Ślimaki - to nasz wielki problem
- kitcar
- 100p
- Posty: 134
- Od: 3 sie 2014, o 16:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
@TerDob
ja je zwabiłem sterta gałezi i suchymi liścmi,pewnie kocia karma też miała wpływ na to.Zrobiłem to totalnie nieświadomie,po prostu nie było czasu dokończyć jesiennych porzadków.Jeże to wykorzystały i tak zostały.Sterta gałęzi leży nieruszana za domem.
ja je zwabiłem sterta gałezi i suchymi liścmi,pewnie kocia karma też miała wpływ na to.Zrobiłem to totalnie nieświadomie,po prostu nie było czasu dokończyć jesiennych porzadków.Jeże to wykorzystały i tak zostały.Sterta gałęzi leży nieruszana za domem.
Pozdrawiam Paweł
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 23 cze 2010, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
U mnie kury wypuszczone "na spacer" zbierają je dość pracowicie. Nie wiedziałam nawet, że kury je jedzą, bo bym się wcześniej o nie postarała (o kury nie o ślimory) . A co do jeży - latem pani jeżowa odchowała u nas młode, a zimą w szopce jakiś jeż zimował sobie w sianie. Mam nadzieję, że nadal się gdzieś kręcą.
Bożena
- Itula
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 11 lut 2012, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa - Wesoła
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Ale wam zazdroszczę, ja też chcę jeża. Mimo, że mieszkam obok lasu to jeży u mnie brak, może to wina ogrodzenia .
A kury to mi się marzą, ale boję się, że mi grządki z kwiatami rozgrzebią.
A kury to mi się marzą, ale boję się, że mi grządki z kwiatami rozgrzebią.
Pozdrawiam Itula
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Pierwsze takie prawdziwe boje z "gołymi ślimorami" rozpoczęłam w ub roku ... wcześniej nie było ich.
Z obawy o inwazję tak się stresuje, że już mi się śniły ze 2 razy - szok !!!
Nie życzę nikomu takich snów i cały czas obmyślam strategię walki z nimi.
Moja działka graniczy z terenem nadrzecznym... tam wszystko rośnie i jest wylęgarnią ślimaków wszelkiej maści.
Z obawy o inwazję tak się stresuje, że już mi się śniły ze 2 razy - szok !!!
Nie życzę nikomu takich snów i cały czas obmyślam strategię walki z nimi.
Moja działka graniczy z terenem nadrzecznym... tam wszystko rośnie i jest wylęgarnią ślimaków wszelkiej maści.
- ellcia
- 500p
- Posty: 533
- Od: 12 lis 2012, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
zaproszenie jeży świetny pomysł, ale ja mieszkam koło dość ruchliwej drogi
- kitcar
- 100p
- Posty: 134
- Od: 3 sie 2014, o 16:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Własnie przed domem miałem spotkanie z jezem Pewnie wybierał sie na poszukiwanie kolacji bo w misce nic nie zastał oprócz mleka bo koty go ubiegły.A nagiego slimaka powiem że w tym roku jeszcze nie widziałem, i jakoś za tym nie tęsknie
Pozdrawiam Paweł
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
No i nie masz czego żałować!
Ja dziś w foliaku zobaczyłam wprost oblepioną małymi ślimakami ok. 0,5 cm ślimakami gorczycę, która jako jedna jedyna, niedokładnie przykopana jesienią, przetrwała.
Dziwię się, że te stwory nie dobrały się jescze do sałaty.
Ja dziś w foliaku zobaczyłam wprost oblepioną małymi ślimakami ok. 0,5 cm ślimakami gorczycę, która jako jedna jedyna, niedokładnie przykopana jesienią, przetrwała.
Dziwię się, że te stwory nie dobrały się jescze do sałaty.
Pozdrawiam, Marta.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Wczoraj porządkując ogród znalazłam nie tylko ślimory, ale i gniazdo z jajeczkami
Stworzyłam już przyjazne warunki dla jaszczurek, ale jeża nie widziałam w mojej okolicy nigdy.
Pozostaje mi zbieranie ręczne...
Stworzyłam już przyjazne warunki dla jaszczurek, ale jeża nie widziałam w mojej okolicy nigdy.
Pozostaje mi zbieranie ręczne...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Renzal - czy możesz powiedzieć jak stworzyłaś warunki dla jaszczurek? Widziałem u mnie kilka w zeszłym roku, ale chciałbym aby więcej tego towarzystwa zamieszkało.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Zaczęło się od zwykłego ,,bałaganu". Mam w zapasie kamienie, leżą jeszcze spore ilości nie zmielonych gałęzi itp. Największą atrakcją okazały się jednak doniczki z ziemią stojące na drewnianej ławeczce w ustronnym miejscu. To właśnie tam znalazłam trzy małe jaszczureczki. Szkoda tylko, że nie potrafię ich rozpoznać, a zdjęcia nie udało się zrobić.
Większą jaszczurkę zauważyłam w zeszłym roku w innej stercie gałęzi i myślę, że to dobra ochrona przed moimi kotami...
Czytałam, że zarówno jeże jak i jaszczurki potrzebują takich miejsc.
Dodatkowo ustawiam jeszcze poidełka, bo woda to podstawa!
Większą jaszczurkę zauważyłam w zeszłym roku w innej stercie gałęzi i myślę, że to dobra ochrona przed moimi kotami...
Czytałam, że zarówno jeże jak i jaszczurki potrzebują takich miejsc.
Dodatkowo ustawiam jeszcze poidełka, bo woda to podstawa!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Ja mam taką jaszczurkę na działce ale na tej co nie ma ślimaków a na tej gdzie jest pełno tych bez muszelek tam nie mam jaszczurki jak ja przewieść ??
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Tereniu! A może dlatego na tej pierwszej nie masz ślimorów, bo jest jaszczurka?
Mogłabyś przewieść ją ostrożnie w kartonowym pudełku, ale nie sądzę by taki stres pozytywnie na nią wpłynął...
Mogłabyś przewieść ją ostrożnie w kartonowym pudełku, ale nie sądzę by taki stres pozytywnie na nią wpłynął...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Renatko mam ich kilka i gdzie ja się ruszę to one też są - jakby chodziły za mną . Tak myślałam żeby złapać w pudło kartonowe i przewieść - one się w ogóle nie boją