Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 15 lis 2016, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Kochani pomóżcie kompletnemu laikowi. Latem zakupiłam działkę ROD ze starymi, zaniedbanymi drzewami. Niektóre chciałabym zostawić. Zależy mi na gruszy, jest zagrzybiona (już podjęłam walkę, np jałowce poszły precz) ale ma bardzo smaczne owoce. Teraz pomocy potrzebuję przy cięciu. Wiem, ze mogę liczyć na waszą wiedzę. Pozdrawiam.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Pan Chachulski, którego poznajemy na tym filmiku ma swój środek o nazwie Dendromal. Jego trwałość jest bliska farbie kredowej. Faktycznie zabezpieczanie nim całej powierzchni rany nie ma sensu.
Pokrycie powierzchni rany Funabenem, Tervanolem czy choćby LacBalsamem lub Sadomalem gwarantuje kilka (naście) RAZY dłuższą trwałość niż w przypadku Dendromalu czy farby emulsyjnej.
Temat zabezpieczania ran jest obszerny na tyle, że mógłbym napisać 50 stron A4 drobnym drukiem, ale na potrzeby amatorskie pozostańmy przy tym, że rany po cięciu zabezpieczamy funabenem z kilkoma wyjątkami:
- gdy wnętrze rany jest wypróchniałe pozostawiamy je bez zabezpieczenia lub impregnujemy drewnochronem lub preparatem olejowym w zależności od stopnia rozkładu drewna,
- gdy rana jest płacząca zabezpieczamy tylko jej obrzeża,
- gdy rana jest bardzo dużej średnicy (>20cm) rozważamy zabezpieczenie dwuskładnikowe w zależności od średnicy twardzieli lub martwego drewna, inaczej dla drzew twardzielowych i beztwardzielowych i o twardzieli zabarwione/niezabarwionej,
- gdy rana jest pokryta grzybamy pleśniowymi trzeba ją odkazić etanolem (np. denaturatem) lub rozpuszczalnikiem przed nałożeniem warstwy preparatu,
- gdy we wnętrzu rany występuje sinizna (głównie Ceratocystis sp.) trzeba pokryć ją drewnochronem (DREWNOCHRON TYLKO W SPOREJ ODLEGŁOŚCI OD ŻYWYCH TKANEK !),
- etc....
Nie chcę zamieszać Wam w głowach. Drzewa owocowe w profesjonalnej chirurgii traktuje się podobnie jak pozostałe z kilkoma smaczkami, np. chirurgią gumoz, chirurgią ran rakowych czy użyciem dodatku miedzianu dla drzew pestkowych walczących z bakteriozami. Myślę, że najbezpieczniejszym i najtrwalszym wyjściem jest zabezpieczanie funabenem, który jest zresztą najdostępniejszym z preparatów powierzchniowych.
Teraz kwestia konserwacji ran. Oczywiście najważniejsze jest zabezpieczenie rany od razu po cięciu. To pozwala uniknąć infekcji raka, zgorzeli kory i bakterioz. Ponadto opóźnia zasiedlenie drewna przez zgnilizny i daje drzewu czas na wytworzenie barier fenolowych. Po upływie 1-6 lat (w zależności od typu rany i drzewa) powłoka (mowa o funabenie) ulega złuszczeniu i drewno znów jest podatne na atak zgnilizn. ALE - rana ma już dookoła kalus i nie ma obawy o raka czy zgorzel, które infekują obrzeża rany. To nam odpada. Pozostaje kwestia zgnilizn, które będą się rozwijać po zniszczeniu powłoki na całej powierzchni rany. Dlatego poleca się dodatkowo konserwację ran aż do ich całkowitego zamknięcia.
Pokrycie powierzchni rany Funabenem, Tervanolem czy choćby LacBalsamem lub Sadomalem gwarantuje kilka (naście) RAZY dłuższą trwałość niż w przypadku Dendromalu czy farby emulsyjnej.
Temat zabezpieczania ran jest obszerny na tyle, że mógłbym napisać 50 stron A4 drobnym drukiem, ale na potrzeby amatorskie pozostańmy przy tym, że rany po cięciu zabezpieczamy funabenem z kilkoma wyjątkami:
- gdy wnętrze rany jest wypróchniałe pozostawiamy je bez zabezpieczenia lub impregnujemy drewnochronem lub preparatem olejowym w zależności od stopnia rozkładu drewna,
- gdy rana jest płacząca zabezpieczamy tylko jej obrzeża,
- gdy rana jest bardzo dużej średnicy (>20cm) rozważamy zabezpieczenie dwuskładnikowe w zależności od średnicy twardzieli lub martwego drewna, inaczej dla drzew twardzielowych i beztwardzielowych i o twardzieli zabarwione/niezabarwionej,
- gdy rana jest pokryta grzybamy pleśniowymi trzeba ją odkazić etanolem (np. denaturatem) lub rozpuszczalnikiem przed nałożeniem warstwy preparatu,
- gdy we wnętrzu rany występuje sinizna (głównie Ceratocystis sp.) trzeba pokryć ją drewnochronem (DREWNOCHRON TYLKO W SPOREJ ODLEGŁOŚCI OD ŻYWYCH TKANEK !),
- etc....
