Różyczka i inne choroby ogrodowe
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewa, u mnie aktualnie się chmurzy... liczę, że pogoda z silnym mrozem jednak nie uderzy...
Gratuluję !
Gratuluję !
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Dziękuję - znalazłam się w bardzo doborowym towarzystwie
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuniu Witam
I ja Ci gratuluję
I ja Ci gratuluję
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Gratulacje
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
U mnie kolejny piekny słoneczny dzień i aż nie chce mi się wierzyc,że to końcówka wiosny i powrót zimy.Mam juz działke posprzatana,czekam teraz na odmarznięcie ziemi,zeby zreobic wertykulację.Jednak taka działka na miejscu to jest ogromne udogodnienie.
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuniu, serdecznie gratuluję i cieszę się ogromnie
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuś widzę że dołączyłaś do grona dwu-sercowych , gratulacje na to drugie
U nas pogoda nawet dzisiaj się utrzymała i dużo zrobiłam ale jestem padnięta.
Pooglądaj sobie wybrane różyczki u mnie i zamawiaj, choć znając róże raz kwitnące na kwiaty poczekamy do przyszłego sezonu.
U nas pogoda nawet dzisiaj się utrzymała i dużo zrobiłam ale jestem padnięta.
Pooglądaj sobie wybrane różyczki u mnie i zamawiaj, choć znając róże raz kwitnące na kwiaty poczekamy do przyszłego sezonu.
- Josephine_83
- 200p
- Posty: 457
- Od: 23 wrz 2012, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Również gratuluję serducha!
Josephine_83 ;)
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
- Violka_fasolka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 17 lut 2013, o 04:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Londyn
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Przytuptalam Ewus do Ciebie Ale tu masz ladnie...fiu fiu
there is no such thing as a silly question if you do not know the answer!!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Gratuluję
Pogoda była u mnie ładna, choć wietrzna. I tak się przeziębiłam, więc dziś nawet nie wytknęłam nosa na dwór po powrocie z pracy.
Pogoda była u mnie ładna, choć wietrzna. I tak się przeziębiłam, więc dziś nawet nie wytknęłam nosa na dwór po powrocie z pracy.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Dziękuję - Ewa, Teresa, Majka, Mufka, Ewamaj, Josephine, Wanda
Małgosiu, zazdroszczę Ci słonecznego dnia i posprzątanego ogrodu. U mnie nic nie zostało ruszone...To prawda - jeżdżenie na działkę bardzo utrudnia prace, zawsze to jest wyprawa...Już bardzo chciałabym mieć wszystko pod nosem, mozna sobie wtedy wszystko zaplanować, rozłożyć, a tak ...jak się już pojedzie...trzeba korzystać z mozliwości i robi się zazwyczaj za dużo, do zmęczenia materiału
Fasolko jak miło, że tu jesteś!
Majka, no jasne, że będe ogladać Twoje róże! A wiesz - ja dotąd nie mam u siebie żadnej róży kwitnącej raz...jakoś tak zawsze wydawało mi się, że te powtarzające są "lepsze" z tego właśnie powodu. Dopiero teraz zaczęłam myśleć o zamówieniu takich
A na wsi nie byłam...padało Jest nadzieja, że w sobotę będzie mniej opadów, za to chyba zimniej...tak czy owak to ostatnia możliwość w tym tygodniu, żeby coś zrobić, bo potem znowu wyjeżdżam...i to tym razem aż na tydzień
Małgosiu, zazdroszczę Ci słonecznego dnia i posprzątanego ogrodu. U mnie nic nie zostało ruszone...To prawda - jeżdżenie na działkę bardzo utrudnia prace, zawsze to jest wyprawa...Już bardzo chciałabym mieć wszystko pod nosem, mozna sobie wtedy wszystko zaplanować, rozłożyć, a tak ...jak się już pojedzie...trzeba korzystać z mozliwości i robi się zazwyczaj za dużo, do zmęczenia materiału
Fasolko jak miło, że tu jesteś!
Majka, no jasne, że będe ogladać Twoje róże! A wiesz - ja dotąd nie mam u siebie żadnej róży kwitnącej raz...jakoś tak zawsze wydawało mi się, że te powtarzające są "lepsze" z tego właśnie powodu. Dopiero teraz zaczęłam myśleć o zamówieniu takich
A na wsi nie byłam...padało Jest nadzieja, że w sobotę będzie mniej opadów, za to chyba zimniej...tak czy owak to ostatnia możliwość w tym tygodniu, żeby coś zrobić, bo potem znowu wyjeżdżam...i to tym razem aż na tydzień
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
EWUŚ...serduszka gratuluję..........podobnie jak Ty też liczyłam na pogodę w sobotę ...a jakie plany mam ...hohoho....
...na razie w ogrodzie spokój, na jutro planowałam wypryskać zarys nasadzeń randapem a następnie planować kopanie i tworzenie, ale pogoda u mnie się robi zimowa i pewno będę siedzieć w piwnicach blokowych....zaczyna się u mnie inwentaryzacja piwnic....i okazuje się że mam same przydasie...
...troszkę Tobie zazdroszczę, ze masz już miejsca gotowe do nasadzeń...tak bym chciała w glebie sobie pobuszować......
...na razie w ogrodzie spokój, na jutro planowałam wypryskać zarys nasadzeń randapem a następnie planować kopanie i tworzenie, ale pogoda u mnie się robi zimowa i pewno będę siedzieć w piwnicach blokowych....zaczyna się u mnie inwentaryzacja piwnic....i okazuje się że mam same przydasie...
...troszkę Tobie zazdroszczę, ze masz już miejsca gotowe do nasadzeń...tak bym chciała w glebie sobie pobuszować......