Kosaciec (Iris) ZDJĘCIA cz.1
Re: Irysy syberyjskie i okolice
Witaj Mariuszu -
jeśli chodzi o irysy syberiaczki to najwięcej będzie u p. J. Woźniaka
a japońskich dużo ma p. Ewelina Wajgert: http://waja.strefa.pl/irysy_ensata/irysy_ensata.php
Także na: http://naszeogrody.eu/
To mogę polecić.
P. Zbigniew Kilimnik, o ile wiem, nie zajmuje się syberyjskimi.
A p. Robert Piątek na pewno bródkowymi, może i syberyjskimi też - nie wiem dokładnie. Ale na pewno wie kto się zajmuje - z racji swojej przynależności i działalności w Middle-European Iris Society
jeśli chodzi o irysy syberiaczki to najwięcej będzie u p. J. Woźniaka
a japońskich dużo ma p. Ewelina Wajgert: http://waja.strefa.pl/irysy_ensata/irysy_ensata.php
Także na: http://naszeogrody.eu/
To mogę polecić.
P. Zbigniew Kilimnik, o ile wiem, nie zajmuje się syberyjskimi.
A p. Robert Piątek na pewno bródkowymi, może i syberyjskimi też - nie wiem dokładnie. Ale na pewno wie kto się zajmuje - z racji swojej przynależności i działalności w Middle-European Iris Society
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Irysy syberyjskie i okolice
Dzięki, Basiu, na Ciebie zawsze można liczyć.
Właściwie tu nie chodzi o syberyjskie irysy, co o polskie, najbardziej te, które trudno dostać. Woźniak ma Kilimniki teoretycznie, a praktycznie większości nie ma. Kilka odmian Komarnickiego sprzedaje szkółka http://liliewodne.com.pl/ , ale to mało. Sam Komarnicki pisał mi, że właściciele szkółki mają więcej jego odmian (niż wystawili w sklepie), tylko trzeba napisać i zapytać, pewnie to zrobię.
Pani Wajgert ma amerykańskie odmiany, a ja chciałbym tylko polskie (ewentualnie naszych sąsiadów, posadziłem kilka ukraińskich kosaćców na przykład, bródkowych).
A pan Piątek - niestety - jak dla mnie jest o wiele, wiele za drogi...
Dlatego pomyślałem, że może z innymi ogrodnikami-amatorami podzielimy się doświadczeniami (tzn. ja na razie będę głównie słuchał mądrzejszych), a może i roślinami kiedyś...
Właściwie tu nie chodzi o syberyjskie irysy, co o polskie, najbardziej te, które trudno dostać. Woźniak ma Kilimniki teoretycznie, a praktycznie większości nie ma. Kilka odmian Komarnickiego sprzedaje szkółka http://liliewodne.com.pl/ , ale to mało. Sam Komarnicki pisał mi, że właściciele szkółki mają więcej jego odmian (niż wystawili w sklepie), tylko trzeba napisać i zapytać, pewnie to zrobię.
Pani Wajgert ma amerykańskie odmiany, a ja chciałbym tylko polskie (ewentualnie naszych sąsiadów, posadziłem kilka ukraińskich kosaćców na przykład, bródkowych).
A pan Piątek - niestety - jak dla mnie jest o wiele, wiele za drogi...
Dlatego pomyślałem, że może z innymi ogrodnikami-amatorami podzielimy się doświadczeniami (tzn. ja na razie będę głównie słuchał mądrzejszych), a może i roślinami kiedyś...
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Irysy syberyjskie i okolice
Ja już temat irysowy przerobiłam wielokrotnie. Trudny jest to temat, bo polskie irysy bródkowe praktycznie są niedostępne, albo pojedyncze tu i ówdzie. I drogo. A wymieniać się nie ma z kim - irysy przyrastają wolno.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Irysy
No trudno - to pewnie i tym razem będzie bez rezultatów - ale może warto ponawiać próby od czasu do czasu...
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Irysy
Witam
Od kilku lat wzbogacam swoją kolekcję irysów. Nie jestem fachowcem od nazw, ale w zeszłym roku identyfikowalam posiadaną odmianę . Jeden hodowca krzyżujący odmiany stwierdził ,że mam odmiane "Irysów polskich starodawnych". Cechuje je bardzo twardy charakter - nie dają się krzyżować
. Są kolory żółtego z brazowymi nalotami ew. lekko wpadającymi w brudny fiolet. . Tak jak na zdjęciu.

Od kilku lat wzbogacam swoją kolekcję irysów. Nie jestem fachowcem od nazw, ale w zeszłym roku identyfikowalam posiadaną odmianę . Jeden hodowca krzyżujący odmiany stwierdził ,że mam odmiane "Irysów polskich starodawnych". Cechuje je bardzo twardy charakter - nie dają się krzyżować


- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Irysy
Cześć Agi
,
I ten ktoś nie podał Ci nazwy, tylko informację, że to stara polska odmiana, tak? Bo wygląda bardzo ciekawie...

