Doniczkowe Barbry13
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Doniczkowe Barbry13
Hejka. Pisałam posta o Twojej hoi kerri i go nie ma
ładnie przyrosła i podoba mi się bo ma krótkie międzyweźla
A lantany rewelacyjne Nowych nabytków też jestem ciekawa, przecież kaktusy są piękne nawet jak nie kwitną.
ładnie przyrosła i podoba mi się bo ma krótkie międzyweźla
A lantany rewelacyjne Nowych nabytków też jestem ciekawa, przecież kaktusy są piękne nawet jak nie kwitną.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Doniczkowe Barbry13
Lantany uwielbiam mam jedną i nią sie cieszę Twoje to ładnie zagęszczone, dopiero niedawno odważyłam się ją podciąć i się zagęszcza.Moja stoi w jasnym i kwitnie nawet zimą.,Cudne kloniki też mam na ich punkcie hopla, są takie cudne i wdzięczne.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4228
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Doniczkowe Barbry13
Witaj Basiu
Wspaniały widok kwitnących lantanów i kloników ,ależ Ty masz rączkę do roślin-tylko pozazdrościć ich zdrowego wyglądu
Pozdrawiam.
Wspaniały widok kwitnących lantanów i kloników ,ależ Ty masz rączkę do roślin-tylko pozazdrościć ich zdrowego wyglądu
Pozdrawiam.
Re: Doniczkowe Barbry13
Henryku, tak je właśnie traktuję, jako "ucztę dla oczu i ducha" i pewnie jak niektórzy, jako odskocznię od smutnej rzeczywistości.
Lucy, veto będzie rozpatrzone, pozytywnie oczywiście .
Anetko, kerrii stała na południowym parapecie, potem na pn.-zach., teraz znów na pd., bo słońce już właściwie nijakie. Wcześniej od silnego nasłonecznienia były plamy, na szczęście zniknęły. Nowe kaktusowe nabytki pewnie pokażę kiedyś w kaktusowym wątku. Zapraszam
Kasiu, moje lantany same się zagęszczają, chociaż właściwie wiosną przycinam trochę gołe suche patyki. Dziwię się, że w ogóle przeżywają takie moje traktowanie.
Przyznam, że też jestem pod urokiem kloników.
Arkadiuszu, to raczej ja zazdroszczę zdrowego wyglądu Twoich roślin, masz je zawsze piękne, błyszczące i ładnie sfotografowane.
Lucy, veto będzie rozpatrzone, pozytywnie oczywiście .
Anetko, kerrii stała na południowym parapecie, potem na pn.-zach., teraz znów na pd., bo słońce już właściwie nijakie. Wcześniej od silnego nasłonecznienia były plamy, na szczęście zniknęły. Nowe kaktusowe nabytki pewnie pokażę kiedyś w kaktusowym wątku. Zapraszam
Kasiu, moje lantany same się zagęszczają, chociaż właściwie wiosną przycinam trochę gołe suche patyki. Dziwię się, że w ogóle przeżywają takie moje traktowanie.
Przyznam, że też jestem pod urokiem kloników.
Arkadiuszu, to raczej ja zazdroszczę zdrowego wyglądu Twoich roślin, masz je zawsze piękne, błyszczące i ładnie sfotografowane.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Doniczkowe Barbry13
Basiu - ponieważ właśnie dyżuruję na fo
i zobaczyłam nowy wpis, wskoczyłam obejrzeć nowe foty
Skoro nie ma fot, a już tutaj jestem, to powiem Ci,
że podchodzę do naszych pupili dokładnie tak samo jak Ty !!
Nie jest dla mnie istotne, czy mają oryginalne metki, i czy płynie w ich żyłach błękitna krew
Mają się przede wszystkim mnie podobać, i mnie umilać życie
i zobaczyłam nowy wpis, wskoczyłam obejrzeć nowe foty
Skoro nie ma fot, a już tutaj jestem, to powiem Ci,
że podchodzę do naszych pupili dokładnie tak samo jak Ty !!