Nie chcę zamieszać Wam w głowach. Drzewa owocowe w profesjonalnej chirurgii traktuje się podobnie jak pozostałe z kilkoma smaczkami, np. chirurgią gumoz, chirurgią ran rakowych czy użyciem dodatku miedzianu dla drzew pestkowych walczących z bakteriozami. Myślę, że najbezpieczniejszym i najtrwalszym wyjściem jest zabezpieczanie funabenem, który jest zresztą najdostępniejszym z preparatów powierzchniowych.
Teraz kwestia konserwacji ran. Oczywiście najważniejsze jest zabezpieczenie rany od razu po cięciu. To pozwala uniknąć infekcji raka, zgorzeli kory i bakterioz. Ponadto opóźnia zasiedlenie drewna przez zgnilizny i daje drzewu czas na wytworzenie barier fenolowych. Po upływie 1-6 lat (w zależności od typu rany i drzewa) powłoka (mowa o funabenie) ulega złuszczeniu i drewno znów jest podatne na atak zgnilizn. ALE - rana ma już dookoła kalus i nie ma obawy o raka czy zgorzel, które infekują obrzeża rany. To nam odpada. Pozostaje kwestia zgnilizn, które będą się rozwijać po zniszczeniu powłoki na całej powierzchni rany. Dlatego poleca się dodatkowo konserwację ran aż do ich całkowitego zamknięcia.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 15 lis 2016, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Ernest ślicznie Ci dziękuję za pomoc. Jakbyś wpadł przypadkiem do Częstochowy to stawiam piwko
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Cięcia z poprzedniego roku można zabezpieczyć teraz czy zostawić?
Jabłonie, wiśnie można już przycinać?
Jabłonie, wiśnie można już przycinać?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Ło, no to źle, że nie zabezpieczono. Teraz zarodniki hub już tam są i rozpoczynają rozkład drewna. Niektóre rany mogą wymagać zabezpieczenia preparatem oleistym.Funaben, jeśli już to proponuję tylko na obrzeża takich ran, bo w niektórych przypadkach powłoka mogłaby przyspieszyć deprecjację drewna.
Jabłonie można przycinać. Wiśnie w czerwcu.
Jabłonie można przycinać. Wiśnie w czerwcu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3326
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Rano i przed południem jestem w pracy, wracam dopiero ok 15 kiedy to jest czas na sekator Zamaluję w najbliższy ciepły dzień rano jeśli pogoda pozwoli.
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Mocne kilkunastoletnie jabłonie przetrwają na pewno:)ERNRUD pisze:Ło, no to źle, że nie zabezpieczono. Teraz zarodniki hub już tam są i rozpoczynają rozkład drewna. Niektóre rany mogą wymagać zabezpieczenia preparatem oleistym.Funaben, jeśli już to proponuję tylko na obrzeża takich ran, bo w niektórych przypadkach powłoka mogłaby przyspieszyć deprecjację drewna.
Jabłonie można przycinać. Wiśnie w czerwcu.
Pozwolę sobie pokazać zdjęcia i poprosić o poradę ws cięcia.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
No przetrwają, ale większym nakładem energetycznym, bo będą musiały wytworzyć więcej związków fenolowych na granicy przeschniętego drewna.
- Baschka
- 50p
- Posty: 58
- Od: 18 lis 2016, o 23:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Witam!
Mam na działce wysoką czereśnię ok 10 m. Owoce mogłam sobie tylko pooglądać i to przez lornetkę. Czy taką wysoką czereśnię warto zachować na działce? Zastanawiam się czy ją wyciąć? Może przyciąć? Jeśli tak, to jak przyciąć? Albo może zostawić na pokarm dla ptaków? Proszę o radę.
Na zdjęciu środkowe drzewo przy domku
Mam na działce wysoką czereśnię ok 10 m. Owoce mogłam sobie tylko pooglądać i to przez lornetkę. Czy taką wysoką czereśnię warto zachować na działce? Zastanawiam się czy ją wyciąć? Może przyciąć? Jeśli tak, to jak przyciąć? Albo może zostawić na pokarm dla ptaków? Proszę o radę.
Na zdjęciu środkowe drzewo przy domku
Pozdrawiam, Baśka
- jan_kow
- 100p
- Posty: 100
- Od: 19 maja 2016, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Lokalizacja tej działki na które rosną twoje drzewa owocowe jest bardzo niekorzystna tzw. niecka otoczona lasem a więc każde drzewo posadzone będzie miało tendencje do szybkiego wzrostu szukając światła.
Z foto widać,że drzewa już były skracane,ale jednak dalej szły do góry...
Z foto widać,że drzewa już były skracane,ale jednak dalej szły do góry...
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Zostawić jako drzewo ozdobne oczywiście można, ale nie ma takiego cięcia, które pozwoliłoby przy tych warunkach świetlnych utrzymać koronę na niższej wysokości. Także albo w obecnej formie albo wcale. To drzewo musi mieć koronę tak wysoko, inaczej obumrze.
- Baschka
- 50p
- Posty: 58
- Od: 18 lis 2016, o 23:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.II
Dziękuję.
Drzewo tak jak cała działka było zaniedbane przez ponad 10 lat. Nie lubię wycinać drzew, ale chyba to będzie jedyne rozsądne rozwiązanie.
Drzewo tak jak cała działka było zaniedbane przez ponad 10 lat. Nie lubię wycinać drzew, ale chyba to będzie jedyne rozsądne rozwiązanie.
Pozdrawiam, Baśka