Jak i kiedy ciąć róże wiosną ?

[marek69]

Jestem zwolennikiem terminu kwitnienia forsycji. Tylko nie pierwszego kwiatka, na krzewie posadzonym przy nagrzewającej się ścianie.

[MENA515]

Ja mam kłopot z różami, ponieważ są to róże historyczne, parkowe i pnące. Wsadzone rok temu. Niestety odmian nie znam i nie wiem czy wszystkie muszę przyciąć teraz czy tylko niektóre? Mam też ok 60cm sadzonkę Flammentanz i też nie wiem czy ją ciąć czy nie?

[sawka]

Możesz spokojnie dać im się rozrosnąć. Wyciąć trzeba pędy uszkodzone, chore itp, jeśli takie są.

[Dori_fikus]

Witajcie, klimat jaki mamy każdy widzi. Wiem że tniemy róże dopiero w kwietniu. Co jednak, jeśli moja nieprzycięta róża ma już 5 centymetrowe młode pędy? Czy mocne przycięcie jej za miesiąc nie osłabi rośliny?? Czy mam się młodymi pędami nie przejmować i ciąć jakby ich nie było??

[Cristopor]

Witam szanowne grono.
Mam pewne pytanie.
Dostałem od dziadków działkę ROD i na niej rośnie parę róż. Prawdopodobnie to odmiana Chopin.
Niestety nie mam pojęcia jak zabrać się za ich cięcie. Prawdopodobnie one wcześniej były źle przycinane i zrobił się busz.
Z tego co widzę to część łodyg jest zdrewniałych.
Chciałbym odmłodzić je i nie wiem w jaki sposób.
Czy mogę te wszystkie łodygi przyciąć dość niski, a te zdrewniałe całkowicie usunąć?
Zamieszczam zdjęcie jednej z tych róż

[dorotka350]

Witaj Cristopor
Jeśli jesteś całkowicie pewien, że te róże to Chopiny, to jak najbardziej możesz ciąć nisko. Najstarsze pędy są do usunięcia, z tym, że nie wycinałabym wszystkich od razu, tylko np. w tym sezonie, jeden, maksymalnie dwa. W kolejnych następne. Myślę tutaj o tych naprawdę najgrubszych i najstarszych. Ale ja bym radziła potraktować ją w tym roku jak parkową. Dopóki nie zobaczysz kwiatów i nie będziesz pewien co to za odmiana. W tym roku cięłabym cały krzak o połowę, nawet trochę niżej, ale nie tak jak tnie się róże wielkokwiatowe (wielkokwiatowe tniemy nisko - na trzy-pięć oczek od poziomu gruntu).
Powodzenia

[sawka]

Najstarsze pędy są do usunięcia, z tym, że nie wycinałabym wszystkich od razu, tylko np. w tym sezonie, jeden, maksymalnie dwa. W kolejnych następne. Myślę tutaj o tych naprawdę najgrubszych i najstarszych.

Dlaczego właśnie tak?

[Ebabka]

Polecam filmiki/instrukcje pana Grzegorza Chyżego. Są naprawdę wartościowe i chociaż nie są krótkie warto poświęcić trochę czasu. Tu - dokładnie omówione i pokazane cięcie starych róż, szczególnie od 10 minuty.
https://www.youtube.com/watch?v=Z56yL8qH0TI

[sawka]

Obejrzałam - świetny film.

[Ebabka]

Tak, wszystkie są świetne, filmy pana Chyżego to kopalnia wiedzy o różach, szczegółowe instrukcje na przykładach z własnych upraw i szkółki.

[Erazm]

Dziś przyciąłem wstępnie krzaki róż. Rany zasmarowałem maścią ogrodniczą.

[Adwena]

Cześć Razem z ogrodem przypadło mi w spadku naście róż, te "zwykłe" (nie mam pojęcia, czy to rabatowe, czy wielkokwiatowe - nie są miniaturowe, pienne ani pnące ) przycięłam przedwczoraj sugerując się radami pana Hyżego. Czy mi dobrze poszło, się okaże w sezonie
Tymczasem zostały mi dwie, które boję się ruszyć. Jedna z nich to pani poniżej. Kwitła na jasnoróżowo, miała dość pełne kwiaty o bardzo słodkim zapachu, więcej nie wiem. Moim zdaniem wygląda strasznie i wymaga pewnie radykalnego cięcia. Ale jak? Gdzie? Ile? Na dole goła, o góry za gęsta Na razie usuwam to, co suche i martwe, przy takim gąszczu to duże wyzwanie.


Jeszcze pytanie odnośnie tych już przyciętych - faktycznie powinnam posmarować wszystkie końcówki maścią? Nie zrobiłam tego

[gmart68]

Czy już tniecie róże? U mnie forsycja już żółta.

[wiridiana]

Już przycięłam, a dziś taka pogoda, że się martwię. Ale co ma być to będzie, teraz trzeba brać się za trawnik i inne miejsca.

[Zula73]

Proszę o pomoc. To moje róże pienne przechowywane na strychu od lat. Jednak w tym roku zima była tak ciepła, że krzewy obudziły się już kilka tygodni temu i wyglądają tak. Czy je teraz ciąć? Czy po prostu za jakiś czas wystawić na zewnątrz. A jeśli ciąć, to jak radykalnie? Te pędy są słabsze i bledsze niż normalne (niedostateczne światło, myślę)