I według mnie dokładnie tak jest.Dorcinda pisze:Też nie bardzo rozumiem jak tu działa. po mojemu to powinno być tak: rośnie zielona cukinia koło żółtej, pszczółki mieszają pyłek i zapylają pyłkiem zielonej zółtą, owoc powstały z takiego zapylenia jest żółty ale to co wyrosnie z pestek z niego może być różne, albo dopiero w kolejnym opkoleniu będzie różne to zależy od genów czy są recesywne czy dominujące. Nie wiem jak (może ktoś wie i wyjaśni) zapylenie może wpłynąć na kolor zapylanego owocu, wg mnie jeśli z biegiem czasu tak się dzieje to nie wpływ sąsiedztwa, ale np. zubożenia gleby czy upośledzenia pobierania składników na skutek starzenia sie rośliny
U Adamw moim zdaniem (ale może się nie znam) owoc jest po prostu już bardzo dojrzały, stąd zmiany koloru.
Być może też nasiona nie były czyste odmianowo.
Partenokarpia to zupełnie inne zjawisko - polega na tym, że kwiat w ogóle nie musi być zapylony, by wydać owoc, a owoce rosnące z odmian parteno są beznasienne. Aby wywołać niekorzystne zmiany w owocu, odmiana parteno musi zostać zapylona pyłkiem innej odmiany - wówczas, np. ogórki mogą rosnąć powykręcane.