz pozwolić.Mój ma już wycięte. Będzie potem ,,wdzięczny" na dłuuugie lata.

Foto o poranku, krzak w ty miejscu rośnie przeszło 10 lat. (foto z komórki) . Jest już mocno powycinany a jeszcze go pełno :D
Obrazek
Awatar użytkownika
jerrysia26
50p
50p
Posty: 68
Od: 2 kwie 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Dzięki Jolu serdeczne. Kurcze piekny i jaki duzy. Z twojego postu wnioskuje ze lubczyk jest roslina (ziolem?) wieloletnim i nie trzeba go siac co roku? Dobrze zrozumialam? Byloby super bo nie musialabym nikogo prosic o fatyge. Prosze wyjasnij mi jeszcze co to znaczy nie dopuscic do zawiazania nasion. Ja jestem poczatkujacym ogrodnikiem i dopiero sie ucze wszystkiego. Z gory bardzo dziekuje za info. :D

Zapomnialam o jeszcze jednej rzeczy... dostalalm rowniez z PL nasiona poziomki. Tu w Stanach nie znaja tego. Czy nie jest za pozno na posianie poziomki? Moze posieje do skrzynek lub pojedynczych malych doniczek. Jak myslicie? Dodam ze tu kilmat jest upalny a lato trwa az do poznego wrzesnia.

Dzięki wielkie za pomoc.
Pozdrawiam
Magda
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2867
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

jerrysia26chodzi o to aby lubczyk nie dopuścić do zawiązania nasion bo jak Ci się wysieje to będzie go wszędzie pełno. Jak nacieszysz się kwiatostanem to można wyciąć :D U nas na zimę on ,,zamiera" czyli usychają wszystkie liście i zostaje ziemia aby wiosną znów ze wzmożoną siłą ,,wystrzelić" w górę. Lubi nawożenie gnojówką.
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Witajcie.
Powiększam mój ogród, a właściwie zakładam drugą jego część nieco dalej od pierwszej.
Ta pierwsza ma w miarę ok glebę.

Jednak druga część, to była łąka i twarda jak kamień glina.
Jesienią zostało to potraktowane pługiem - darń tylko odwrócona.
Na wiosnę - obornik, kultywator, bronowanie.
Posiałam w kwietniu łubin - niebieski i żółty (pół na pół, ale nie zmieszane tylko oddzielnie).
Teraz łubin zaczyna kwitnąć.

Wiem, że zanim wytworzy nasiona, do których będzie kierował azot, trzeba go ściąć/zaorać.

Ale jeśli teraz go przyoram, to co z ziemią do jesieni? Bankowo się zachwaści bo i w łubinie nie brakuje teraz chwaściorów.

Czy mogę go po prostu skosić, niech leży i odbije, a na jesień przyorać?

Liczę, że trochę się gleba rozluźni, na chwilę obecną niemożliwe jest wbicie szpadla, ani wideł...
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 587
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Laryssa11
Skoś, łubin powinien odbić a na jesieni wszystko zaorzesz , zbierz tylko skoszony łubin i skompostuj, najlepiej z chwastami
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

A nie może on tam zostać i się rozkładać?
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 587
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Jeśli go tam zostawisz to przytłumi rośliny pod sobą, nie będą rosły do tego zrobi się idealne miejsce na wszelkiego rodzaju szkodniki ze ślimakami na czele, rozumiem ,że chcesz sobie zaoszczędzić pracy ale lepiej skosić i skompostować, będziesz mieć z tego super ziemię na przyszły rok,
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Ok, tak zrobię. Myślałam, że może zostać. Na szczęście nie ma tego dużo, ok. 10 arów.
A ślimaków u mnie nie ma i nigdy nie było :-) W sezonie może ze 2 razy widuje jakiegoś winniczka i to wszystko.
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Mam pytanie - może nie do końca w tym temacie, ale nie chcę zakładać specjalnego tylko po to.

Plewienie chwastów wygląda w moim wykonaniu tak, że biorę wiadro, wyrywam chwasty ręką, daję do wiadra, a potem na kompost.

Widziałam jednak, że wiele ludzi używa do pielenia motyczki - nie do końca rozumiem zasadność tego. Dziabię chwasta motyką (wyprostowana), potem się schylam, żeby go podnieść i tak w kółko. Przecież lepiej wyrwać od razu z korzeniami, niż tylko podcinać. Zwłaszcza, że teraz rzędy się zwarły i ciężko między nimi motyczyć tak, żeby nie uszkodzić warzyw.

Ale może wyjaśnicie mi to lepiej?
Albo podacie swoje patenty na plewienie chwastów.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Zdecydowanie lepiej ściachać pierw motyczką, żeby odcięte korzonki roślin rocznych zostały w ziemi.
Są źródłem próchnicy.
Tak się właściwie powinno robić. Jest to z korzyścią dla ziemi.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

Bardzo mnie zdziwiła Twoja wypowiedź.
Przecież chwasty wtedy szybko odrastają. Myślałam, że to źle, jak korzeń jest w ziemi...

Spróbuję teraz eksperymentalnie część po prostu dziabać. Ale zbierasz odcięte części zielone?
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Zakładamy ogród warzywny...

Post »

jokaer pisze:Zdecydowanie lepiej ściachać pierw motyczką, żeby odcięte korzonki roślin rocznych zostały w ziemi.
Są źródłem próchnicy.
Tak się właściwie powinno robić. Jest to z korzyścią dla ziemi.
Sądziłam zawsze, że z korzenia chwasty szybciej odrosną, więc staram się wyrywać je z korzeniami. Zdziwiło mnie to, że korzenie powinny zostać. A co z chwastami odrastającymi z korzenia, jak skrzyp, perz czy podagrycznik? Rozumiem, że je bezwzględnie usuwamy na ile się da z korzeniem?
ogrodowo
Zapraszam :-)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”