Nie jest dla mnie istotne, czy mają oryginalne metki, i czy płynie w ich żyłach błękitna krew
Mają się przede wszystkim mnie podobać, i mnie umilać życie
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Doniczkowe Barbry13
No to obie mamy dyżur . Jakieś fotki niby miały być, ale wyszło inaczej. Prawie wszystkie rośliny już poznosiłam, bo miał być mróz i był. Zostawiłam rosnące w gruncie Solanum rantonetti, bo już nie miałam siły. I obiecałam sobie, że ograniczę te wszystkie doniczki, któryś raz z kolei . Solanum przeżyło, ja też , niedługo będę mogła z ciężarowcami w szranki stawać.
Eksperymentalnie zostawiłam też jedną taką brzydszą lantanę. Starsze liście lekko zbrązowiały, te najmłodsze zmarzły, ale wierzchołki można przyciąć. Oleandry, wiadomo, znoszą kilkustopniowe mrozy.
Szkoda, że do wiosny daleko.
Eksperymentalnie zostawiłam też jedną taką brzydszą lantanę. Starsze liście lekko zbrązowiały, te najmłodsze zmarzły, ale wierzchołki można przyciąć. Oleandry, wiadomo, znoszą kilkustopniowe mrozy.
Szkoda, że do wiosny daleko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Doniczkowe Barbry13
Taak... to jest nas dwie - "w przyszłym roku będzie tego mniej", a potem wychodzi zupełnie odwrotnie
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Doniczkowe Barbry13
No właśnie, zamiast mniej, to więcej . Już nawet posadziłam fuksje do wspólnych dużych donic, miało być łatwiej. No to teraz mam większy ciężar do dźwigania . Nic to Moniko, w przyszły roku będzie mniej. Sama w to nie wierzę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Doniczkowe Barbry13
Próbować można U mnie w sumie jest teoretycznie szansa, bo rezygnuję z fuksji, canny, dalii i skrętników (grzyb mi zjadł moje próbne sadzonki), ale nuż mi wiosną co innego w oko wpadnie i trzeba będzie znowu sobie obiecywać przyszłej jesieni A w ramach rezygnowania z tulipanów przedwczoraj kupiłam 8 cebulek
W każdym razie łączę się z Tobą w tej niewierze
W każdym razie łączę się z Tobą w tej niewierze
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Doniczkowe Barbry13
U mnie też jest teoretycznie szansa, zawsze coś może zimy nie przetrwać . Najważniejsze, abym ja przetrwała. No i moje kaktusy. I Twoje, Moniko, też.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Doniczkowe Barbry13
Oj ja juz czasami sobie Basiu zerknę ile dni do wiosny zostało i się załamuje.
Re: Doniczkowe Barbry13
Naprawdę? A ja myślałam, że to tylko u mnie taka załamka. W grupce raźniej, dotrwamy do tej wiosny. Znoszenie roślin na zimowisko, pomijając fakt, że męczące, to takie smutne zajęcie. Kilka małych fuksji wzięłam do domu, aby jeszcze trochę przedłużyć lato.
Re: Doniczkowe Barbry13
Skoro jesień, to są owoce , wprawdzie niedojrzałe, ale są
Cytryna skierniewicka
Punica granatum Nana
Kalamondyna
Przyprawa, czyli listki laurowe - Laurus nobilis
Jest wyższy ode mnie, w lecie wycięłam połowę pędów, z wysokich zostawiłam tylko te dwa proste. Jeszcze został pod chmurką.
Kwitnie spóźniona ( powinna w sierpniu) Vallota speciosa
Cytryna skierniewicka
Punica granatum Nana
Kalamondyna
Przyprawa, czyli listki laurowe - Laurus nobilis
Jest wyższy ode mnie, w lecie wycięłam połowę pędów, z wysokich zostawiłam tylko te dwa proste. Jeszcze został pod chmurką.
Kwitnie spóźniona ( powinna w sierpniu) Vallota speciosa