Przydomowy ogródek Eweliny .
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Witajcie .
U mnie dzisiaj pogoda taka jak wczoraj tylko sporo chłodniej. Właściwie cały dzień byłam poza domem bo pojechałam do Teściów po córkę. Przed południem dostałam telefon, że moja szwagierka , też Ewelina od nocy jest na porodówce . Mówię Wam przeżywałam to strasznie i zaraz przypomniały mi się moje porody. Na szczęście wszystko poszło dobrze i po 13 urodziła zdrowego synka . Zostałam po raz pierwszy ciocią . Świetne uczucie a jak zobaczyłam fotkę to popłakałam się z radości . Dzieci są cudowne ! Tymek waży 3,8 kg i ma 54 cm długości .
Ostatnio zauważyłam, że w markecie w kropeczki mają róże The Fairy . Co prawda obiecałam sobie, że w tym roku żadna kartonikowa róża w moje ręce nie wpadnie ale te bardzo lubię, są prawie bezobsługowe i zawsze znajdę dla nich miejsce. Wstąpiłam do kilku sklepów i udało mi się kupić trzy sztuki. Sadzonki bardzo ładne, rozkrzewione i mam nadzieję, że to będą właśnie te. Pędy podobne do okrywowych więc mam nadzieję, że nie będzie pomyłki .
Zeniu rozumiem Twoje obawy tym bardziej, że na działkę masz kawałek. Ja mam blisko więc na kilka krzaków znajdę czas w razie potrzeby. Swoje róże posadzę w tygodniu i zrobię im kopczyki . Mam nadzieję, że przetrwają .
Marysiu widzę, że każdy o to pyta . A no smutne bo bez słoneczka no ale faktycznie takie światło ładnie wyszło na fotkach. Mam przygotowane w razie W osłonki na róże ale mam cichą nadziej, że większych przymrozków nie będzie. W zasadzie to mamy dopiero połowę marca więc wszystko się może wydarzyć więc trzeba być przygotowanym .
Lucynko ja w zeszłym roku róże marketowe z młodymi przyrostami sadziłam do donic i chowałam na noc w razie przymrozków. No ale w tamtym roku to była inna pogoda . Miejmy nadzieję, że nie wróci zima i że mrozów nie będzie. Jutro życzę Ci przyjemnej pracy i słoneczka .
Pozdrawiam i życzę spokojnego wieczorku .
U mnie dzisiaj pogoda taka jak wczoraj tylko sporo chłodniej. Właściwie cały dzień byłam poza domem bo pojechałam do Teściów po córkę. Przed południem dostałam telefon, że moja szwagierka , też Ewelina od nocy jest na porodówce . Mówię Wam przeżywałam to strasznie i zaraz przypomniały mi się moje porody. Na szczęście wszystko poszło dobrze i po 13 urodziła zdrowego synka . Zostałam po raz pierwszy ciocią . Świetne uczucie a jak zobaczyłam fotkę to popłakałam się z radości . Dzieci są cudowne ! Tymek waży 3,8 kg i ma 54 cm długości .
Ostatnio zauważyłam, że w markecie w kropeczki mają róże The Fairy . Co prawda obiecałam sobie, że w tym roku żadna kartonikowa róża w moje ręce nie wpadnie ale te bardzo lubię, są prawie bezobsługowe i zawsze znajdę dla nich miejsce. Wstąpiłam do kilku sklepów i udało mi się kupić trzy sztuki. Sadzonki bardzo ładne, rozkrzewione i mam nadzieję, że to będą właśnie te. Pędy podobne do okrywowych więc mam nadzieję, że nie będzie pomyłki .
Zeniu rozumiem Twoje obawy tym bardziej, że na działkę masz kawałek. Ja mam blisko więc na kilka krzaków znajdę czas w razie potrzeby. Swoje róże posadzę w tygodniu i zrobię im kopczyki . Mam nadzieję, że przetrwają .
Marysiu widzę, że każdy o to pyta . A no smutne bo bez słoneczka no ale faktycznie takie światło ładnie wyszło na fotkach. Mam przygotowane w razie W osłonki na róże ale mam cichą nadziej, że większych przymrozków nie będzie. W zasadzie to mamy dopiero połowę marca więc wszystko się może wydarzyć więc trzeba być przygotowanym .
