Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Aniu - anabuko :wit
Justi - to mnie pocieszasz z tymi trawami. Ja dzielić nie mam zamiaru, jeszcze za młode (sadzone jesienią), ale chyba jednak przesadzę...
Jaga :D ja z przesadzaniem tak naprawdę mam dokładnie tak samo; w końcu zawsze się decyduję :D
Aniu - pampasowa piękna :) ja sie na razie za nią nie biorę, bo wydaje mi się właśnie dość trudna do przezimowania...Jak Ci sie uda, to będe korzystała z Twoich doświadczeń.
Majka...chyba rzeczywiście u mnie tej jesieni w temacie róż będzie się działo niewiele...a może nawet nic ;:oj Nie zaplanowałam nowych rabat różanych, a na już istniejących ewentualnie mogłabym dosadzić kilka róż, ale wcześniej muszę je uporządkować, więc jakoś na razie jeszcze o tym nie myślę...Być może kupię je dopiero wiosną?
Wandziu - masz rację, że jesiennych robót jest zawsze mnóstwo...Moje trawy jakoś przetrwały zimę, no ale tegoroczna nie była zła... :wink:

Dzisiaj wrzucam trochę zdjęć z sadu - smacznego! ;:137

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Ale masz piękne owoce :D Nie mogę się doczekać, kiedy i u mnie też tak będzie.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Aniu...szybciej niż myślisz - ta nektarynka ma 3 lata, maliny też tak samo :)
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Przeczytałam Twój wątek w całości - post po poście. Jestem pod wielkim wrażeniem - miejsca, zapału, odwagi. Bardzo podoba mi się Twój styl pisania i poczucie humoru. Jeśli pozwolisz, będę stałym gościem
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Dorotko - jak bardzo mi miło :D Aż się spłoniłam :oops:
Zaglądaj do mnie, kiedy tylko chcesz :)
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3724
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

;:3
Nareszcie pokazałaś eMową część. Przekaż mu wyrazy uznania i podziwu. Widać, że o nie dba. Muszę przywołać swoją połowę, niech zobaczy zadbane drzewka. ;:173
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Jak w wierszyku.... wpadła gruszka do fartuszka... :;230
Ale masz piękne owoce.
Twój pomidor koktajlowy spisuje się świetnie..... owoce słodziusieńkie..... wydzielam rodzinie w równych ilościach.
Awatar użytkownika
gardener1987
500p
500p
Posty: 847
Od: 10 lip 2010, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Ewo i znowu tyle jabłuszek i innych owoców w sadzie ;:oj zdradzisz nam co z nich będzie??
"Młodość uśmiecha się bez powodu"
Pozdrawiam Ania
Ogród Ani :)
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Ewo, drzewka owocowe pięknie obrodziły! Ja ostatnio zostałam poczęstowana brzoskwinią z własnej hodowli i byłam zachwycona smakiem, do tego stopnia, że zaczęłam szukać miejsca u siebie w ogrodzie na choć jedno takie drzewko :)
Pozdrawiam!
A
Awatar użytkownika
Gosia123A
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3474
Od: 28 maja 2011, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Ewuniu na nasionka Cyni jestem chętna.Róże masz cudne.Mnie z braku deszczu uschło kilka.No i podlewane ;:145
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Ewciu ja jeszcze 3 lata temu mieszkałam na wsi. Miałam trawę pampasową.

Przez kilka zim rosła i nawet kwitła - tylko kwiatostany były mniejsze niz obiecywali na opakowaniu.

Zrobiłam błąd, bo posadziłam ją w wysokiej donicy bez dna - dokładnie mówiąc w kawałku rury PCV, ale takiej o srednicy ponad 50 cm. Zmarzła, ale dopiero podczas którejś z kolejnych zim na mrozie -17 stopni.
Nie miałam z nia problemu - rosła w kącie ogrodu.
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Ewuniu :wit :wit Piękny ogród owocowy ;:215 aż ślinka leci ....
Przekaż mężowi pozdrowienia i wyrazy uznania - piękne owoce Ci wyhodował ;:108
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2

Post »

Tak, jednak zdjęcia owoców pobudzają nie tylko wyobraźnię, ale i soki żołądkowe :D
Żałuję, że nie zrobiłam dzisiaj zdjęć gruszek - takie piękne klapsy - właśnie podarowaliśmy skrzyneczkę koleżance M-a, bo już zaczynały same spadać.
Helenko - przekazałam M-owi, jest dumny jak paw :;230
Aniu, cieszę się i żałuję w tym układzie, że nie dałam Ci więcej...moje tak obrodziły, że nie dajemy rady zjeść...Ale możesz zebrać nasiona i wyhodować sobie w przyszłym roku całe poletko - moje też są z nasion, które dostałam od koleżanki. :)
Aniu - gardener - no właśnie chyba w tym roku wszystkie owoce zostaną rozdane lub zjedzone...mam przetwory jeszcze z ubiegłych lat i postanowiłam nie powiększać kolekcji :) Zapraszam! :)
Aga - coś w tym jest; faktycznie owoce z domowego sadu mają zupełnie inny smak, i to nie jest tylko moja opinia. Mamy taka jedną młoda brzoskwinię, która w tym roku po raz pierwszy owocowała...miała całe 3 owoce :D ale jaka była do nich kolejka! :;230
Gosiu, na nasiona cynii z przyjemnością Cię zapisuję :) A jeszcze lepiej byłoby, gdybyś nas przy tej okazji odwiedziła :)
Aniu - może więc i ja kiedyś odważę się na trawę pampasową? :roll:
Tereniu - przekazałam :) Zapraszamy!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”