Pomidory pod folią cz.2
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ela, to choroba jest, ale taka z której człowiek nie chce się leczyć. ja zaczynałam od 4 odmian, a teraz rok w rok po ol 70
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
70 odmian, to pewnie więcej niż 1 krzak na odmianę? Ja mam około 60+ krzaków i 5 odmian (24m2) W czym Ty je trzymasz i kto to zjada? Nie wspominam o podpisywaniu, to musi być hardcore tyle gatunków opisywać i sadzić po kilka ziarenek
Na przyszły rok dokupiłem kolejne 5 gatunków Trochę późno wystartowałem w tym roku, ale już się kwiatki pojawiają, więc jestem dumny z moich bestii
Ps. 15 marca wysiewać nasiona na parapet?
Na przyszły rok dokupiłem kolejne 5 gatunków Trochę późno wystartowałem w tym roku, ale już się kwiatki pojawiają, więc jestem dumny z moich bestii
Ps. 15 marca wysiewać nasiona na parapet?
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Mam 1-3 krzaki z odmiany. Wyszło ok 140 krzaków. Wszystko uprawiam w gruncie. A opisywanie to pestka. Jeden wieczór
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ja mam chyba 33 odmiany-dokładnie nie wiem Przeważnie po 2-4 krzaki jednej odmiany w folii, a w gruncie to różnie: kilka odmian jak np. Kmicic na przecier i do suszenia mam chyba 12 szt no i megagroniastych kilka:1 w folii, 2 w donicach i 6 szt w gruncie. Mam też trochę ruskich w gruncie i jedną rabatę najróżniejszych koktajlówek. Razem jakieś 150 krzaków mi wyszło. Już szukam przepisów na przetwory i zaopatrzyłam się w maszynkę do robienia przecierów. A co Wy robicie ze swoich pomidorów?
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ja rozdaje resztę zjadam Robiłam przecier ale zawsze po kilku miesiącach się na nim biały "misiek" pojawiał
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13816
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Bylibyśmy dobrymi sąsiadami.Ja rozdaje
A tak na serio, to w tamtym sezonie miałem też ogromną ilość krzaków(to chyba moje łakomstwo zwyciężyło) i w pełni sezonu, było ich tyle, że masakra. Brakło czasu na przejedzenie i przerobienie ich
W tym roku zredukowałem ilość o ponad 1/3
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
mroovka - dzięki za odpowiedź Cudne macie te pomidory.
Pozdrawiam, Gosia:)
-
- 50p
- Posty: 57
- Od: 11 sie 2014, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA PRAGA POŁUDNIE
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Podejrzałem w Twojej stopce że są jeszcze nasiona z AKCJI,czy mógłbym się załapać,akurat są te które zaginęły w przesyłce.
Zbyszek
Zbyszek
Pozdrawiam,Zbyszek
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Zbyszko te nasiona sa podane by forumowicze wiedzieli co zbierać na następną akcję a co zostało. Nasiona mam w szafie w kartonie i ja nic nie rozsyłam. to jest podane w celach informacyjnych.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Uważajcie na trzmiele, w tym roku podobno szaleją w tunelach więc mogą się przytrafić przypadkowe zapylenia.
Jeśli ktoś chce zebrać czyste odmianowo nasiona to powinien owinąć kwiaty pomidorów/papryk od razu gazą czy czymś podobnym by nie dopuścić do przypadkowego zapylenia.
Grona nie zabezpieczone można potraktować jak niespodzianki z wolnego zapylenia, chyba że nie ma żadnych owadów. Polecam poczytanie postów Tourmensol jakie są rygorystyczne zasady we Francji.
To tak ku przestrodze by nie było niespodzianek.
Czasem zdarzają się niespodzianki, czasem interesujące, czasem zaskakujące.
Jeśli ktoś chce zebrać czyste odmianowo nasiona to powinien owinąć kwiaty pomidorów/papryk od razu gazą czy czymś podobnym by nie dopuścić do przypadkowego zapylenia.
Grona nie zabezpieczone można potraktować jak niespodzianki z wolnego zapylenia, chyba że nie ma żadnych owadów. Polecam poczytanie postów Tourmensol jakie są rygorystyczne zasady we Francji.
To tak ku przestrodze by nie było niespodzianek.
Czasem zdarzają się niespodzianki, czasem interesujące, czasem zaskakujące.
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Jak dla mnie to niech zapylają . Może jakieś czereśniowe mi zawiążą.
Mam tę moc - Sylwek
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Niczym nie zapylałam, czasem potrząsałam krzaczkiem, ale z biegiem czasu przestałam. Niedawno jednak wraz ze wzrostem temperatury zauważyłam opadające zapylone kwiatki, więc zaczęłam opryskiwać grona kwiatowe roztworem borasolu. Zrobiłam to dopiero dwa razy.