Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
mmudant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 922
Od: 19 mar 2011, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Dzięki za foto poradnik jak odmładzać fiołki. Powiem, że normalnie po raz pierwszy zetknęłam się z takim "oskrobywaniem" łodyżki, i że tak mało korzonków im zostawiasz...! Muszę spróbować. Właśnie od kilku tygodni zbieram się aby przesadzić i odmłodzić te kilka moich co mam, i mam ochotę skusić się, i iść Twoim sposobem ... :) Mam nadzieję że przeżyją :)
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4527
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko teraz je odmładzasz ? Nie czekasz na marzec ?
jeszcze mnie serce boli ,że nie złapałam się na te Twoje prześliczne sporty
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Hehe, moje jakoś to znoszą :wink:

Takie radykalne potraktowanie należy się fiołkom wymagającym odmłodzenia, z pieńkiem właśnie, jeśli fiołeczek nie wymaga odmłodzenia nie musisz go tak obłysiać z korzeni i skrobać :)

Danusiu, trzymam je pod lampami i one w zasadzie drzemały w okresie zimowym, w tej chwili natomiast zauważyłam ożywienie na półkach i doszłam do wniosku, że zrobię to teraz bo w marcu one będą już w pełni rozbudzone. Uważam, że przesadzać rośliny należy w momencie, gdy one się dopiero budzą z letargu, to stymuluje wzrost. W moich warunkach jest to dobry moment, gdybym trzymała je na parapecie prawdopodobnie jeszcze bym czekała.
Kochana, tak mi przykro, że Ci przykro... ale mam nadzieję, że Ci to wynagrodzę jeśli powiem, że szykują się kolejne maluszki
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4527
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko , masz rację :D , u mnie też pod lampami ożywienie. Jutro robię dokładny przegląd jednej półki . Pod lampami nawet listki ruszyły z maluszkami :D .
bardzo się cieszę i czekam , jeszcze nigdy tak mocno nie przeżyłam faktu ,że ktoś inny był szybszy , zazwyczaj było mi to obojętne :D
anka13
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 17 sty 2015, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Illonko :)
Storczyki to moja pierwsza miłość :) bardzo dziękuję za przepiękne zdjęcia równie cudownych maluszków :)
Zwłaszcza ten biały jest zachwycający ...
Bardzo pouczająca relacja z odmładzania :) ... i pomyślałam od razu o fiołeczku, którego dostałam jakieś 30 lat temu, doczekał się pieńka "jak się patrzy", a ja wówczas nie wiedziałam, jak postępować ze staruszkiem i ... :(
O tych kąpielach też intensywnie myślę, ale jak poprzednicy, mam sporo obaw ... w mieszkaniu najcieplej nie jest, jakieś 17 - 18*, na parapetach 14* ...
Bardzo się cieszę, że rozetki ruszyły - to nieomylny znak, ze wiosna coraz bliżej :)
Pozdrawiam Cię serdecznie ...

p.s. zauważyłam, że w jednej doniczce z fiołkiem zrobiło się tłoczno; kwitł bardzo obficie cały czas od momentu zakupu, obecnie zostało kilka pąków kwiatowych, które zdają się śpiące, ale odniosłam wrażenie, że w tej doniczce jest kilka rozetek, w których są młodziutkie listki. Czy powinnam rozsadzić towarzystwo? Jeśli tak, to kiedy jest najlepsza pora ? Czy przed ewentualnym rozdzieleniem usunąć pączki ?
Awatar użytkownika
Bożi
500p
500p
Posty: 585
Od: 7 mar 2009, o 18:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Witaj Ilonko, przejrzałam cały twój wątek i jestem zauroczona odmianowymi fiołkami ;:167
Do tej pory byłam nieświadoma, że jest tyle odmian, tyle kolorów i form :oops:
Zakochałam się w mrożonej wiśni ;:oj
Masz pokaźną kolekcję. Sporo czasu musisz jej poświęcać.
Zawsze czyściłam listki fiołków pędzelkiem. A tu proszę, fiołki pod prysznicem. :shock:
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Aniu, storczyki i w moim sercu mają swoja szufladkę :wink: Kiedyś miałam ich więcej, teraz zostało parę sztuk miniaturek. Białasek pozostaje cały czas number 1 ;:167