Lucynko ja w zeszłym roku róże marketowe z młodymi przyrostami sadziłam do donic i chowałam na noc w razie przymrozków. No ale w tamtym roku to była inna pogoda . Miejmy nadzieję, że nie wróci zima i że mrozów nie będzie. Jutro życzę Ci przyjemnej pracy i słoneczka .
Pozdrawiam i życzę spokojnego wieczorku .
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelinko też trzymałam Fairy w rękach, ale udało mi się powstrzymać. Mam jedną, w pierwszym roku zachwyciła, za to w drugim była marniutka. Mam zamiar ją podkarmić porządnie na wiosnę, oby odżyła.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelinko no niestety słoneczka i u mnie jak na lekarstwo, ale ważne że pierwsze roślinki już kwitną Dobrze, że ostatnio nie byłam w owadzie, bo trudno by się było oprzeć różom
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Mnie udało się kupić tylko jedną (ostatnią wzięłam). Będę musiała kupić wysyłkowo, bo planuję posadzić ich większą ilość. W ubiegłym roku kupiłam krzaczek na próbę i spodobała mi się.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelinko
serdeczne gratulacje dla cioci
Dzisiaj też widziałam te róże w B.
Ale byłam w towarzystwie M i już nie miałam odwagi pakować kolejnych kartoników do koszyka.
I tak pewnie będę biegała latem z kupionymi już różami po ogrodzie szukając miejsca, gdzie to posadzić.
Na jutro życzę Ci dużo
serdeczne gratulacje dla cioci
Dzisiaj też widziałam te róże w B.
Ale byłam w towarzystwie M i już nie miałam odwagi pakować kolejnych kartoników do koszyka.
I tak pewnie będę biegała latem z kupionymi już różami po ogrodzie szukając miejsca, gdzie to posadzić.
Na jutro życzę Ci dużo
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelinko, to z całego serducha gratuluję, że zostałaś ciocią
Oj, ale mimo, że mamy tyle samo latek, to jakoś długo musiałaś czekać na ten zaszczytny tytuł?? Ja ciocią to już jestem dla około 30 dzieciaczków Ale u nas duża rodzinka- zwłaszcza od strony męża
Oj, ale mimo, że mamy tyle samo latek, to jakoś długo musiałaś czekać na ten zaszczytny tytuł?? Ja ciocią to już jestem dla około 30 dzieciaczków Ale u nas duża rodzinka- zwłaszcza od strony męża
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ja jak już dotrę na tę swoją działkę to robię nawet dwa obchody. Jeden mi nie wystarcza. I idę drugi raz, bo może a nóż zobaczę coś co mi umknęło za pierwszym razem..?PEPSI pisze:Ja codziennie ( no prawie, ale czas nie pozwala) robię obchód ogrodu i oglądam każdy krzaczek, gałązkę, budzące się bylinki. Dla nas, ogrodników to sama radość po tych kilku miesiącach bezrobocia
Ewelinko przyroda budzi się ze zimowego snu. Pięknie!
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Kasiu a ja mam kilka krzaczków i jestem póki co zadowolona. Zobaczymy co w tym roku pokażą . Mam nadzieję, że będzie ładnie .
Małgosiu a ja mam dość tego braku słoneczka. Od kilku dni jest tak brzydko . Mam nadzieję, że pokaże się w tym tygodniu . A co do zakupów różanych to w moich sklepach zawsze tych kartoników jak na lekarstwo. Właściwie to nie zwracałam nawet uwagi na nie dopóki nie zobaczyłam tej okrywowej .
Dorfi dostaniesz na all bez problemu . Ja mam obecnie 7 krzaczków + 3 dzisiejsze .
Krysiu bardzo dziękuję . No tak towarzystwo eMa studzi nasze napady . Może to i czasem dobrze .
Andzia dziękuję . Jestem najstarsza z rodzeństwa więc musiałam czekać. Mój Małżonek ma tylko jednego brata, tez młodszego. Ja wiem, że tu nie zawsze wiek odgrywa główną rolę ale akurat tak wyszło. Właściwie to ciocią jestem ale taką dużo dalszą - moje siostry cioteczne mają już dzieci no ale ta najbliższa mi rodzina nie. Tzn do dzisiaj nie bo teraz jestem prawdziwą ciocią . Pewnie szybko znowu nią nie zostanę . Ogólnie nie mamy dużej rodziny .
Aniu czasem trzeba i trzech prób żeby wszystko zobaczyć . Jak ja cieszę się, że mam ogródek pod nosem .