I ten ktoś nie podał Ci nazwy, tylko informację, że to stara polska odmiana, tak? Bo wygląda bardzo ciekawie...
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Irysy
Dokładnie tak. Dalej nie drązyłam tematu bo mój główny cel - zapylenia ich z innymi w celu uzyskania jakiejś dwukolorowej odmiany upadł.
Ponadto pan (Robert -jak dobrze pamietam z innego forum Irysowego) stwierdził, ze nazwanie Irysów starodawnych ( inaczej historycznych) jest na tyle niewykonalne,że nie podejmije się. Te stare Irysy bardzo czesto powstały z przypadkowych samozapyleń i tak juz zostało... Takie kundelki , ale wspaniale zdrowe i odporne.
Ponadto pan (Robert -jak dobrze pamietam z innego forum Irysowego) stwierdził, ze nazwanie Irysów starodawnych ( inaczej historycznych) jest na tyle niewykonalne,że nie podejmije się. Te stare Irysy bardzo czesto powstały z przypadkowych samozapyleń i tak juz zostało... Takie kundelki , ale wspaniale zdrowe i odporne.

- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Irysy
Ach, to pewnie pan Robert Piątek, autor już całkiem sporej gromadki odmian... Skoro on mówi, że nie wiadomo, to pewnie tak jest.
W moim odziedziczonym po poprzednikach ogródku rośnie taki

kosaciec, i nie mam pojęcia, czy to też kundel sprzed lat, czy coś nowszego, co się da nazwać. Może ktoś zna nazwę? Rośnie toto wspaniale, kwitnie obficie, mnoży się na potęgę, obdarowałem już sporo osób i nadal mam nadmiar
.
W moim odziedziczonym po poprzednikach ogródku rośnie taki

kosaciec, i nie mam pojęcia, czy to też kundel sprzed lat, czy coś nowszego, co się da nazwać. Może ktoś zna nazwę? Rośnie toto wspaniale, kwitnie obficie, mnoży się na potęgę, obdarowałem już sporo osób i nadal mam nadmiar

Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Irysy
Wydaje mi się, że te iryski, to irysy syberyjskie, podobne trochę do moich, które są niżej.

Pamiętam jak 2 lata temu wczesnym latem przeszedłem się nad rzekę i spotkałem tam coś takiego:

Wydaje mi się, że to dziko rosnące irysy syberyjskie żółte.
Niestety nie jestem znawcą i w 100% nie wiem. Może ktoś pomoże rozszyfrować.

Pamiętam jak 2 lata temu wczesnym latem przeszedłem się nad rzekę i spotkałem tam coś takiego:

Wydaje mi się, że to dziko rosnące irysy syberyjskie żółte.

Niestety nie jestem znawcą i w 100% nie wiem. Może ktoś pomoże rozszyfrować.

Pozdrawiam, Robert.
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Irysy
Tak, Robercie, o ile mogę użyć mojej skromnej wiedzy, te niebieskie to kosaćce syberyjskie. Jest w naszych ogrodach sporo nienazwanych odmian, określa się je tylko kolorami (biały, fioletowy itd.). Są dość wysokie, ponad metr, czasem do 2 m, smukłe, szybko tworzą kępy (wręcz zarośla).
Natomiast to żółte to, jak sądzę, Iris pseudoacorus, Kosaciec żółty. Tu o nim: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosaciec_% ... B3%C5%82ty .
Nie jest chroniony (chyba), mogłeś sobie wziąć kawałek kłącza i posadzić w ogrodzie, w mokrym miejscu. Są też odmiany pseudoacorusa, ale niewiele.
Natomiast to żółte to, jak sądzę, Iris pseudoacorus, Kosaciec żółty. Tu o nim: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosaciec_% ... B3%C5%82ty .
Nie jest chroniony (chyba), mogłeś sobie wziąć kawałek kłącza i posadzić w ogrodzie, w mokrym miejscu. Są też odmiany pseudoacorusa, ale niewiele.
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Irysy
Żółty irys - lubi podmokły, żyzny teren. Łatwo się rozmnaża. Szybko się rozrasta i z czasem może być ekspansywny.
Mam dwa gatunki żółtego. Pierwszy rośnie tak z ponad metr a drugi jakieś ma takie duże długie liście i czasem w dzikim stanie dorasta wysokości prawie 2 m . No to tak mniej więcej 1,70- 1,80m Muszą rosnąć kępiasto wtedy najładniej to wygląda.
Mam dwa gatunki żółtego. Pierwszy rośnie tak z ponad metr a drugi jakieś ma takie duże długie liście i czasem w dzikim stanie dorasta wysokości prawie 2 m . No to tak mniej więcej 1,70- 1,80m Muszą rosnąć kępiasto wtedy najładniej to wygląda.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Irysy
To pewnie mogą być sibirica i pseudoacorus.
Moje sibirica wreszcie pokazują, że nie padły w zimie - powolutku rosną im liście.
Oto dwa z nich:
"Muzyka nocy" Komarnickiego

i "Nocny wędrowiec" tegoż:

Bardzo jestem ciekaw, co dalej, jak zakwitną, czy je polubię...
Moje sibirica wreszcie pokazują, że nie padły w zimie - powolutku rosną im liście.
Oto dwa z nich:
"Muzyka nocy" Komarnickiego

i "Nocny wędrowiec" tegoż:

Bardzo jestem ciekaw, co dalej, jak zakwitną, czy je polubię...
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- gardener1987
- 500p
- Posty: 847
- Od: 10 lip 2010, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)