Co do fiołeczka to bardzo prawdopodobne jest, że wytworzyły się nowe rozety, to częste zjawisko zwłaszcza u kundelków. Ja zawsze na wiosnę rozdzielałam towarzystwo. Rozdzielone fiołki lepiej kwitły. Pączki możesz zdjąć ale nie ma takie bezwzględnej konieczności (jeśli mówimy o kundelku, bo jeśli o odmianowym to należy zdjąć).
Co do kąpieli, optymalna temperatura do uprawy fiołków zaczyna się przy 20 stopniach, jeśli jest poniżej trzeba bardziej uważać z kąpielami, podlewanie itd. możesz wykąpać i nic się nie stanie, musisz jednak baczniejszą uwagę zwrócić na środek rozety, można by też od razu go delikatnie podsuszyć papierowym ręcznikiem żeby woda nie zalegała na liściach. Możesz też spokojnie poczekać aż będziesz mieć w mieszkaniu temp 20 stopni i wyżej, nic im nie będzie, skro nie kąpałaś ich do tej pory miesiąc nie zrobi różnicy.

Bożenko, witaj :wit
Ja też do niedawna żyłam w błogiej nieświadomości :D
Troszkę czasu wymaga obskoczenie całego towarzystwa ale staram, się maksymalnie ułatwiać sobie zadanie. Moroznaja Vishnia to moja pierwsza miłość, uwielbiam tego fiołeczka ;:167

Danusiu, to co ogłaszamy oficjalnie, że Wiosna do nas zawitała?
Zapytajmy tego pana, co sądzi...

Warm Sunshine (Sorano) ;:3
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
mycha_paulina
200p
200p
Posty: 368
Od: 13 paź 2013, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Genialny pomysł na "toaletę" fiołasków :D Ja się zawsze męczyłam z usuwaniem ziemi z listków a tu proszę- bardzo dobry pomysł :) Na Fb podglądam Twoje kwitnienia i tu też i muszę powiedzieć, że jestem zachwycona ;:oj Wszystkie moje fiołki mają teraz zastój w kwitnieniu (chyba przez brak słońca). Czy doświetlasz czymś swoje kwiatuchy?
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Fajnie, że zaglądasz :)
Polecam kąpanie jak najbardziej i jako toaletę po przesadzaniu i w ogóle do regularnego stosowania. Czysta roślina to zdrowa roślina :wink:
Tak, doświetlam fiołki, stoją na półkach, tu możesz zobaczyć jak to wygląda :)
Awatar użytkownika
Iwona 0103
500p
500p
Posty: 979
Od: 9 sie 2014, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pruszków

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Prześliczne fiołkowe słoneczko.
Awatar użytkownika
izary
500p
500p
Posty: 675
Od: 11 wrz 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko, u Ciebie wiosna ,,pełną gębą,, , że tak powiem, u mnie sen zimowy nadal trwa, a co gorsze na jednym fiołkupodejrzane listki widzę.
Jednak takie bywanie w domu na 1- 2 dni jest straszne dla moich ulubieńców. Najpierw skrętniki, teraz fiołki, a i możliwości motoryczne utrudnione, nie wiem jeszcze co mnie i moje kwiaty dopadnie ;:145
Awatar użytkownika
mycha_paulina
200p
200p
Posty: 368
Od: 13 paź 2013, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Dzięki za link, bo już się pogubiłam w tych wszystkich stronkach :) Pięknie to wygląda, czyli wcale nie trzeba mieć regału, można pomyśleć o półeczkach i lampach i efekt jest przepiękny :) ;:333
A możesz mi jeszcze napisać jakie lampy masz zamontowane? Nie chciałabym usmażyć fiołków :(
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Iza a co się dzieje z listkami?
Takie zostawianie roślinek im nie służy, wiem po sobie, ja wróciłam z wyjazdu też niektóre były lekko wymięte, paprocie podeschnięte, nie ma to jak nasza ręka ;:173
A ze zdrowiem idzie ku dobremu mam nadzieję?

Paulinko, świetlówki mam t5 4000K. Miałam wcześniej regał ale zrezygnowałam z niego na rzecz półek właśnie, dla mnie wygodniejsze rozwiązanie i bardziej mi się podoba.
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”