Małgosiu a ja mam dość tego braku słoneczka. Od kilku dni jest tak brzydko . Mam nadzieję, że pokaże się w tym tygodniu . A co do zakupów różanych to w moich sklepach zawsze tych kartoników jak na lekarstwo. Właściwie to nie zwracałam nawet uwagi na nie dopóki nie zobaczyłam tej okrywowej .
Dorfi dostaniesz na all bez problemu . Ja mam obecnie 7 krzaczków + 3 dzisiejsze .
Krysiu bardzo dziękuję . No tak towarzystwo eMa studzi nasze napady . Może to i czasem dobrze .
Andzia dziękuję . Jestem najstarsza z rodzeństwa więc musiałam czekać. Mój Małżonek ma tylko jednego brata, tez młodszego. Ja wiem, że tu nie zawsze wiek odgrywa główną rolę ale akurat tak wyszło. Właściwie to ciocią jestem ale taką dużo dalszą - moje siostry cioteczne mają już dzieci no ale ta najbliższa mi rodzina nie. Tzn do dzisiaj nie bo teraz jestem prawdziwą ciocią . Pewnie szybko znowu nią nie zostanę . Ogólnie nie mamy dużej rodziny .
Aniu czasem trzeba i trzech prób żeby wszystko zobaczyć . Jak ja cieszę się, że mam ogródek pod nosem .
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelinko, widzę że The Fairy z kartonika się u Ciebie pojawiła i to nawet trzy sztuki.
Widziałam u nas też ostatnio kartoniki, ale malutko tych róż było a i ja nie jestem jakaś wyrywna do kartoników po kilku początkowych pomyłkach. Ale lubię tę odmianę róży.
Tylko jak zamawiałam swoje - też trzy, przez internet, to w praktyce okazało się, że dostała trzy okrywowe, o takiej samej budowie kwiatów, ale odmianę Alba Rose Meidiland - przy czym wcale nie żałuję akurat tej pomyłki, bo to też super róża okrywowa!
Gratuluję, że zostałaś ciocią!
Widziałam u nas też ostatnio kartoniki, ale malutko tych róż było a i ja nie jestem jakaś wyrywna do kartoników po kilku początkowych pomyłkach. Ale lubię tę odmianę róży.
Tylko jak zamawiałam swoje - też trzy, przez internet, to w praktyce okazało się, że dostała trzy okrywowe, o takiej samej budowie kwiatów, ale odmianę Alba Rose Meidiland - przy czym wcale nie żałuję akurat tej pomyłki, bo to też super róża okrywowa!
Gratuluję, że zostałaś ciocią!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
I co masz dzisiaj słoneczko? U mnie świeci od rana Jak coś to ci trochę podeślę
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
U mnie też dziś wreszcie świeci, ale co z tego, jak w robocie muszę siedzieć
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Ewelina, ja też jestem najstarsza z rodzeństwa, a moja siostra rodzi w czerwcu.. już się doczekać nie mogę U mnie pojawiła się trochę słońca z samego rana, ale już widzę ciemne chmury wokół i czuję w kościach, że to słońce jest tylko króciutkim bonusem. Niemniej obchód zrobiłam.. Wszystko szaleje
Nad biedronkowymi różami się nawet nie zastanawiałam.. taka The Fairy bardzo by mi się przydała, ale jak wrócę do domu z kolejnym kartonikiem czy bylinką to mnie mąż zje.. Wolałam nie ryzykować
Nad biedronkowymi różami się nawet nie zastanawiałam.. taka The Fairy bardzo by mi się przydała, ale jak wrócę do domu z kolejnym kartonikiem czy bylinką to mnie mąż zje.. Wolałam nie ryzykować
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny .
Witajcie .
Dario dziękuję . Czasami pomyłki wychodzą nam na plus . Dobrze ,że tak było w Twoim przypadku . The Fairy to fajna róża i póki co polecam każdemu. Ja zamówiłam jesienią trzy sztuki i ciekawa jestem czy to będą te czy pomyłka tak jak u Ciebie .
Małgosiu owszem, mam słoneczko . Nad ranem był przymrozek a teraz świeci słoneczko i do niego całkiem fajnie . Pracuję troszkę w ogrodzie ale wpadłam na chwilkę .
Zuza przykro mi . Nie martw się w końcu będzie tak, że będziesz mogła popracować w ogródku do słoneczka .
Sabinko lepiej nie ryzykować faktycznie . Ja mam ten plus, że Małżonka jeszcze nie ma , wróci z piątku na sobotę. Ale ten czas zleciał szybko a niedawno jechał . A ja dziś trochę wykorzystuję tą słoneczną pogodę .
