Ogródek Gosi cz. 7
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Helenko, niestety trzeba by zaopatrzec się porządny aparat nie cyfrowy, tylko lustrzankę. To jest różnica niesamowita.
Zresztą można zobaczyć u dziewczyn jakie zdjęcia robią.
Buka kupiłam w rozmiarze małe S, czyli jakieś 50 cm. Nie zauważyłam, żeby urósł od zeszłego roku.
I na dokładkę cos mi ułamało przewodnika. Teraz muszę naprostować inną gałązkę. Także myśle, że mój za jakieś dziesięć lat osiągnie właściwe rozmiary.
Ale dziewczyny kupowały sobie już dużo większe okazy. 2 razy taki w Sulejowie kupiły za 40 zł. To ja za swojego 50 cm dałam 50 zł u Szmita.
Także można trafić okazje.
Gożdzik faktycznie wyrósł w tym roku na giganta. I to bardzo rzucającego się w oczy
Helen, ja tam wszystkie zdjęcia prawie z automatu robię. Zbliżenia robi jeszcze jak Cie mogę, ale perspektywa fatalna. Zamazana. No, ale lepszego na razie nie będzie, więc trzeba się cieszyć tym co się ma. Faktycznie najlepiej robić zdjęcia w dni pochmurne, albo już wieczorem.
Ewa, Cartier bardzo wrażliwy na deszcz. Bardzo brzydko wygląda. Natomiast Leoś odporny. rewelacyjnie daje sobie radę. Nie rozumiem jak można go nie lubić.
Zresztą można zobaczyć u dziewczyn jakie zdjęcia robią.
Buka kupiłam w rozmiarze małe S, czyli jakieś 50 cm. Nie zauważyłam, żeby urósł od zeszłego roku.
I na dokładkę cos mi ułamało przewodnika. Teraz muszę naprostować inną gałązkę. Także myśle, że mój za jakieś dziesięć lat osiągnie właściwe rozmiary.
Ale dziewczyny kupowały sobie już dużo większe okazy. 2 razy taki w Sulejowie kupiły za 40 zł. To ja za swojego 50 cm dałam 50 zł u Szmita.
Także można trafić okazje.
Gożdzik faktycznie wyrósł w tym roku na giganta. I to bardzo rzucającego się w oczy
Helen, ja tam wszystkie zdjęcia prawie z automatu robię. Zbliżenia robi jeszcze jak Cie mogę, ale perspektywa fatalna. Zamazana. No, ale lepszego na razie nie będzie, więc trzeba się cieszyć tym co się ma. Faktycznie najlepiej robić zdjęcia w dni pochmurne, albo już wieczorem.
Ewa, Cartier bardzo wrażliwy na deszcz. Bardzo brzydko wygląda. Natomiast Leoś odporny. rewelacyjnie daje sobie radę. Nie rozumiem jak można go nie lubić.
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu Pięknie pięknie kolorowo, zdjęcia rzeczywiście mnie też w słońcu najczęściej wychodzą prześwietlone a ciemny róż i róż w ogóle zupełnie inny niż w rzeczywistości.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Ja tez robie automatem, jakos nigdy nie mialam zaciecia do fotografowania i jakos nigdy mnie to nie ciagnelo.... no ale jakies foty trzeba na forumie wstawiac, to tak sobie cykne cos tam.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosia, widzę bardzo ładny przetacznik, ale gdzie ten biały czosnek? Ja tez je lubię
Różyczki dzielnie się trzymają mimo tego deszczu ostatnio, nie widzę żadnych mszyc u Ciebie - u mnie prawdziwa plaga wczoraj robiłam oprysk, dzisiaj powtórzę bo widać, ze nie wszystkie wytłukłam
Różyczki dzielnie się trzymają mimo tego deszczu ostatnio, nie widzę żadnych mszyc u Ciebie - u mnie prawdziwa plaga wczoraj robiłam oprysk, dzisiaj powtórzę bo widać, ze nie wszystkie wytłukłam
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, normalnie jesteś królową róż. Czy twój Abraham Derby też tak intensywnie pachnie? A Leonardo wszędzie wychwalany. Gdyby nie to, że dałam sobie już blokadę na róże to pewnie byłby mój.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Coś mi się wydaje, że wdepnęłam
Wszędzie wokół róże, różyczki we wszystkich możliwych barwach i odmianach...
U Ciebie Gosiu, co jedna to piękniejsza.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Cartier pięknie Ci kwitnie! Pooglądam go u Ciebie, bo mój na razie strzela focha i ani myśli zakwitnąć.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Isia, ale Twoja Bonica wyszła przepieknie. dla mnie najgorzej sfotografować kolor biały. Rozmazuje się.
Jula, ja też nigdy nie zwracałam uwagi na zdjęcia. Mój pierwszy aparat został kupiony tylko i wyłącznie ze względu na forum.