Rano był u mnie przymrozek i od rana pełne słoneczko . Teraz jest troszkę białych obłoków ale niebo błękitne . Córka w przedszkolu a druga przegląda książeczki i siedzi grzecznie. Byłam na zewnątrz bo tak na raty zrywam darń i mam problem . Może pomożecie mi w tej sprawie ??
Ta rabata wydaje się na zdjęciu mikra ale w rzeczywistości od tuj do cegły jest 2,5 metra . Tutaj planowałam przed tujami posadzić miskanty i hortensje bukietowe no ale doszłam do wniosku, że jak tuje dorosną do 2 metrów to będą zacieniać trawy . Tuje dostaną ograniczniki dla korzeni żeby nie panoszyły się za bardzo ale co ja mam teraz zrobić ?? Teraz jest tam pełne słoneczko ale za kilka lat o tej porze trawy będą zacienione i co z tym fantem teraz zrobić?? Nie posadzę tam host czy hortensji ogrodowych bo zanim tuje urosną to te będą cierpiały na pełnym słońcu. Teraz jestem przerażona bo trawy ubywa i kto to będzie plewił ?? Może niepotrzebnie wzięłam się za to. Mogłam tam zostawić trawę i poczekać aż tuje utworzą ładny żywopłot . A przy cegle miała by lawenda. Wiecie co, jestem zdołowana i wkurzona na siebie bo wszystko robię na łapu capu . Proszę pomóżcie bo zaczynam mieć chwile zwątpienia . Tak to jest jak człowiek chce wszystko zrobić od razu i nie pomyśli wcześniej . Pomocy .
Na pocieszenie otwarte krokusy .
Pozdrawiam i słoneczka życzę .
Dario dziękuję . Czasami pomyłki wychodzą nam na plus . Dobrze ,że tak było w Twoim przypadku . The Fairy to fajna róża i póki co polecam każdemu. Ja zamówiłam jesienią trzy sztuki i ciekawa jestem czy to będą te czy pomyłka tak jak u Ciebie .
Małgosiu owszem, mam słoneczko . Nad ranem był przymrozek a teraz świeci słoneczko i do niego całkiem fajnie . Pracuję troszkę w ogrodzie ale wpadłam na chwilkę .
Zuza przykro mi . Nie martw się w końcu będzie tak, że będziesz mogła popracować w ogródku do słoneczka .
Sabinko lepiej nie ryzykować faktycznie . Ja mam ten plus, że Małżonka jeszcze nie ma , wróci z piątku na sobotę. Ale ten czas zleciał szybko a niedawno jechał . A ja dziś trochę wykorzystuję tą słoneczną pogodę .
Rano był u mnie przymrozek i od rana pełne słoneczko . Teraz jest troszkę białych obłoków ale niebo błękitne . Córka w przedszkolu a druga przegląda książeczki i siedzi grzecznie. Byłam na zewnątrz bo tak na raty zrywam darń i mam problem . Może pomożecie mi w tej sprawie ??
Ta rabata wydaje się na zdjęciu mikra ale w rzeczywistości od tuj do cegły jest 2,5 metra . Tutaj planowałam przed tujami posadzić miskanty i hortensje bukietowe no ale doszłam do wniosku, że jak tuje dorosną do 2 metrów to będą zacieniać trawy . Tuje dostaną ograniczniki dla korzeni żeby nie panoszyły się za bardzo ale co ja mam teraz zrobić ?? Teraz jest tam pełne słoneczko ale za kilka lat o tej porze trawy będą zacienione i co z tym fantem teraz zrobić?? Nie posadzę tam host czy hortensji ogrodowych bo zanim tuje urosną to te będą cierpiały na pełnym słońcu. Teraz jestem przerażona bo trawy ubywa i kto to będzie plewił ?? Może niepotrzebnie wzięłam się za to. Mogłam tam zostawić trawę i poczekać aż tuje utworzą ładny żywopłot . A przy cegle miała by lawenda. Wiecie co, jestem zdołowana i wkurzona na siebie bo wszystko robię na łapu capu . Proszę pomóżcie bo zaczynam mieć chwile zwątpienia . Tak to jest jak człowiek chce wszystko zrobić od razu i nie pomyśli wcześniej . Pomocy .
Na pocieszenie otwarte krokusy .
Pozdrawiam i słoneczka życzę .