Nawet syna prawie nie fotografuję. Nie mam takiej potrzeby. Może szkoda, bo potem będzie pamiątka.
Kasia, miała wstawić czosnek i jakoś mi nie wyszło.
Mszyc pełno, ale chyba intensywny deszcz u mnie chyba troche je przetrzebił. Jednak znowu zaczynają się pokazywać. Zaatakowały mi jaśminowca. Już jedna gałąx prawie nie istnieje
A oto czosnek
Igiełko, ja już też mam szlaban na róże. Mam ich 50. Wystarczy niestety, nie mam gdzie sadzić. Może jednak skusisz się na Leosia. Jest cudowny. Wcale się już nie dziwię Asi0809, że tak go lubi.
Helenko, ja przeżywałam to 2 lata temu. Teraz to masz jeszcze gorzej, bo dziewczyny pokupowały pięknotki, zupełnie nieznane. Będzie co podziwiać w tym roku.
Asiu, Cartier ma piękne kwiaty, ale niestety wrażliwe na deszcz. Wygląda teraz nieciekawie. Nie ma siły nawet rozwinąć pąków. Jest cały w kropkach, ale przecież nie cały czas pada deszcz
Muzykanci, Kasia będziesz zadowolona
Biała nn. Ma cudowne, duże białe kwiaty, które bardzo długo się trzymają. Niestety plamistość porażająca.
Jula, ja też nigdy nie zwracałam uwagi na zdjęcia. Mój pierwszy aparat został kupiony tylko i wyłącznie ze względu na forum.
Nawet syna prawie nie fotografuję. Nie mam takiej potrzeby. Może szkoda, bo potem będzie pamiątka.
Kasia, miała wstawić czosnek i jakoś mi nie wyszło.
Mszyc pełno, ale chyba intensywny deszcz u mnie chyba troche je przetrzebił. Jednak znowu zaczynają się pokazywać. Zaatakowały mi jaśminowca. Już jedna gałąx prawie nie istnieje
A oto czosnek
Igiełko, ja już też mam szlaban na róże. Mam ich 50. Wystarczy niestety, nie mam gdzie sadzić. Może jednak skusisz się na Leosia. Jest cudowny. Wcale się już nie dziwię Asi0809, że tak go lubi.
Helenko, ja przeżywałam to 2 lata temu. Teraz to masz jeszcze gorzej, bo dziewczyny pokupowały pięknotki, zupełnie nieznane. Będzie co podziwiać w tym roku.
Asiu, Cartier ma piękne kwiaty, ale niestety wrażliwe na deszcz. Wygląda teraz nieciekawie. Nie ma siły nawet rozwinąć pąków. Jest cały w kropkach, ale przecież nie cały czas pada deszcz
Muzykanci, Kasia będziesz zadowolona
Biała nn. Ma cudowne, duże białe kwiaty, które bardzo długo się trzymają. Niestety plamistość porażająca.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Twoja biała NN przypomina moją White Rose, tylko WR jest dość odporna u mnie na plamistość.
Choć z drugiej strony przy takiej aurze, to i chyba ADR za niedługo zaczną chorować
Przetacznik wygląda rewelacyjnie, w ogóle rabaty robią się coraz piękniejsze.
(a fotki rodzince rób, zwłaszcza synowi - dzieci się zmieniają w oczach, warto choć spróbować na chwilę to zatrzymać, a po drugie może kiedyś syn będzie chciał zobaczyć fotki ze swojej młodości)
Choć z drugiej strony przy takiej aurze, to i chyba ADR za niedługo zaczną chorować
Przetacznik wygląda rewelacyjnie, w ogóle rabaty robią się coraz piękniejsze.
(a fotki rodzince rób, zwłaszcza synowi - dzieci się zmieniają w oczach, warto choć spróbować na chwilę to zatrzymać, a po drugie może kiedyś syn będzie chciał zobaczyć fotki ze swojej młodości)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Róże teraz opanowały wszystkie ogrody, są niesamowicie piękne, z przyjemnością je u Ciebie oglądam.
Ale też nie mogę oderwać oczu od tych przetaczników z szarymi listkami
Ale też nie mogę oderwać oczu od tych przetaczników z szarymi listkami
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, biała nn, to przypadkiem nie Maria Antonette, (nie wiem czy tak się pisze ).
To co pokazujesz właśnie mi ją przypomina.
Przetaczniki robią furorę na forum.
To co pokazujesz właśnie mi ją przypomina.
Przetaczniki robią furorę na forum.
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 10 maja 2011, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Silesia
Re: Ogródek Gosi cz. 7
te przetaczniki są super. szkoda że o nich nie wiedziałam jak sadziłam szałwią.
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu a ten fioletowy powojnik to może gen Sikorski? Bo szulam czegoś w takim kolorze, żeby pasowało do Graham Thomsa.....